Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KBB
|
aktualizacja

Poczta Polska chce pieniędzy za wybory

104
Podziel się:

Poczta zwróci się do Krajowego Biura Wyborczego o zwrot kosztów za wybory, które się nie odbyły. Te, które na polecenie premiera Morawieckiego miał organizować Jacek Sasin. W tym projekcie pieniądze wydawała właśnie Poczta Polska – chodzi o słynne 70 mln zł.

Poczta Polska chce pieniędzy za wybory
Na organizacji przez Jacka Sasina wyborów, które nie miały szansy się odbyć, straciła głównie Poczta Polska (Jacek SzydÅ‚owski / Forum, RM, Jacek SzydÅ‚owski / Forum)

Wybory z 10 maja tego roku - które się nie odbyły - kosztowały nas sporo pieniędzy. Ich organizacją zajmował się Jacek Sasin na polecenie premiera. W tym procesie pominięto Krajowe Biuro Wyborcze a całą logistyką miała zająć się Poczta Polska. Tuż przez tym wydarzeniem ze stanowiskiem prezesa narodowego operatora pocztowego pożegnał się Przemysław Sypniewski. Jego miejsce zajął Tomasz Zdzikot, były sekretarz stanu w resorcie spraw wewnętrznych i MON.

Ta zmiana na niewiele się zdała – przeprowadzenie wyborów w tak krótkim czasie, jak chcieli tego politycy, okazało się niemożliwe. Problem w tym, że Poczta działająca na zlecenie polityków poniosła realne koszty – prawdopodobnie ok. 70 mln złotych.

Zobacz także: Respiratory za miliony. Janusz Cieszyński oskarża posłów opozycji o kłamstwo

Jak pisze serwis Konkret24, Krajowe Biuro Wyborcze zostało poinformowane przez Pocztę Polską o tym, iż operator wystąpi z wnioskiem o rekompensatę za wydatki poniesione na "niewybory". Poczta potwierdza, ale nie wiadomo kiedy złoży dokumenty.

Na te pieniądze zrzucimy się wszyscy. Poprawkę, która umożliwi zwrot Poczcie Polskiej pieniędzy wydanych na "niewybory", PiS nieoczekiwanie wprowadził do projektu zmian ustaw w celu zapewnienia funkcjonowania ochrony zdrowia w związku z epidemią COVID-19.

Jeden z paragrafów mówi, że podmioty, które na polecenie premiera organizowały korespondencyjne wybory prezydenckie, "mogą wystąpić do szefa Krajowego Biura Wyborczego o przyznanie jednorazowej rekompensaty na pokrycie zasadnie poniesionych kosztów, związanych bezpośrednio z realizacją polecenia”.

Opozycja uznała poprawkę za niekonstytucyjną (wskazywała na to m.in. Katarzyna Lubnauer z KO, która argumentowała, że poprawka nie może wykraczać poza materię ustawy), ale ostatecznie zapis znalazł się w projekcie.

- W białych rękawiczkach, poprawkami, PiS ratuje ministra Sasina, który z pogwałceniem prawa wydrukował pakiety wyborcze za 70 mln publicznych pieniędzy na kopertowe pseudowybory, które się nie odbyły - komentowała na gorąco na Twitterze posłanka Monika Wielichowska z Koalicji Obywatelskiej.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(104)
Piotr Rudzki
4 lata temu
To jest jawna ściema prosto w oczy, ci troglodyci z pis powinni odsiadywać za to wyroki
daczego??
4 lata temu
Dlaczego nikt nie sprawdza spółek, które przygotowały karty oraz je wydrukowały????????? Komu zlecił to Sasin?? Jestem pewna, że to kolejne pociotki. Sprawdzałam w necie i dziwnie sie tam przewijaja te same nazwiska, spółki ciągle zmieniały nazwy, zarząd, członków itd. Naprawdę warto sie tym zainteresowac.
Stasiek
4 lata temu
Poczta chce zwrotu 70 baniek od sasina. Poje balo ich przecież Sasin nie oddda a zapłacą podatnicy. Ciekawe jaki podatek ten po jenaby PiS wymyśli teraz
karl
4 lata temu
Niech Sasin odda!!!
Feliks Edmund...
4 lata temu
Towarzysze,spokojnie.Nie takie juz pieniadze zesmy ukradli.O glupie 70 milionow tyle halasu?Chcecie by na krewetki,malze i homary nasze wnuki nie mialy?Nie wstyd wam?
...
Następna strona