Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Natalia Stępień
|

Coraz bliżej strajku w ZUS? "Pracodawca wmawia wysokie zarobki"

37
Podziel się:

Zdaniem Związkowej Alternatywy od wielu miesięcy ZUS lekceważy swych pracowników. "Wmawia im, że zarobki w Zakładzie są wysokie, a warunki pracy na bardzo wysokim poziomie" - relacjonuje związek.

Coraz bliżej strajku w ZUS? "Pracodawca wmawia wysokie zarobki"
Pracownicy ZUS są zdesperowani (Adobe Stock, Longfin Media)

Trwa referendum strajkowe w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Zdaniem Związkowej Alternatywy pracodawca próbuje zniechęcić pracowników do udziału w głosowaniu, a mimo to frekwencja szybko rośnie i zbliża się do 35 proc.

"Od wielu miesięcy pracodawca demonstracyjnie ich lekceważy, wmawia im, że zarobki w Zakładzie są wysokie, a warunki pracy na bardzo wysokim poziomie" - czytamy w komunikacie związku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Absolutna nieprawda". Prezes ZBP o szansach "złotówkowiczów" na unieważnienie kredytów

Spór zbiorowy w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych

Płace w Zakładzie są niskie, pracownicy są przepracowani i mają mnóstwo nadgodzin, sprzęt jest przestarzały i się często zawiesza, kanały awansu są zablokowane, szerzy się kolesiostwo i nepotyzm - czytamy w oficjalnym komunikacie.

Związkowa Alternatywa w ZUS zdecydowała się przeprowadzić referendum strajkowe. Ruszyło ono 14 września i ma potrwać do 4 października. Postulat jest jeden, podwyżka wynagrodzeń zasadniczych o 1200 zł brutto. Do dziś w referendum wzięło udział już około 32 proc. załogi, choć pracodawca, według opinii ZA, wbrew przepisom, utrudnia możliwości wzięcia w głosowaniu, zastrasza pracowników, wysyła im nieprawdziwe i szkalujące komunikaty.

Związkowa Alternatywa ma opinię prawną Kancelarii Dubois, z której wynika, że referendum strajkowe jest zgodne z przepisami, a jeżeli zakończy się sukcesem, związek będzie miał prawo do przeprowadzenia akcji strajkowej.

"Jednocześnie w związku z utrudnianiem działalności związkowej przez władze ZUS, związek zgłosił wniosek do prokuratury. Jeśli frekwencja w referendum przekroczy 50 proc. i z nich większość opowie się za strajkiem, jeszcze przed wyborami rozpocznie się bezterminowy strajk w ZUS" - dodano.

Spór zbiorowy w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych

Paweł Żebrowski, rzecznik ZUS, przekazał, że zawiązanie się sporu zbiorowego nie jest czymś nowym, a w ostatnich latach było ich "co najmniej kilka" i większość z nich została zakończona. Przedstawiciel instytucji uspokaja, że podobnie jak obecnie, emerytury, renty, a także inne świadczenia, jak 500 plus, będą wypłacane na czas. Dodaje, że elementem sporu zbiorowego nie może być w tym wypadku postulat podwyżek. Dlaczego?

- Pracodawca nie może prowadzić sporu zbiorowego w takim zakresie, gdyż doprowadziłby do zaciągnięcia zobowiązania niemożliwego do spełnienia, a w konsekwencji nieważnego i naruszającego dyscyplinę finansów publicznych. Rozumiemy obecną sytuację w kraju, ale w ciągu ostatniego roku pracownicy Zakładu otrzymali dwie podwyżki wynagrodzeń zasadniczych. Wzrost przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia zasadniczego w ZUS w okresie między 30 kwietnia 2022 roku, a 30 kwietnia 2023 roku to średnio 1 335 zł na etat, co stanowi skok o średnio 27,6 proc. - uzupełnia Żebrowski w rozmowie z "Rz".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(37)
Rita
7 miesięcy temu
Pracowałam w ZUS 30 lat. Praca jak w korporacji liczą się tylko wskaźniki a pracownicy nic nie mają do powiedzenia. Pamiętajcie o tym że tam pracują wasze dzieci i wasi małżonkowie i miejcie szacunek dla ich pracy. Polska ponoć to kraj katolicki ale nienawiść jest na pierwszym miejscu. Ja też tego doświadczyłam w swojej pracy w ZUS. Pracownicy realizują tylko zadania wynikające z ustawy . Wszelkie skargi odnośnie danej ustawy należy kierować do ustawodawcy a nie do pracowników ZUS. Zgadzam się z tym że wszystkie przepisy odnośnie wypłat świadczeń powinny być dużo prostsze.
Pracownik
7 miesięcy temu
Ludzie, w ZUS brakuje ludzi!!!! Nie ma komu pracować. A jak ktoś w ramach rekrutacji przyjdzie do pracy to po miesiącu rezygnuje, bo myślał, że w ZUSie będzie pić kawkę zagryzając ciasteczkiem. Jak widzę komentarze, żeby pozwalniać nierobów to się za głowę łapię. Nie macie pojęcia jak ciężko trzeba pracować, za tę miskę ryżu, która już dogania najniższą krajową. A i kwoli wyjaśnienia nie pracujemy tylko w godzinach pracy ZUS! Pracę zaczynamy o 6:00 i kończymy jak skończymy zadania, które przysłowiowo "mamy na sobie".
LKL
7 miesięcy temu
Matołki nie macie pojęcia o niczym.
Hfd
7 miesięcy temu
To samo jest w spółkach czy to prywatnych czy państwowych czy miast wyzysk i wciskanie ludziom kitu to problem całego kraju ludzie nie tylko jednej instytucji
Jolanya
7 miesięcy temu
Pracuję w ZUS 30 lat, ale nigdy nie odczuwałam takiego braku szacunku do pracownika jak obecnie.To bardzo przykre.
...
Następna strona