Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Paweł Orlikowski
Paweł Orlikowski
|
aktualizacja

Dodatek dla sprzedawców za pracę w czasie zarazy. "Solidarność" rozmawia z sieciami

- Jako handlowa "Solidarność" jesteśmy za tym, żeby sklepy meblowe były otwarte. Tak jak są otwarte sklepy budowlane czy z AGD. Co jednak najważniejsze, wszędzie powinny być jednolite procedury bezpieczeństwa. Wnioskujemy do pracodawców o to, aby pracownikom, którzy pracują z bezpośrednim narażeniem zdrowia, został przyznany dodatek - mówił w programie "Money. To się liczy" Alfred Bujara, szef sekcji handlu NSZZ "Solidarność". Jak przekonywał, wysokość tego dodatku powinna być zależna od obrotów i kondycji finansowej danego sklepu. - W niektórych sieciach powinno to być 250 zł, w niektórych 350, 400 zł brutto. To nie jest naprawdę wygórowana kwota - mówił Bujara.

KOMENTARZE
(73)
kazik
3 lata temu
PIS to wspaniały Rząd, a ludziom żyje się dostatniej
Marcin
3 lata temu
A pracownicy żłobków i przedszkoli ? też są narażeni , dzieci przechodzą bez objawów , a reszta fika .
AAAAA
3 lata temu
solidarność to błazenada tej nazwy nie powinni używać po 89 roku bo po tamtej solidarności nic nie zostało tam to był naród tu są cwaniaki
antysolidaruc...
3 lata temu
Dawno zapomniana Solidarnosć chce się przypodobać i przypomnieć. A kto gardłował o zamknięcie handlu w niedziele. Teraz nie pierd.... idiotyzmów, bo jesli tak to kazdemu odszkodowanie po 500 zł za to ze nie może swobodnie isć do sklepu kiedy chce.
wyborca
3 lata temu
Polak zarabia mało , bo psowski rząd musi zarabiać miliony i co rusz brać nagrody za partactwo po 60tyś, po 100 tyś ,odprawy milionowe w spółkach itd
...
Następna strona