Zaloguj
Notowania
- Polskie PKB w ostatnim kwartale powinno zmniejszyć się o 4 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem - prognozuje w programie "Money. To się liczy" dr Ernest Pytlarczyk, główny ekonomista Banku Pekao S.A. Jak dodaje, choć lockdownu de facto nie wprowadzono, to od przełomu września i października znacząco dało się zauważyć spadek mobilności i aktywności gospodarczej Polaków. Chodzi tu głównie o takie branże jak transport, kultura czy usługi. - Spadek PKB to przede wszystkim niższa konsumpcja - mówi Pytlarczyk. To oznacza, że ludzie nie będą chcieli wydawać pieniędzy w dobie kryzysu lub po prostu nie będą mogli, bo zamknięte będą restauracje czy inne punkty usługowe.
6
Podziel się:
Wybrane dla Ciebie
KOMENTARZE
(6)
Korwin
3 lata temuGdyby PO rządziła to problemu by już nie było, bo połowy ludzi już by nie było
noli
3 lata temuNo i co z tego, to sprawa losowa, nikt nic na to nie poradzi.
kapitalista
3 lata temuA gdzie socjalizm się sprawdził ? Najłatwiej wydawać cudze pieniądze zarobione przez mądrych, pracowitych na obiboków
wick
3 lata temuNie dziwię się tym starociom, bo stoją nad grobem. Ale ci młodsi z PIS co oni sobie wyobrażają, jak skończą się rządy PIS. Gdzie się ukryjecie.
Rafał
3 lata temuGlapa wydrukuje im furgonetkę kasy. W końcu mają nieprzebrane skarbce. Teraz mają kobiety w protestach za 4-6 miesięcy będą mieli wściekłych, bezrobotnych facetów, którzy nie będą mieli nic do stracenia. Nie będą mieli transparentów w rękach tylko kije i kamienie. Do tych wszystkich rządzących - znajdzie sobie gdzieś norę w Europie bo w Polsce jak się taki scenariusz sprawdzi nie ukryjecie się. Nie macie świadomości co się o was mówi i co ludzie są wam gotowi zrobić. To nie są żarty.