Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
aktualizacja

Empik odstępuje od części umów najmu z galeriami handlowymi. Nie on jeden

168
Podziel się:

Właściciele sieci handlowych nie wierzą, że po 4 maja Polacy na tyle tłumnie ruszą do sklepów, by pozwoliło im to zrekompensować poniesione przez lockdown straty. Niektórzy już zadecydowali o wypowiedzeniu umów najmu najmniej dochodowych sklepów w galeriach handlowych.

Po 4 maja nie zrobimy zakupów w 40 stacjonarnych placówkach Empiku
Po 4 maja nie zrobimy zakupów w 40 stacjonarnych placówkach Empiku

Po 4 maja będziemy mogli wrócić do sklepów w galeriach handlowych, które z dnia na dzień zostały zamknięte w połowie marca. Niewykluczone, że nie znajdziemy w nich już niektórych sklepów. Zarząd Empiku podjął decyzję o odstąpieniu od ponad 40 umów najmu w galeriach handlowych. Oznacza to, że te lokalizacje nie zostaną otwarte po majówce.

Spółka nie podaje, o które centra handlowe konkretnie chodzi. Sieć nie wyklucza, że w przyszłości może zadecydować o wycofaniu się z kolejnych lokalizacji. "Obecnie prowadzone są negocjacje w zakresie modyfikacji warunków najmu, odzwierciedlających nową rzeczywistość ekonomiczną" – czytamy w komunikacie.

Decyzja Empiku wynika z czystej kalkulacji. Grupa prognozuje, że przez kolejne kilkanaście miesięcy centra handlowe będą zdecydowanie rzadziej odwiedzane niż przed epidemią.

Zobacz także: Obejrzyj: Odmrażanie gospodarki w Polsce. Rzecznik rządu o otwarciu galerii. "Obowiązuje podwójny limit"

- Nowy reżim sanitarny, zamknięte kina, ograniczony dostęp do stref fitness i rozrywki, foodcourtów, a także potencjalne bankructwa mniejszych sieci, spowodują, że duże centra handlowe stracą znacząco na swojej atrakcyjności – wyjaśnia spółka w komunikacie.

To nie znaczy, że Empik ma zamiar ograniczać sprzedaż. Zmieni się po prostu jej kanał. Sieć prognozuje, że zwiększone zainteresowanie zakupami online potrwa jeszcze długo.

- Już teraz Empik notuje trzycyfrowe wzrosty w sprzedaży online i digital, której udział w 2019 zbliżył się do 40 proc. obrotów, a w tym roku oczekiwany jest jego dalszy znaczący wzrost. Firma zapowiada dalsze inwestycje w tym obszarze – napisano.

Roszady na rynku najmu

Nie tylko Empik postanowił zrezygnować z otwierania sklepów stacjonarnych w najmniej opłacalnych galeriach handlowych. Również LPP (właściciel takich marek jak Reserved, Cropp, House, Mohito i Sinsay) zdecydował o odstąpieniu od części umów najmu zawartych z galeriami handlowymi.

W środę LPP rozpoczęło przekazywanie poszczególnym wynajmującym stosownych oświadczeń. Spółka chce zrezygnować z umów, które dotyczą 29,5 proc. wykorzystywanej przez nią powierzchni handlowej. LPP jest właścicielem takich marek jak Reserved, Cropp, House, Mohito i Sinsay.

- Wobec zaistniałych okoliczności spowodowanych pandemią COVID-19 wykonywanie umów, o których mowa na dotychczasowych warunkach jest trwale niemożliwe, co uzasadnia skorzystanie przez LPP z przysługujących uprawnień – napisano w oświadczeniu.
Jednocześnie LPP wyraża gotowość do podjęcia z galeriami handlowymi rozmów na temat nowych umów, zawierających warunki adekwatne do nowych okoliczności.

Od umów odstąpiły (lub je wypowiedziały) też m. in.: Lancerto, Ochnik, Martes Sport, Sphinx oraz CCC. W przypadku producenta obuwia ma to dotyczyć kilkudziesięciu umów.

W ramach drugiego etapu odmrażania gospodarki, 4 maja zostaną otwarte galerie handlowe. Nastąpi to przy zachowaniu reżimu obostrzeń, czyli maksymalnie jedna osoba na każde 15 mkw. sklepu w galerii.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także: Obejrzyj i dowiedz się, jak chronić się przed koronawirusem
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(168)
samer
4 lata temu
Jeżeli wynajmujący nie zmienia swojego podejścia to wszyscy pójdą śladem lpp.
Klient
4 lata temu
Nigdy więcej nie kupię nic w ich sklepie internetowym Przed świętami Bożego Narodzenia, z dużym wyprzedzeniem, zamówiłem zabawkę dla syna. Za towar zapłaciłem z góry. Przesyłka dotarła z dużym opóźnieniem i w dodatku już na pierwszy rzut oka inna niż zawołałem (małe pudełko zamiast pokaźnego kartonu). W związku z tym nawet nie odebrałem tego co przywiózł kurier. Kurier dodał komentarz że towar niezgodny z zamówieniem i że odbiór przesyłki nie nastąpił. I jak myślicie - co w takiej sytuacji zrobił Empik? Otóż Empik w odpowiedzi na mailowe monity poinformował że najpierw musi otrzymać z powrotem towar który do mnie wysłał i dopiero wtedy wyśle mi odpowiedni produkt. Przypominam że towar był opłacony z góry a błąd był po stronie sklepu. Niesamowita dbałość o klienta sklepu internetowego Empik przejawiała się w braku jakiejkolwiek odpowiedzi na dalsze monity i zwrocie pieniędzy za zamówienie dwa tygodnie po świętach. Podsumowując Nie wiedzą co wsadzają do paczek Nie panują nad adresowaniem przesyłek W razie kłopotów ignorują klienta Uważają że wystarczy oddać pieniądze i klient będzie zadowolony Drogi Empiku Zostawiliście mnie na lodzie, więc i ja tak samo w potrzebie was zostawiam.
Darq
4 lata temu
Czynsze z kosmosu to kluczowe marki jak Empik czy Reserved będą rezygnować w okolicznościach pandemii.
Eyze
4 lata temu
A co mają płacić za zamknięte sklepy? Decyzja dość oczywiste jeśli właściciele centrów nie chcą się dogadać.
daf
4 lata temu
A to nie ma związku z siecią MOLE MOLE? - Empik ją zlikwidował, a w całej Polsce to jakieś właśnie 40 punktów.
...
Następna strona