Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MLG
|
aktualizacja

Fałszywi gazownicy wyruszyli w teren. Spółka ostrzega

11
Podziel się:

Wrzesień to czas przed rozpoczęciem sezonu grzewczego i okres przeprowadzania corocznych kontroli szczelności instalacji gazowych, ale również wytężonych działań oszustów, którzy podają się za pracowników gazowni — ostrzega Polska Spółka Gazownictwa. Apeluje do swoich klientów o zachowanie szczególnej ostrożności.

Fałszywi gazownicy wyruszyli w teren. Spółka ostrzega
Pracownicy Polskiej Spółki Gazownictwa nie mogą pobierać żadnych opłat (Adobe Stock, ©Hamik - stock.adobe.com)

Polska Spółka Gazownictwa przypomina, że każdy zarządca nieruchomości ma obowiązek corocznego przeglądu instalacji gazowych. Dlatego, zwłaszcza przed rozpoczęciem sezonu grzewczego w teren ruszają kontrole gazowników.

Spółka apeluje o czujność

Spółka alarmuje jednak, że w tym okresie dużo aktywniejsi stają się też przestępcy, którzy podając się za pracowników gazowni, m.in. oferują mieszkańcom po znacznie zawyżonych cenach detektory ulatniającego się gazu lub usługę sprawdzenie szczelności i sprawności instalacji gazowych.

Warto pamiętać, że nasi pracownicy, jak również firmy zewnętrzne działające na nasze zlecenie, nie mają prawa pobierać żadnych opłat bezpośrednio od klientów. Jeśli mają państwo jakiekolwiek wątpliwości, to prosimy o kontakt z zarządcą budynku lub najbliższą gazownią — powiedział Robert Więckowski, prezes PSG.

W razie wątpliwości można dzwonić na numer telefonu: +48 22 444 33 33, od poniedziałku do piątku, w godz. 7.00 do 18.00. Wtedy można dokonać weryfikacji pracowników gazowni oraz czynności przez nich prowadzonych.

Spółka informuje, że ofiarami oszustów padają najczęściej osoby starsze mieszkające samotnie. Dlatego PSG apeluje o rozmowę z najbliższymi: rodzicami, dziadkami czy innymi członkami rodziny będącymi w podeszłym wielu i uświadomienie im na jakie zagrożenia mogą być narażeni.

PSG zwraca także uwagę, że fałszywych gazowników najczęściej uwiarygadnia strój, profesjonalny sprzęt do sprawdzania szczelności instalacji oraz teczka z rzekomymi listami adresowymi "klientów".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Brak gazu uderza w przemysł. "Rząd się spóźnił z działaniami"

Tak działają oszuści

Na początku roku dzięki czujności jednej z mieszkanek warszawskiego Mokotowa, został zatrzymany mężczyzna podający się za pracownika gazowni. Oszust pod pretekstem dokonania badania szczelności przewodów gazowych wchodził do mieszkań, a następnie w pobliżu piecyka gazowego umieszczał urządzenie, które wydawało dźwięki i w którym świeciła się kontrolka na czerwono. Później wmawiał pokrzywdzonym, że czujnik zareagował na wyciek gazu. Po czym zakręcał dopływ gazu, informując, że musi to zrobić ze względów bezpieczeństwa, a za kilka dni przyjadą fachowcy z gazowni w celu usunięcia usterki.

Dodawał, że do tego czasu nie będzie w mieszkaniu jednak ciepłej wody. Kiedy właściciele mieszkania wyrażali dezaprobatę, pytając o inne rozwiązanie, wówczas mężczyzna mówił, że rozszczelnienie instalacji jest niewielkie i można je kontrolować przy użyciu czujnika, który ma przy sobie. Jeśli osoba, z którą rozmawiał, zdecydowała się na jego kupno, wtedy on zostawi odkręcony gaz i w mieszkaniu będzie ciepła woda. Koszt czujnika wynosił 599 zł.

31-latka, będąca jedną z oszukiwanych kobiet nie była przekonana co do uczciwości pana podającego się za pracownika gazowni. Wyprosiła go z mieszkania pod pretekstem wybrania pieniędzy z bankomatu. W tym czasie wykonała połączenie do jednej z warszawski gazowni, w której miałby być zatrudniony kontroler. Szybko uzyskała informację, że nikt taki nie jest zatrudniony w Polskiej Spółce Gazownictwa. Wobec powyższego mając uzasadnione podejrzenie, że to oszust, wezwała policjantów i wspólnie z nimi zapukała do drzwi sąsiadki, do której zawędrował 43-letni, fałszywy pracownik gazowni z tą samą wymyśloną historią i piszczącym czujnikiem.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(11)
Olo
2 lata temu
Polacy naród zaradny.
dvsdv
2 lata temu
Wiadomo, że te podwyżki cen paliw, gazu, energii, ale też podatków, ZUSu (składki zdrowotnej) zostaną przerzucone na klientów. Po d.... dostanie zwykły Kowalski. Ceny usług, produkcji i materiałów rosną, a więc ceny towarów, za które płacimy. Ludzie muszą zamykać firmy i zwalniać ludzi, którzy też mają rodziny i być może niepracujące żony. Trzeba wziąć życie we własne ręce, bo politycy będą zawsze zadłużać Państwo i trwonić publiczne pieniądze. Zobaczcie ksiazkę pt. "Chcę być szczęśliwy i bogaty, a nie tylko szczęsliwy", by samemu stworzyć sobie finansowe bezpieczeństwo. Pokazują w niej jak generować pieniądze i nie musieć pracować do końca życia
Krzycho
2 lata temu
Sam gaz i prąd to pikus w porównaniu z opłatami manipulacyjnymi. To jest dopiero granda.
kolos
2 lata temu
oszustwo to cena za gaz !!! na rynku wzrósł tylko 3 razy...to skąd faktury są x10 ? to jest złodziejstwo !!!
Gazownik
2 lata temu
Współczesne gazownictwo to fikcja za którą ludzie płacą ogromne pieniądze !