Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. WZ
|
aktualizacja

Francja chce zrewidować unijną dyscyplinę budżetową

2
Podziel się:

Sekretarz stanu ds. europejskich Clement Beaune poinformował, że Francja chce zrewidować unijną regułę stabilności, która nie pozwalała państwom zadłużać się powyżej 3 proc. PKB. Reguła została zawieszona na czas pandemii.

Francja chce zrewidować unijną dyscyplinę budżetową
Francja przeciwko unijnej regulacji zadłuzenia. (Flickr, David Stanley, (CC BY 2.0))

Zgodnie z unijnymi przepisami państwa członkowskie nie mogą mieć deficytu budżetowego przekraczającego 3 proc. PKB. W przeciwnym razie czekają je sankcje i blokada środków unijnych.

Ze względu na pandemię i globalny kryzys gospodarczy reguła została zawieszona, by umożliwić krajom UE wprowadzenie programów ratujących lokalny biznes.

W wywiadzie dla AFP francuski sekretarz stanu powiedział, że jest przeciwny powrotowi do dyscypliny budżetowej.

Zobacz także: Rekordowy deficyt. "Nie grozi nam scenariusz włoski czy grecki"

"Nie można sobie wyobrazić wprowadzenia paktu stabilności i wzrostu w tym samym zakresie co wcześniej" - oświadczył. "Czy potrzebujemy reguł fiskalnych? Na pewno. Czy powinniśmy się nad nimi zastanowić? Z pewnością też."

Na razie nie wiadomo kiedy i czy w ogóle zasada stabilności zostanie przywrócona.

Podczas spotkania ministrów finansów UE europejski komisarz ds. gospodarki Paolo Gentiloni zalecał, aby nie podawać dokładnej daty powrotu reguły deficytów.

Francuski prezydent Emmanuel Macron jeszcze przed pandemią mówił w wywiadzie dla "The Economist", że "debata o 3-procentowej regule deficytów budżetowych krajów UE i 1-procentowym budżecie UE jest debatą innego stulecia."

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(2)
mark7
4 lata temu
jako obywatel UE żądam aby Francja ujawniła swoje zadłużenie , jest gorzej niż w Grecji .
Romek
4 lata temu
Hehe sami się zniszczą , na dłuższą metę nie ma darmowego obiadu , żeby były dobre długi musi byc wzrost pkb ale do tego poprawna gospodarka a nie dotacje