Główny weterynarz: nie będzie zakazu wywozu drobiu z terenów objętych obostrzeniami UE
Nie będzie embarga na wywóz drobiu z terenów objętych unijnymi obostrzeniami - powiedział PAP Główny Lekarz Weterynarii Krzysztof Jażdżewski. Przekazał, że ostateczny kształt stref, których będą dotyczyć unijne restrykcje z powodu ptasiej grypy jest już "bliski wypracowania".
W piątek Komisja Europejska poinformowała, że w związku z ryzykiem rozprzestrzeniania się wirusa ptasiej grypy niektóre obszary w woj. kujawsko-pomorskim, łódzkim, mazowieckim, warmińsko-mazurskim i wielkopolskim mają zostać objęte "środkami nadzwyczajnymi". Decyzje komisji mają zapaść w przyszłym tygodniu. Z tego powodu w piątek odbyło się spotkanie polskiej branży drobiarskiej ze stroną rządową.
Po spotkaniu Główny Lekarz Weterynarii Krzysztof Jażdżewski zapewnił, że "nie będzie embarga na wywóz drobiu z terenów objętych unijnymi obostrzeniami; handel wewnątrzwspólnotowy będzie dozwolony". Jak powiedział PAP, wolałby jeszcze nie mówić oficjalnie o ostatecznych ustaleniach ze stroną unijną, gdyż kwestie te nadal są przedmiotem intensywnych negocjacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Znany miliarder bez cenzury o analitykach biznesowych. "Niewiele w życiu widzieli"
Podkreślił, że pierwsza propozycja KE "była całkowicie nie do przyjęcia", a obecna nadal "jest bardzo trudna do zaakceptowania". Zaznaczył, że nie chce w tej chwili informować o innych ewentualnych obostrzeniach, by nie zagrozić negocjacjom i nie podawać niesprawdzonych jeszcze rezultatów. - Będziemy walczyć, aby było jak najmniej najbardziej dotkliwych obostrzeń - zadeklarował.
Jażdżewski przekazał, że ostateczny kształt stref objętych unijnymi obostrzeniami jest już bliski wypracowania. - Jeśli chodzi o sam kształt obszarów, to udało nam się je rozdzielić na dwa klastry, jeden wielkopolski i drugi mazowiecko-warmińsko-mazurski - dodał. Tłumaczył, że to istotne, gdyż gdyby w jednym klastrze cokolwiek się wydarzyło, to nie będzie miało wpływu na drugi.
Zwrócił uwagę, że w drugim klastrze w kwietniu notowane są już tylko pojedyncze ogniska grypy ptaków. Główny lekarz weterynarii liczy, że najszybciej tam uda się zapanować nad chorobą. - Najtrudniejsza sytuacja jest w woj. wielkopolskim - dodał. Przyznał, że rozmowy z KE o tym terenie "są naprawdę bardzo skomplikowane".
Przewodniczący Krajowej Federacji Hodowców Drobiu i Producentów Jaj Paweł Podstawka podkreślił w rozmowie z PAP, że mapa terenów, które miałyby objąć obostrzenia nie jest jeszcze zatwierdzona, lecz "została w bardzo mocnym zakresie okrojona". - W stosunku do tego, co było wcześniej proponowane to możemy mówić o redukcji do jednej trzeciej - zauważył.
Podstawka zwrócił uwagę, że dalej negocjowane są restrykcje, którym poddane zostaną strefy. - Negocjujemy jeszcze przemieszczanie żywego drobiu, bo tu są zakłady wylęgu, mówimy tutaj o wyjeżdżaniu i wjeżdżaniu piskląt z zakładów wylęgowych - dodał. Wyjaśnił, że jest to bardzo istotne dla tych zakładów, które nie mają ptasiej grypy, gdyż w wypadku objęcia ich klastrem "miałyby całkowity zakaz produkcji drobiu".
- Gdyby KE upierała się przy tym, to my, jako drobiarze, będziemy występować o miliardowe odszkodowania z tego zakresu. Nie można zabijać biznesu w Polsce - poinformował przedstawiciel branży.
Na początku marca Krajowa Federacja Hodowców Drobiu i Producentów Jaj, powołując się na dane Głównego Urzędu Statystycznego, informowała, że liczba wylęgów kur niosek jaj konsumpcyjnych w Polsce w styczniu 2025 r. wzrosła o 8,6 proc. w porównaniu do analogicznego okresu roku ubiegłego, do 3,2 mln.
Z kolei pod koniec lutego Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz informowała, że według jej szacunków z polskiego rynku w związku z grypą ptaków i urzędowym zwalczaniem tej choroby w ostatnich miesiącach ubiegłego roku (październik - grudzień 2024 r.) zniknęło z produkcji ok. 1,7 mln kur niosek. W tym roku zlikwidowano też 5 dużych stad utylizując łącznie ponad 4,3 mln kur niosek.
Polska jest największym producentem mięsa drobiowego w Europie z 20 proc. udziałem we wspólnotowej produkcji. Kolejne pozycje zajmują Hiszpanie oraz Niemcy, którzy wytwarzają odpowiednio 13 oraz 14 proc. unijnej produkcji mięsa drobiowego w Unii Europejskiej.