Prof. Adam Glapiński na platformie X podał nowe informacje ze skarbców Narodowego Banku Polskiego, a mianowicie, że jest w nich coraz więcej złota.
"Polska ma dzisiaj już ponad 500 ton złota, a jego udział w rezerwach przekroczył 20 proc. To efekt przemyślanej, długofalowej strategii, którą konsekwentnie realizujemy, by wzmocnić bezpieczeństwo finansowe naszego kraju i zapewnić przyszłym pokoleniom stabilność" - przekazał prezes we wpisie.
Szef NBP zaznaczył, że złoto jest najbezpieczniejszym aktywem rezerwowym, odpornym na kryzysy i niezależnym od polityki gospodarczej jakiegokolwiek kraju.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Nasze rezerwy dewizowe – dziś to ponad 237 miliardów dolarów – wzmacniają status Polski jako bezpiecznego i wiarygodnego uczestnika globalnego systemu finansowego" - dodał Glapiński.
NBP w czołówce
Od momentu objęcia stanowiska prezesa NBP przez Adama Glapińskiego w 2016 r., zasoby złota w posiadaniu polskiego banku centralnego wzrosły z prawie 103 ton do obecnych ponad 500 ton. Dzięki temu Polska awansowała do światowej czołówki banków centralnych pod względem posiadanych zasobów złota.
Zakład NBP na złoto mógł budzić zdziwienie, bo niewiele banków centralnych krajów rozwiniętych robiło to na taką skalę.W ciągu ostatnich pięciu lat bank centralny zwiększył rezerwy kruszcu dwukrotnie - z 229 do 448 ton. Udział złota w aktywach banku wzrósł z 9 do 15 proc. - zauważył "Puls Biznesu".
"PB" wyjaśnił, że sama zmiana wyceny złota posiadanego przez NBP dodała do jego aktywów 32 mld zł. Nie jest to zysk sensu stricto, bo nie powiększa wyniku banku i nie jest realizowany przez sprzedaż kruszcu, ale wartość posiadanych aktywów przez to wzrosła - zaznaczyła gazeta