Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Klaudiusz Michalec
Klaudiusz Michalec
|

Górale tracą cierpliwość. Zapowiadają wielki najazd na Warszawę. "Wyrok śmierci dla naszych firm"

Przedsiębiorcy z Zakopanego tracą cierpliwość. Jeśli rząd nie zmieni decyzji w sprawie zamknięcia hoteli i restauracji w ferie zimowe, górale przyjadą w mikołajki do Warszawy i zorganizują strajk generalny. – To będzie wyrok śmierci dla naszych firm. Chcemy się połączyć ponad tymi podziałami politycznymi, pojechać i pokazać, że jesteśmy ważni, że to będzie dla nas dramat – mówi Jakub Gąsienica, właściciel apartamentów na wynajem w Zakopanem. To niejedyny taki głos. Zdenerwowanie wśród hotelarzy jest naprawdę spore. Piotr Zygarski, właściciel hotelu PRL przyznaje, że nie wypłacił sobie pensji od marca, by tylko utrzymać pracowników. – Pan Dorula [burmistrz Zakopanego – przyp. red.] co miesiąc wystawia łapę po siedem czy osiem tysięcy od każdego obiektu hotelowego jako podatek od nieruchomości. Jak są zamknięte hotele czy restauracje to z czego ludzie mają płacić? Matkę ma sprzedać? – pyta Zygarski. Przedsiębiorca zapewnia, że jeśli Andrzej Duda będzie chciał...

rozwiń
933
Podziel się:
KOMENTARZE
(933)
Jaro B
3 lata temu
Chyba panu góralu epoki się pomyliły.......
Piono
3 lata temu
No to teraz zamiast,, bo PiS dał "będzie,, bo PiS zamknął"
Doc
3 lata temu
Duzo da blokada zakopianki. Prezydent przyleci śmigłowcem i tyle.....
Franek 60
3 lata temu
Ciekawe, że górale protestują ,gdy zakopiańskie hotele w 95 % są w rękach warszawki . Spróbujcie być w skórze zakopiańczyka i dojechać autem w sezonie czy letnim czy zimowym ,do własnej chałupy. Może teraz będzie trochę lżej.
Conan
3 lata temu
Proponuję zwyczajnie ich nie wpuścić do Warszawy. Po co mają życie zwykłym ludziom utrudniać. Nie oni jedni ucierpieli w związku z pandemią. A te "ich" góry no cóż jest wiele innych fajnych miejsc do narciarstwa i turystyki.
...
Następna strona