Inflacja na Węgrzech nie odpuszcza. Są najnowsze dane
Inflacja w marcu na Węgrzech wyniosła 25,2 proc. rok do roku wobec 25,4 proc. odnotowanych w lutym. To odczyt znacznie powyżej wynoszącej 24,7 proc. prognozy.
Jeszcze wyższa jest inflacja bazowa (z wyłączeniem cen energii i żywności), która w marcu 2023 r. wyniosła na Węgrzech 25,7 proc. wobec 25,2 proc. w lutym i prognozy wynoszącej 24,7 proc.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Orban ukrywa niewygodne dane. "Węgrzy najpierw musieliby się dowiedzieć, jaka jest inflacja"
Inflacja bazowa jest na Węgrzech wyższa od "zwykłej" inflacji CPI (konsumenckiej) ze względu na różnego rodzaju programy dopłat i regulacje cen.
Węgry mają najwyższą inflację w Unii Europejskiej, a wzrost cen może jeszcze przyspieszyć
Węgry z wynikiem 25 proc. są w tej chwili krajem z najwyższą inflacją w Europie – zauważył w lutym w programie "Newsroom" WP Adam Balcer z Kolegium Europy Wschodniej.
Jak podkreślił ekspert, Węgrom udało się pod tym względem prześcignąć Litwę, gdzie inflacja zaczęła spadać. Eksperci przewidują, że w tym roku węgierska inflacja może wzrosnąć jeszcze do 27 proc.
– Problem Węgier polega na tym, że są tam najwyższe stopy procentowe. W tej chwili jest to 13 proc. To wszystko dzieje się w sytuacji, gdy nawet szef banku centralnego Węgier zgłasza zastrzeżenia do polityki premiera Viktora Orbana. Przypomnę, że rząd zdecydował o zamrożeniu cen niektórych produktów, energii czy paliw. Efekt jest taki, że to sztuczne zamrożenie firmy i producenci odbijają sobie w podnoszeniu cen innych produktów. Rząd swoją polityką zatem inflację rozkręca – zauważył Balcer.
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.