Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Robert Kędzierski
|

"Inflacyjny płaskowyż" otwiera drogę do cięcia stóp? Duży bank zabrał głos

21
Podziel się:

Główny Urząd Statystyczny potwierdził, że inflacja CPI w Polsce utrzymała się w marcu na poziomie 4,9 proc. rok do roku, nie zmieniając się w porównaniu do lutego. Czy rosną szansę na cięcia stóp procentowych? Wyjasnia to Jakub Olipra, Starszy Ekonomista Credit Agricole Bank Polska.

"Inflacyjny płaskowyż" otwiera drogę do cięcia stóp? Duży bank zabrał głos
Czy RPP obniży stopy procentowe? (NBP, flickr)

Według ostatecznych danych opublikowanych przez Główny Urząd Statystyczny, inflacja w marcu wyniosła 4,9 proc. w ujęciu rocznym, co potwierdza wcześniejsze szacunki. Jest to trzeci z kolei odczyt na tym samym poziomie. Na wysokość wskaźnika inflacji wpłynęła przede wszystkim wyższa dynamika cen żywności i napojów bezalkoholowych, która osiągnęła poziom 6,7 proc. rok do roku w porównaniu do 6,2 proc. w lutym. Znaczący wpływ na ten wzrost miały między innymi wyższe ceny jaj, spowodowane ich ograniczoną podażą w wyniku strat w stadach kur niosek wywołanych przez ptasią grypę.

Do wzrostu inflacji przyczyniła się również nieznacznie wyższa dynamika cen w kategorii nośników energii, która wzrosła z 13,1 proc. do 13,3 proc. Ten wzrost był częściowo spowodowany wyższymi cenami opału. Jednocześnie zaobserwowano przeciwny efekt w postaci niższej dynamiki cen paliw, która spadła z -2,6 proc. do -4,7 proc. w ujęciu rocznym. Spadek ten związany jest z obniżeniem światowych cen ropy naftowej wyrażonych w złotych, co według ekonomistów może prowadzić do dalszego obniżenia dynamiki cen w tej kategorii w kwietniu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: NetZero Energy w Poznaniu. Rozmowa z Markiem Szymankiewiczem

Utrzymująca się podwyższona presja inflacyjna

Jak wskazuje Jakub Olipra, do spadku inflacji przyczyniła się również niższa inflacja bazowa, która według szacunków Credit Agricole zmniejszyła się w marcu do 3,5 proc. rok do roku wobec 3,6 proc. w lutym. Niższa inflacja bazowa wynikała głównie ze spadku dynamiki cen w kategoriach "rekreacja i kultura" (z 5,0 proc. do 3,9 proc.) oraz "restauracje i hotele" (z 6,4 proc. do 6,1 proc.). Spadek cen w kategorii rekreacji i kultury był w dużym stopniu związany ze zmniejszeniem cen turystyki zorganizowanej zarówno w kraju, jak i za granicą w porównaniu z lutym.

Mimo to miesięczna dynamika cen bazowych ukształtowała się w marcu na poziomie 0,4 proc., czyli powyżej typowego wzorca sezonowego wynoszącego około 0,2 proc. miesiąc do miesiąca. Według ekonomistów Credit Agricole wskazuje to na utrzymującą się podwyższoną presję inflacyjną w polskiej gospodarce. Czynnikiem utrwalającym podwyższoną inflację bazową pozostaje wysoka dynamika cen usług (6,4 proc. rok do roku w marcu wobec 6,6 proc. w lutym), która kształtuje się wyraźnie powyżej dynamiki cen towarów (4,4 proc. wobec 4,3 proc.). Presja płacowa pozostaje głównym czynnikiem proinflacyjnym w obszarze cen usług.

Prognozy na kolejne kwartały

Credit Agricole prognozuje, że nominalna dynamika wynagrodzeń w gospodarce narodowej wyniosła w pierwszym kwartale bieżącego roku 10,1 proc. rok do roku wobec 12,4 proc. w czwartym kwartale 2024 roku. Oznacza to, że wzrost płac nadal utrzymuje się na wysokim poziomie w porównaniu do danych historycznych, co może stanowić istotny czynnik wpływający na utrzymanie się podwyższonej inflacji.

Bank podtrzymuje swoją prognozę, zgodnie z którą w drugim kwartale bieżącego roku inflacja ogółem obniży się do 4,4 proc. rok do roku wobec 4,9 proc. w pierwszym kwartale, pozostając tym samym znacząco powyżej górnej granicy dopuszczalnych odchyleń od celu inflacyjnego (2,5 proc. +/- 1 punkt procentowy). Ekonomiści oczekują, że w trzecim kwartale nastąpi kolejny znaczący spadek inflacji do 3,2 proc. W rezultacie prognozują, że w całym 2025 roku inflacja średniorocznie wyniesie 3,9 proc. wobec 3,6 proc. w 2024 roku, a w 2026 roku spadnie do 2,8 proc.

Taka ścieżka inflacji jest zgodna ze scenariuszem Credit Agricole, według którego Rada Polityki Pieniężnej dokona w tym roku dwóch obniżek stóp procentowych o 50 punktów bazowych (w maju i w lipcu), a stopa referencyjna na koniec 2025 roku wyniesie 4,75 proc. Jak zaznacza Jakub Olipra, opublikowane dane o inflacji, zgodne ze wstępnym szacunkiem GUS, są neutralne dla kursu złotego i rentowności polskich obligacji.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(21)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Anna
2 dni temu
Duża grupa kelnerek z Łodzi zastanawia się nad posadami w NBP,dodatkowo część z nich pracuje w modelingu ,reklama bielizny ,rajstop ,wkładek higienicznych.
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
WiborGate
3 dni temu
Problemem dla kredytobiorców nie są stopy procentowe, ale wplątany w umowy kredytowe wskaźnik WIBOR. Przy braku pożyczek międzybankowych wskaźnik WIBOR staje się fikcją wplątaną w kredyty. Samo ustalanie wskaźnika WIBOR jest podstawą do zajęcia się tematem na ponad 3 miliony kredytów hipotecznych, którym rata urosła dużo powyżej rekomendacji KNF z dnia podpisania danej umowy kredytowej. To oznacza, że klient przy tak wysokiej racie jaką ma obecnie takiego kredytu jaki ma by nie dostał. W tych umowach kredytowych nie ma górnego limitu do jakiego może wzrosnąć ten wskaźnik WIBOR. Pożyczasz i nie wiesz ile oddasz w raz z odsetkami WIBOR, ba nawet bank nie wie, w tym tkwi problem. Okazuje się, że bank może naliczyć ratę dużo powyżej rekomendacji KNF co jest już skandalem. Kredytobiorca pomimo coraz wyższej raty w mniejszym stopniu spłaca zadłużenie, rodzi to poważne w konsekwencji negatywne i finansowe skutki dla klienta. Gospodarce to wręcz nie pomaga. Jeśli przy nadpłynności nie ma transakcji między instytucjami finansowymi, wskaźnik WIBOR jest niegodny zaufania, dlatego powinien być usunięty z umów w trybie natychmiastowym. Czy są instytucje, które mogą się tym zająć ?
ALokaty
3 dni temu
Banki od pandemii i znacznego podniesienia stóp procentowych z samych tylko kredytów (wskaźnik WIBOR plus marża) notują rekordowe nadmiarowe zyski liczone w miliardach. Okazuje się, że już nie potrzebują Lokat, same nie wiedzą w co, te nadmiarowe gigantyczne kwoty inwestować. Więc nie podrodze im aby podnieść oprocentowanie dla lokat. Rodzi się pytanie: Dlaczego bogaty ma się z tobą dzielić "swoim" nadmiarowym zyskiem? To tak jak byś chciał ten ciężko zapracowany zysk okraść.
KOLEOS
3 dni temu
Banki muszą się wystarczająco napaść. Tylko w Polsce taka lichwa przechodzi gładziutko bo ludzie potulni i nie wyjdą na ulice. MAMAY NAJDROŻSZE KREDYTY W EUROPIE!!!!!!! Zakatują ludzi procentami. Hipoteczne na własne potrzeby mieszkaniowe powinny mieć inne zasady niż reszta kredytów. Kiedy to zrozumieją!!! Przecież ludzie płacący horrendalne raty nie zatrzymają inflacji. To pretekst do dojenia ich przez banksterkę i państwo. to się nigdy nie zatrzyma. W tym kraju od lat rządzi układ władzy z banksterami. Kredyty hipoteczne na własne potrzeby mieszkaniowe powinny być zupełnie oddzielona od pozostałej reszty kredytów!!! To zupełnie inna kategoria. A w Polsce są droższe niż kredyty komercyjne na zachodzie. Ludzie skandal w tym kraju się odbywa. Lichwa jakiej świat nie zna. Ludzie biorący sprawy w swoje ręce zadłużający się na całe życie żeby gdzieś mieszkać bo nie dostali po tatusiu czy dziadziusiu wyręczający Państwo w temacie mieszkaniowym są traktowani przez banksterów i państwo jak niewolnicy. Nimi chcą redukować inflację. Nie tędy droga. A i wszystkim tym, którzy bronią banksterów i piszą, że trzeba było nie brać przypominam, że mieszkać każdy gdzieś musi i nikt nie bierze kredytu bo lubi. Po prostu musiał bo nie dostał w spadku lub prezencie na komunię. Tak piszą zazwyczaj ci którym cieplutko i nigdy nie stanęli z prawdziwym ch... życiem sam na sam.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (21)
Procenty
9 godz. temu
Dlaczego propisowski bankier nadal stoi na straży wysokiej inflacji w Polsce i utrzymywaniu biednej złotówki która jedyne co może to ogołocić emerytów z biednego gorsza!
Emeryt
2 dni temu
Brawo NBP
Lolo
2 dni temu
Ludzie biorą kredyty na zmiennych stopach procentowych jak są niskie a na stałych jak są wysokie. 90 % ludzi jest finansowymi analfabetami. Więcej czytają jak mają Telewizor kupić niż jak kredyt zaciągają. Sektor finansowy to wykorzystuje i są eh efekty
marek
2 dni temu
Dlaczego ten gostek jeszcze nie siedzi?!
Cyrk 🎪
2 dni temu
A Prosiaczek 🐷 znowu o PŁASKOWYŻU ...i będzie znowu rysował w powietrzu na konferencji prasowej swoimi tłustymi łapkami jak ten płaskowyż wygląda ! I za to bierze setki tysięcy zł. wypłaty co miesiąc ?