Media ujawniają: w rosyjskiej armii działa jednostka dla VIP-ów
W rosyjskiej armii działa jednostka dla VIP-ów "Kaskada" - napisał amerykański "New York Times". Rosyjscy urzędnicy i ich dzieci dołączają do brygady dronowej na krótką służbę, po czym wracają do pracy, awansów i przywilejów wiążących się ze statusem weterana wojennego.
Kierowana przez rosyjskiego deputowanego Dmitrija Sablina jednostka działa na okupowanej przez Rosję części terytorium Ukrainy. Prowojenni rosyjscy blogerzy wojskowi oceniają, że służba w "Kaskadzie" to intratna oferta dla przedstawicieli władz, dzięki której mogą liczyć na rozwój kariery - czytamy.
Analitycy podkreślają, że służba jest krótkotrwała i niesie ze sobą raczej niewielkie ryzyko, ponieważ brygada dronowa stacjonuje z dala od linii frontu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ile właściciel Lecha zainwestował w klub? Pasja czy twardy biznes? Jacek Rutkowski w Biznes Klasie
Jak zaznaczył "NYT", urzędnicy zazwyczaj pełnią w jednostce służbę przez 3-8 miesięcy, robią sobie wiele zdjęć z karabinami i wracają do swojej pracy w Rosji, witani jak bohaterowie.
O jednostce napisał w ubiegłym roku brytyjski resort obrony. Według niego służba w "Kaskadzie" pozwala przedstawicielom rosyjskiej elity ominąć ustawowe wymogi dotyczące służby wojskowej w Rosji. To często synowie członków partii Jedna Rosja. Zaciąg do jednostki zapewnia też bezpieczeństwo i potencjalnie sprzyja uzyskaniu względów Kremla.
Jak wynika z informacji przekazanych przez jednego z liderów rządzącej partii Jedna Rosja Andrieja Turczaka, służbę w szeregach rosyjskiej armii w wojnie przeciwko Ukrainie odbyło dotychczas ponad 270 prokremlowskich przedstawicieli regionalnych władz i 200 członków młodzieżówki Jednej Rosji. W "Kaskadzie" służyło co najmniej sześciu członków parlamentu, kilkudziesięciu prokremlowskich działaczy młodzieżówki i jeden kosmonauta.
Warunki służby w "Kaskadzie" komfortowe
Według grupy Conflict Intelligence Team, która analizuje działania rosyjskiej armii, warunki służby w "Kaskadzie" są dużo lepsze i bezpieczniejsze w porównaniu do innych jednostek. Siły rozpoznawcze zazwyczaj stacjonują kilkadziesiąt kilometrów od linii frontu i są poza zasięgiem artylerii krótkiego zasięgu. Oficerowie i żołnierze mogą być zakwaterowani w mieszkaniach albo hotelach.
Nie wiadomo, ilu członków brygady zginęło w czasie wojny. W ubiegłym roku "Kaskada" odsłoniła w Moskwie pomnik upamiętniający jej żołnierzy poległych w Ukrainie. Na liście widniało 18 nazwisk.