Kończy się boom na rynku mieszkaniowym. "Wkraczamy w fazę spowolnienia"
Mieszkania nadal będą drożeć, ale już nie tak szybko jak dotychczas. Zdaniem ekspertów PKO BP, w przyszłym roku cena za metr kwadratowy ma rosnąć średnio o 5 proc.
Jak czytamy w najnowszym raporcie na temat rynku nieruchomości, w nadchodzących kwartałach ceny mieszkań pozostaną w słabnącym trendzie wzrostowym.
Dotychczasowy silny popyt na mieszkania będzie osłabiany kolejnymi podwyżkami stóp procentowych NBP i prawdopodobne zaostrzaniem polityki kredytowej banków. "Wysokie ceny, zwłaszcza w krótkim okresie, będzie podtrzymywać wciąż wolno rosnąca podaż, istotnie warunkowana czynnikami strukturalnymi (ograniczoną dostępnością działek budowlanych i wysokimi kosztami budowy)" - podają eksperci PKO BP.
Ceny mieszkań rosną. Deweloperzy winią rząd
Kończy się boom na rynku mieszkaniowym
"Boom na rynku mieszkaniowym się kończy. Popyt słabnie, dostępność mieszkań mierzona relacją wynagrodzenia do ceny m kw. mieszkania spada, rosną stopy procentowe. Wkraczamy w fazę spowolnienia" - napisali na Twitterze.
PKO BP w scenariuszu bazowym zakłada osłabienie wzrostu cen mieszkań w kolejnych kwartałach 2022. "Oceniamy, że w ciągu roku ceny mieszkań wzrosną o ok. 5 proc." - czytamy.
Eksperci przypominają, że w trzecim kwartale 2021 r. ceny mieszkań na rynku pierwotnym silnie rosły w Warszawie i sześciu największych miastach (ok. 14 proc. r/r). "W dziewięciu mniejszych stolicach wojewódzkich wzrost cen zwolnił (do ok. 11 proc. r/r vs 16 proc. r/r w 2q21). Na rynku wtórnym ceny mieszkań w analizowanych grupach miast wojewódzkich utrzymywały się w trendzie wzrostowym (w granicach 10-12 proc. r/r)" - podano.