Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Marcin Walków
Marcin Walków
|

Lotnisko w Radomiu dla tanich linii, ale bez Ryanaira i Wizz Aira. Ten drugi postawił warunek

269
Podziel się:

27 kwietnia na lotnisku Warszawa-Radom wylądował pierwszy samolot. Był to rejs LOT-u z Paryża. Z nowego portu nie zdecydował się latać żaden tani przewoźnik. Ryanair postawił na Modlin i Lotnisko Chopina. Jozsef Varadi, szef Wizz Aira, mówi money.pl, co się musi stać, by zaczął latać z Radomia.

Lotnisko w Radomiu dla tanich linii, ale bez Ryanaira i Wizz Aira. Ten drugi postawił warunek
Wizz Air nie wyklucza rejsów z Radomia. Stawia jednak sprawę jasno: koszty operacji na nowym lotnisku muszą być naprawdę niskie. Bez tego nie będzie tanich biletów (GETTY, SOPA Images)

Michael O'Leary, szef Ryanaira, jeszcze w lutym powtarzał, że największa tania linia lotnicza w Europie do Radomia się nie wybiera. Dobrze jej w Modlinie, na północ od Warszawy, i na Lotnisku Chopina, gdzie próbuje "podgryzać" węgierskiego konkurenta i Polskie Linie Lotnicze LOT, a także zrobić na złość Polskim Portom Lotniczym (zarządzają lotniskami w Polsce - przyp. red.), z którym jest w konflikcie. Jozsef Varadi, szef Wizz Aira w rozmowie z money.pl mówi wprost: rozmawiamy z PPL o Radomiu.

Podobnie mówił jesienią ubiegłego roku. A to oznacza, że dotychczas jeszcze nie uzyskał tego, na czym mu zależy. Część ekspertów i sam PPL przekonują, że dopiero inauguracja nowego lotniska może okazać się bodźcem dla kolejnych przewoźników.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Enter Air poleci z nowego lotniska Warszawa-Radom. "To będzie port lokalny dla samego Radomia i okolic"

800 mln zł na nowe lotnisko w Radomiu. Ma przyciągnąć tanie linie i czartery

Przypomnijmy, że głównym celem zainwestowania 800 mln zł w budowę od nowa lotniska w Radomiu, miało być odciążenie stołecznego Lotniska Chopina do czasu otwarcia Centralnego Portu Komunikacyjnego. Taką wizję PPL i obóz rządzący mieli w 2018 r., kiedy zapadła decyzja o przejmowaniu portu-bankruta. Rozważano nawet procedurę administracyjnego podziału ruchu, aby prawnie zmusić tanie linie lotnicze i czartery do przeniesienia się z największego lotniska w kraju do portu oddalonego o 100 km.

Otwarcie Portu Lotniczego Warszawa-Radom im. Bohaterów Radomskiego Czerwca 1976 r. odbywa się jednak w innej rzeczywistości niż ta, w której zapadała decyzja o budowie. Za nami pandemia COVID-19, trwa wojna w Ukrainie, szaleje inflacja. To wszystko sprawiło, że perspektywa "zatkania" się Lotniska Chopina oddaliła się jeszcze na chwilę. Z administracyjnego podziału ruchu zrezygnowano. Lotnisko powstało i startuje z okrojoną liczbą czarterów. A na razie jedynym przewoźnikiem ze skromną ofertą regularnych rozkładowych rejsów są Polskie Linie Lotnicze LOT.

Czy Wizz Air poleci z Radomia? Rozmawiamy z Jozsefem Varadim o nowym lotnisku

Marcin Walków, money.pl: Dlaczego otwierające się lotnisko Warszawa-Radom nie ma w siatce połączeń rejsów Wizz Aira?

Jozsef Varadi, CEO Wizz Air: Prowadzimy rozmowy z PPL. Gdy się zakończą i będziemy mieli co ogłaszać, ogłosimy to. Nie prowadzimy spekulacji w przestrzeni publicznej. Mogę potwierdzić, że dyskusje trwają.

Mam wrażenie, że im bliżej otwarcia nowego lotniska, tym mniej radykalne jest stanowisko Wizz Aira wobec Radomia.

Nie wydaje mi się, byśmy kiedykolwiek mówili, że nie jesteśmy zainteresowani Radomiem. Bo interesuje nas rozwijający się rynek lotniczy w regionie, a Polska jest dla nas jednym ze strategicznych rynków. Jeszcze rok temu rzeczywiście mówiliśmy, że nie mamy wobec Radomia planów. Teraz, gdy nowe lotnisko otwiera się, jesteśmy w trakcie rozmów.

Te rozmowy już trwają kilka miesięcy. Co więc musi się stać, aby Wizz Air zaczął latać z Radomia?

Przez lata zaobserwowaliśmy, że nasza zdolność do stymulowania rozwoju rynku jest bardzo istotna. To linie lotnicze o najniższych kosztach działalności mogą oferować możliwie najtańsze bilety i tym sposobem zachęcać ludzi do latania. A im więcej pasażerów, tym bardziej rozwija się rynek.

Musimy jednak brać pod uwagę, że operujemy samolotami z 239 fotelami na pokładzie. I nasze samoloty musimy zapełnić, to po pierwsze. Po drugie, myślę że ważniejsze, jak niski poziom kosztów operacyjnych jesteśmy w stanie uzyskać za pomocą porozumień handlowych. To krytyczne. Bo jeśli chcesz oferować niskie ceny biletów, musisz mieć niskie koszty na lotniskach. Inaczej tylko lotnisko będzie zarabiać, nie linia lotnicza. To po prostu nie zadziała.

Czy na lotnisko w Radomiu patrzy pan jak na lokalny port dla tego miasta, czy jednak przyciągnie też warszawiaków?

Popatrzmy na Londyn, choć to oczywiście nieporównywalnie większe miasto i o zupełnie innym charakterze. Jednak w jego kontekście nie mówi się: albo lotnisko Londyn-Luton, albo Londyn-Gatwick. My dziś latamy z obu. Luton zbiera ruch lokalny z jednej strony i jakby częściowo "podgryza" sam Londyn. Gatwick robi to samo z drugiej strony. Zawsze jakaś część obszarów oddziaływania nakłada się. I tu może być podobnie. Radom będzie lotniskiem lokalnym, ale choćby dla części mieszkańców Warszawy może być również przedmiotem zainteresowania. Pytanie, jaka jest dziś proporcja obu oddziaływań w tym "torcie". Tego rynek, linie lotnicze i sam PPL będą się uczyć. I wtedy zobaczymy.

Skoro tak, to mogę sobie wyobrazić, że w przyszłości Wizz Air będzie latał i z Radomia, i z Modlina. Zwłaszcza jeśli zapowiedzi się spełnią i po otwarciu CPK zamknięte zostanie Lotnisko Chopina w Warszawie.

Będziemy myśleć o przejściu na drugą stronę mostu, gdy do niego dojdziemy. Pamięta pan Berlin-Brandenburg? Budowa nowego, dużego lotniska naprawdę może ciągnąć się latami. Zobaczymy, czy Centralny Port Komunikacyjny rzeczywiście powstanie, kiedy to nastąpi, jak wówczas będzie wyglądał rynek. I wtedy będziemy mogli rozmawiać, co zrobimy. Nie chcę spekulować.

Marcin Walków, dziennikarz i wydawca money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(269)
kurier
4 miesiące temu
Aby zablokować budowę CPK, którego najważniejszym elementem ma być obsługa towarowa, czyli CARGO i zarabianie na cle towarów sprowadzanych, wmawia się ludziom, że to megalomania . Czy zarabianie pieniędzy to wstydliwa sprawa? Czy Skarb Państwa Polskiego lepiej żeby pożyczał, zamiast zarabiać na takich inwestycjach? Okazuje się że obcy przewoźnik nagle staje się ekspertem polskich interesów, opiera swoje uzasadnienia na lotnisku min. w Radomiu, z którego nie korzysta! To jest jakaś paranoja.
Tupac
9 miesięcy temu
Dlaczego radomianie i mieszkańcy okolicznych powiatów mają się pchać do Warszawy czy co gorsze do Modlina,jeszcze dalej do tego słaby dojazd remonty itp.Rayan woli latać z modlina bo ma niekorzystną dla lotniska umowę. Raport NIK jasno stwierdził,że lotnisko dopłaca do tego interesu.
ModlinWizz
12 miesięcy temu
Lotnisko Modlin to równia pochyła, z roku na rok chyli się ku upadkowi, niestety.
Ola
12 miesięcy temu
A dlaczego lot nie dowozi darmowo na lotnisko Modlin to jest skandal ten Radom to jakaś porazka
Bożena
12 miesięcy temu
Proszę Państwa od 10 lat raz w tygodniu pokonuje trasę samochodem prowadząc firmę Gdańsk..Radom, wiem że też nietylko ja ale i inni też. Inna możliwość to autobus 10 godz lub pociąg nocny.. Wiele osób też jeździe rekreacyjnie i zdrowotnie.. Poza tym Radomianie nie będą musieli toczyć się do Warszawy toczyć czekać w kolejkach.. nabijać portfele firmom w stolicy...będą rozwijać swój rynek...
...
Następna strona