Mały ruch graniczny. Berlin zmienia zasady dzień przed świętami
Od środy nie można już swobodnie przemieszczać się między Polską a Berlinem. Stolica Niemiec wprowadziła nowe obostrzenia, które obowiązują od 23 grudnia.
Senat Berlina zdecydował, że od środy zmieni zasady tzw. małego ruchu granicznego. Oznacza to, że nie będą już możliwe krótkie wyjazdy z Polski do stolicy Niemiec.
A tych bywało w ostatnim czasie sporo, bo Berlin był landem ze stosunkowo najłagodniejszymi obostrzeniami.
Wielu Polaków wybierało się do stolicy Niemiec bez konieczności odbywania kwarantanny. Ruch był również spory w drugą stronę. Na przykład po fajerwerki, których za Odrą kupić nie można było.
Pomoc dla przedsiębiorców z rejonów górskich. Semeniuk uchyla rąbka tajemnicy
Od środy zasady mocno się zmieniają. Podobnie jak w przypadku Brandenburgii, Saksonii czy Meklemburgii-Pomorza Przedniego możliwy będzie tylko wyjazd do krewnych, nieprzekraczający 72 godzin. W takiej sytuacji należy jednak zarejestrować się w specjalnym rządowym serwisie.
Berlin podjął taką decyzję pod presją pozostałych landów, które już wcześniej praktycznie zakazało małego ruchu granicznego z Polską. Stolica zwlekała z tym najdłużej.
Jak pisaliśmy już w money.pl, polskie samorządy nie zgadzają się z takimi decyzjami niemieckich kolegów. - Chcą odciąć nas od niemieckich euro, gdy my walczymy o przetrwanie - martwią się przygraniczni handlarze.