Mercedes G 63 AMG. Abstrakcyjny, ale jednak ludzie wciąż chcą go mieć

Gdybym wygrał 120 mln zł na loterii, to milion z tej kwoty pewnie mógłbym wydać na Mercedesa G 63 AMG. Jeśli poszczęściłoby mi się "tylko" 2 mln zł, wtedy już nie. Bo to droga, luksusowa i fajna, ale jednak "zabawka".

Kusiło, żeby sprawdzić terenowe właściwości Klasy G, ale jednak felg i lakieru szkodaKusiło, żeby sprawdzić terenowe właściwości Klasy G, ale jednak felg i lakieru szkoda
Źródło zdjęć: © money.pl | Marcin Walków
Marcin Walków

Geländewagen to po niemiecku samochód terenowy. I dlatego klasa G nazywana jest po prostu gelendą. Ale jeśli ktoś się przejęzyczy i powie "legenda", nie będzie to błąd. Bo produkowana od blisko 50 lat Klasa G na to miano w pełni zasłużyła. Od 1979 r. z zewnątrz zmieniła się niewiele, za to wewnątrz przeszła prawdziwą rewolucję. Kiedyś była lekkim i mocnym samochodem terenowym, odpowiadającym na potrzeby armii i służb. Dziś? To lifestyle'owy SUV, choć nadal wiele potrafi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Mercedes-AMG G63 - kłuje w oczy, spełnia marzenia i jest jak obuwie

Zaglądam do specyfikacji. Mercedes G 63 AMG może unieść dodatkowe 200 kg na dachu, pociągnie 3,5-tonową przyczepę (z hamulcami), może brodzić w wodzie na głębokość 70 cm i "wspinać się" pod kątem natarcia prawie 31 stopni. A mimo wszystko trudno mi go sobie w takich sytuacjach dzisiaj wyobrazić.

Mercedes G 63 AMG to samochód, który prędzej zobaczymy na eleganckich bulwarach i przed modnymi restauracjami niż w trakcie forsowania leśnego potoku. Poradzi też sobie z zaśnieżoną drogą do górskiego kurortu. I na wydmach niedaleko Dubaju.

Mercedes G 63 AMG
Mercedes G 63 AMG © money.pl | Marcin Walków

Mercedes G 63 AMG. Legenda za milion złotych

Egzemplarz, który widać na moich zdjęciach, wyceniono na 1 mln 90 tys. 209,92 zł w cenach katalogowych. Nie ma tu "wodotrysków" w postaci rozkładanego jak leżanka tylnego fotela, lodówki na szampana czy kinowego ekranu dla pasażerów z tyłu. A mimo to naprawdę "jest jakby luksusowo". W konfiguratorze nie było już za bardzo czego "dokładać", dlatego dodatki to zaledwie kilka pakietów, w tym wykończenie wnętrza Superior z nagłośnieniem Burmester 3D oraz 22-calowe kute obręcze kół.

Tutaj nie tylko zmieści się pięć dorosłych osób, ale i ich bagaż. Za tylną kanapą 480 litrów wolnej przestrzeni, w dodatku foremnej i z łatwym dostępem. Rozstaw osi to 289 cm.

Mercedes G 63 AMG
Mercedes G 63 AMG © money.pl | Marcin Walków

O wielu luksusowych (i premium) samochodach można powiedzieć, że zwracają na siebie uwagę, wyróżniają się w tłumie innych aut. Gelenda robi to dosłownie. W katalogu ma prawie dwa metry szerokości, 467 cm długości i aż 197 cm wysokości. Pierwszy raz do garażu podziemnego pod moim blokiem wjeżdżałem z duszą na ramieniu. Wariant AMG jest jednak nieco obniżony i w praktyce Klasa G wjedzie tam, gdzie mieści się klasa V.

Do Mercedesa Klasy G się nie wsiada, a niemalże wskakuje. Siedzi się naprawdę wysoko i... wygodnie. Choć to duże auto, widoczność jest naprawdę dobra, a od lewego do prawego rogu masywnej maski wręcz doskonała. Przednia szyba wcale nie jest taka mała, na jaką może wyglądać z zewnątrz.

Jak jeździ się Mercedesem G 63 AMG?

Co ważniejsze, gelenda bez większego trudu wjeżdża na standardowe miejsca parkingowe. Manewrowanie ułatwiają czujniki parkowania i kamera cofania (warto tylko pamiętać o wystającym kole zapasowym). Dość krótkie drzwi sprawiają, że nawet tam, gdzie jest stosunkowo ciasno, łatwo wysiąść i wsiąść.

Mercedes G 63 AMG ma czterolitrowy silnik V8 produkcji AMG. Oznacza to, że składany jest przez jedną osobę, której imię i nazwisko oraz podpis znajdziemy na metalowej plakietce. Generuje do 585 KM mocy i 850 Nm momentu obrotowego. Ważącego ponad 3 tony kolosa można rozpędzić do "setki" w czasie poniżej 4,5 s.

Maksymalna prędkość 220 km/h może się przydać na niektórych odcinkach niemieckich autostrad. Dobrze, że Klasa G od Mercedesa ma zbiornik mieszczący 100 litrów benzyny. Bo G 63 AMG potrafi mieć naprawdę spory apetyt na paliwo. Jadąc tyle, ile tylko znaki na autostradzie pozwalają i wyprzedzając wszystkich, 25 l/100 km to naprawdę nie problem. Niewiele mniej gelenda pokaże zresztą w mieście. Podczas mojego testu w warunkach mieszanych na dystansie ponad 550 km średnie zużycie paliwa wyniosło 13,2 l/100 km. A to naprawdę dobry wynik jak na tak duże i stojące w kontrze do aerodynamiki auto.

  • Kusiło, żeby sprawdzić terenowe właściwości Klasy G, ale jednak felg i lakieru szkoda
  • Mercedes G 63 AMG
  • Mercedes G 63 AMG
  • Mercedes G 63 AMG
  • Mercedes G 63 AMG
  • Mercedes G 63 AMG
  • Mercedes G 63 AMG
  • Mercedes G 63 AMG
  • Mercedes G 63 AMG
  • Mercedes G 63 AMG
  • Mercedes G 63 AMG
  • Mercedes G 63 AMG
  • Mercedes G 63 AMG
  • Mercedes G 63 AMG
  • Mercedes G 63 AMG
  • Mercedes G 63 AMG
[1/16] Kusiło, żeby sprawdzić terenowe właściwości Klasy G, ale jednak felg i lakieru szkoda Źródło zdjęć: money.pl | Marcin Walków

Ile kosztuje Klasa G od Mercedesa?

O testowanym egzemplarzu już napisałem. Prawie 1,1 mln zł w cenach katalogowych. W polskiej ofercie Mercedesa konfiguratora dla Klasy G na razie nie znajdziemy. Na niemieckim rynku cennik tego modelu otwiera się kwotą ponad 118 tys. euro za wariant G 300d. Model G 63 AMG startuje od 187 tys. euro.

Pytanie też, ile osób na naszym rynku nabywa takie auto za gotówkę? W leasingu rata za taki samochód wyniosłaby około 20 tys. zł miesięcznie przy wpłacie własnej na poziomie 200 tys. zł.

Górnych "widełek" cenowych konfiguracji Klasy G nie ma. Tam, gdzie wyczerpią się wszystkie opcje Mercedesa, zaczynają się cenniki firm tuningowych. Bo Geländewagen to jeden z ulubieńców konkurencyjnego wobec AMG Brabusa czy firmy Marques ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

Za najdroższą Klasę G uchodziła dotychczas zbudowana w 99 egzemplarzach pożegnalna wersja nadwozia cabrio, czyli Mercedes-Maybach G650 Landaulet z silnikiem V12. Kosztowała 749 tys. 700 euro, czyli równowartość około 3,2 mln zł. Marques przerabia obecną G 63 AMG na jeszcze bardziej luksusowe cabrio za około 1,2 mln euro, czyli około 5 mln zł. Jak pisała "Rzeczpospolita", zaplanowana seria 20 egzemplarzy miała rozejść się na pniu.

Gelenda będzie elektryczna

Wizualizacja Mercedesa EQG, elektrycznego następcy gelendy
Wizualizacja Mercedesa EQG, elektrycznego następcy gelendy © materiały prasowe | Mercedes-Benz

I w ogóle mnie nie dziwi fakt, że Mercedes, przestawiając się na produkcję aut wyłącznie elektrycznych, w swojej przyszłej gamie modelowej przewidział miejsce dla następcy Klasy G. Światu pokazano już nie tylko wizualizacje, ale i koncept. Oficjalna światowa premiera wersji produkcyjnej zaplanowana jest na 2024 r.

Marcin Walków, dziennikarz i wydawca money.pl

Wybrane dla Ciebie
Japonia odrzuca unijny plan. Zamrożenie rosyjskich aktywów napotyka opór
Japonia odrzuca unijny plan. Zamrożenie rosyjskich aktywów napotyka opór
120 mln euro kary dla amerykańskiego giganta. Trump: Europa musi bardzo uważać
120 mln euro kary dla amerykańskiego giganta. Trump: Europa musi bardzo uważać
Trudny rok przed Pocztą Polską. Prezes uspokaja: zwolnień nie będzie
Trudny rok przed Pocztą Polską. Prezes uspokaja: zwolnień nie będzie
Trump przegrywa z wiatrakami. Sąd federalny uchylił zakaz prezydenta
Trump przegrywa z wiatrakami. Sąd federalny uchylił zakaz prezydenta
Rząd skasuje abonament RTV. Oto co z zaległościami
Rząd skasuje abonament RTV. Oto co z zaległościami
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 09.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 09.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 09.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 09.12.2025
Ogłosili próbę wrogiego przejęcia. Szef Netflix reaguje na krok konkurenta
Ogłosili próbę wrogiego przejęcia. Szef Netflix reaguje na krok konkurenta
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 09.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 09.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 09.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 09.12.2025
Wstrząs w Hollywood. Branża obawia się przejęcia części Warner Bros przez Netflixa
Wstrząs w Hollywood. Branża obawia się przejęcia części Warner Bros przez Netflixa
Trump ogłasza: pozwolimy na wysyłanie niektórych chipów do Chin
Trump ogłasza: pozwolimy na wysyłanie niektórych chipów do Chin