Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|
aktualizacja

Ministerstwo Środowiska chce, byśmy segregowali odpady po remoncie. Grzywna lub areszt dla opornych

490
Podziel się:

Szkło w jednym worku, plastik w drugim, gruz w trzecim. Koniec mieszania wszystkich odpadów w jednym worku. Na remontujących domy i mieszkania wkrótce spadnie nowy ekologiczny obowiązek.

Ministerstwo Środowiska chce, byśmy segregowali odpady po remoncie. Grzywna lub areszt dla opornych
(Pixabay)

Grzywna, a nawet areszt grozić będzie osobie, która przeprowadza remont w domu czy mieszkaniu, a następnie nieprawidłowo segreguje powstałe w ten sposób śmieci. Dziś wystarczy wszystko, co "powstaje" w czasie remontu, umieścić w zbiorczych workach na odpady. Gdy przygotowana przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska nowelizacja ustawy o odpadach zacznie obowiązywać, każdy rodzaj odpadów trzeba będzie odkładać osobno: tu kafelki, tam tynk, jeszcze gdzie indziej szkło i tworzywa sztuczne i informuje "Rzeczpospolita".

Nowelizacja ma obowiązywać od początku 2021 r.

Jak oceniać tak daleko idący obowiązek? Z jednej strony – im więcej odpadów podlega segregacji, tym lepiej. Gorzej jednak, gdy obowiązek staje się bardzo trudny do zrealizowania. Przy dużych remontach pooddzielanie frakcji będzie żmudną pracą i dodatkowym zobowiązaniem dla ekipy remontowej, co na pewno w jakimś stopniu podniesie koszt pracy.

Zobacz także: Wyrzucanie śmieci. Jakie kary za złą segregację i śmiecenie w lesie

- Zastanawiam się, gdzie mieszkańcy mają je segregować: w domu czy też przed budynkiem na trawniku? Będzie też problem z egzekwowaniem obowiązku segregacji tych odpadów. Kto upilnuje lokatora, który burzy ściany w mieszkaniu i pozbywa się starej glazury? Moim zdaniem proponowany przepis jest oderwany od życia – mówi w rozmowie z "Rz" Dariusz Śmierzyński, prezes spółdzielni mieszkaniowej "Ruda" w Warszawie.

Karol Wójcik ze Związku Pracodawców Gospodarki Odpadami zwraca natomiast uwagę na to, że już dziś gminy często limitują przyjęcie tego rodzaju odpadów w ramach ponoszonej przez mieszkańców opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Wobec tego założenie, że w zamian za opłatę pozbędziemy się wszystkich odpadów, które powstały przy okazji remontu, jest nieuzasadnione.

- Racjonalne wydaje się wyjęcie tej frakcji spod reżimu dotyczących przepisów komunalnych i przekazanie wolnemu rynkowi. To oczywiście nie oznacza pełnej dowolności, należy ten system uszczelnić, bo dziś tego rodzaju odpady często odbierane są przez podmioty niemające zezwoleń na ich zbieranie i w sposób patologiczny deponowane wprost w wyrobiskach – mówi Wójcik.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(490)
Wiktorski
3 lata temu
Inaczej nie zabiorą u nas w mieście jak nie jest posegregowane, dlatego z góry kupiłem 5 worków typu bigbag na Amid aby segregować, żeby później nie mieć problemów. Lepiej wcześniej się dowiedzieć i dogadać, niż później płacić.
budowlaniec
3 lata temu
Komu to przychodzi do głowy segregować, rzeczy po remoncie, tego się nie da zrobić zawsze, albo trzeba poświęcić więcej czasu...
Szymon Piotr
3 lata temu
Idźcie się wszyscy leczyć, bo już Wam całkiem odbija
ZEN____
3 lata temu
Potem będzie segregacja tynku mineralny czy zwykły, rodzaj cegły atestowana czy nie...
tz
3 lata temu
urzędnicza ekkomafia ma pomysł na nowy haracz - wiadamo samo segregowanie nie ma sensu głównie z tego powodu że nikomu to nie jest potrzebne... chodzi tylko o to by miec kolejny pretekst do karania, nowych opłat, i tworzenia nowych etatów dla rodziny. dodatkowy bonus to kolejny sposób jak można terroryzować i trzymać za twarz maluczkich...
...
Następna strona