Niemcy rzucą się na polskie piekarnie? "Ratujcie nas"

Niemieccy piekarze od pewnego czasu prowadzą sprzedaż przy zgaszonym świetle. "Kończy nam się światło – dzisiaj światło, jutro piec?" – to akcja, która ma zwrócić uwagę klientów, na dramatyczną sytuację. W Hanowerze już wychodzą na ulice z manifestem "Ratujcie nas piekarzy".

PiekarniaPiekarnie obawiają się, czy uda się im przetrwać kryzys eneretyczny
Źródło zdjęć: © Flickr | PebblePicJay CC Flickr
oprac.  PRC

Ceny energii dotknęły piekarzy w Niemczech. Masowo wychodzą na ulice manifestując swoje zaniepokojenie kryzysem energetycznym - donosi portal "Deutsche Welle". Zamiast jak dotąd płacić niecałe dziesięć centów za kilowatogodzinę gazu, stawka zbliża się już do 35 centów. To już ponad trzykrotność dotychczasowych opłat.

Piekarze są zszokowani wzrostem cen energii i zastanawiają się, jak mogą sprostać takim kosztom. Za przykład "DW" wskazuje firmę Eckeharda Vattera, który prowadzi w Dolnej Saksonii dużą piekarnię z 35 oddziałami i 430 pracownikami. Obecnie otrzymał rachunki za gaz na ponad 75 tys. euro miesięcznie. Wcześniej było to ok. 5,8 tys. euro.

Pakiety pomocowe kierowane są głównie do gospodarstw domowych. Tymczasem, jak alarmuje Centralne Stowarzyszenie Niemieckiego Rzemiosła Piekarskiego, jeśli nie otrzymają pomocy finansowej od państwa, wiele firm będzie musiało się zamknąć.

Tysiące pracowników piekarni już wyszło na ulice Hanoweru by protestować pod hasłem "Ratujcie nas piekarzy". Prowadzona jest również akacja manifestacyjna, w której prowadzi się sprzedaż przy wyłączonym świetle. "Kończy nam się światło – dzisiaj światło, jutro piec?" - brzmi jej motto.

Jak wskazuje "DW", obecnych wzrostów kosztów energii nie da się już zrekompensować podwyżkami cen i przerzucić ich na klientów. Drastyczny wzrost cen pieczywa nie wchodzi w grę. Według Federacji Przemysłu Niemieckiego, jedna trzecia przedsiębiorstw przemysłowych widzi zagrożenie dla swojego istnienia.

Zwłaszcza w przygranicznych miejscowościach widać wzmożenie ruchu. Niemcy już robią zakupy w Polsce, bo na przykład cena chleba jest niższa u nas niż u naszych zachodnich sąsiadów, co potwierdziła "Gazeta Wyborcza". Z kolei Polacy szukają oszczędności, robiąc zakupy w Czechach, gdzie wiele produktów jest tańszych niż w kraju.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Bunt w NBP: zarząd kontra Glapiński. Prezes przerwał posiedzenie
Bunt w NBP: zarząd kontra Glapiński. Prezes przerwał posiedzenie
Rozpętał wojnę na cła, teraz gasi pożar. Trump ogłasza wielki pakiet pomocowy
Rozpętał wojnę na cła, teraz gasi pożar. Trump ogłasza wielki pakiet pomocowy
Ważny dokument. Ogranicza możliwość wycofania sił USA z Europy
Ważny dokument. Ogranicza możliwość wycofania sił USA z Europy
Rosyjskie drewno zalewa Polskę i UE mimo sankcji. Ujawnili skalę procederu
Rosyjskie drewno zalewa Polskę i UE mimo sankcji. Ujawnili skalę procederu
Andrzej Duda pochwalił się przelewem. Politycy już komentują
Andrzej Duda pochwalił się przelewem. Politycy już komentują
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 8.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 8.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 8.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 8.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 8.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 8.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 8.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 8.12.2025
"Musimy wprowadzić korektę opłat". Podwyższają stawki za śmieci o ok. 25 proc.
"Musimy wprowadzić korektę opłat". Podwyższają stawki za śmieci o ok. 25 proc.
Dobre wieści z Brukseli dla Polski ws. Mercosur
Dobre wieści z Brukseli dla Polski ws. Mercosur
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują