Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. AZI
|

Odradza się polski rynek drobiu. Rośnie popyt a eksporterzy wychodzą na prostą

6
Podziel się:

Wybuch pandemii doprowadził do spadku popytu na drób zwłaszcza za granicą. W konsekwencji spadły też ceny. Teraz sytuacja normalizuje się. Kolejne miesiące przyniosą dalsze ożywienie w branży - prognozują analitycy Credit Agricole.

Odradza się polski rynek drobiu. Rośnie popyt a eksporterzy wychodzą na prostą
Polscy producenci drobiu z powodu pandemii musieli ograniczyć produkcję. Przemyslaw Jach/REPORTER (Przemyslaw Jach/REPORTER)

Branża drobiarska mocno ucierpiała w wyniku pandemii. Doszło do dużego spadku zainteresowania polskim drobiem za granicą, tymczasem ten sektor jest uzależniony od eksportu. W rezultacie powstała nadpodaż na krajowym rynku drobiu, a ceny mocno spadły.

Teraz sytuacja się stabilizuje, a popyt na polski drób za granicą rośnie, w tym również ze strony sektora HoReCa, który był jednym z głównym odbiorców. Większość polskiego eksportu mięsa drobiowego przed pandemią trafiała właśnie do tego kanału. Jego działalność była jednak mocno ograniczona przez administracyjne restrykcje.

- Pandemia objawiła jednocześnie problemy z konkurencyjnością polskiego eksportu drobiu. Głównym źródłem sukcesu polskich eksporterów w ostatnich latach była sprzedaż mięsa o konkurencyjnym stosunku jakości do ceny, podczas gdy mniejszą wagę przywiązywano do budowania wartości dodanej i rozpoznawalnych marek - oceniają analitycy Credit Agricole.

Zobacz także: UOKiK prześwietlił restauracje. W ponad połowie lokali miał się do czego przyczepić

Ich zdaniem polscy eksporterzy drobiu stanęli więc przed koniecznością sprzedaży swoich produktów poprzez alternatywne kanały dystrybucji, m.in. sieci handlowe, co wiązało się z koniecznością znacznego obniżenia cen oferowanych produktów.

Z danych Credit Agricole wynika także, że na sytuację branży miały wpływ ogniska ptasiej grypy, które pojawiły się w regionach o wysokiej koncentracji produkcji drobiarskiej. Z danymi Głównego Inspektoratu Weterynarii wynika, że od listopada 2020 roku do sierpnia 2021 roku stwierdzono w Polsce 348 ognisk ptasiej grypy, w wyniku czego wybito ponad 14 mln sztuk drobiu.

Trudna sytuacja wymusiła restrukturyzację

Obecne dane dotyczące wylęgów kurcząt w Polsce sygnalizują, że sytuacja na rynku drobiu stopniowo się normalizuje, co spowoduje zwiększenie produkcji w kolejnych kwartałach. Według ekspertów Credit Agricole będzie to sprzyjać dalszemu spadkowi cen drobiu. Czynnikiem ograniczającym wzrost produkcji są natomiast utrzymujące się wysokie ceny pasz.

Jednocześnie trudna sytuacja w branży wymusiła jej restrukturyzację. W efekcie zatrudnienie w branży drobiarskiej było w drugim kwartale tego roku o 9,9 proc. niższe niż w analogicznym okresie rok temu.

Zdaniem Credit Agricole, głównym czynnikiem ryzyka dla polskiej branży drobiarskiej w najbliższym czasie będzie pojawienie się ognisk ptasiej grypy. Długoterminowo są to jednak wyzwania związane z nowym kierunkiem Wspólnej Polityki Rolnej wyznaczonym przez strategię Europejskiego Zielonego Ładu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(6)
Maly
3 lata temu
Co wy wiecie o kosztach gaz 100 % w gore pasza w gore prad w gore a cena drobiu w dół analitycy papier przyjme wszystko
KRU
3 lata temu
Niebagatela analiza w momencie gdy cena żywca kurczęcego za tydzień osiągnie poziom kosztów samej paszy i pisklaka, odrodzenie jak się patrzy.
PH z branży
3 lata temu
Co za szajs ....w zimę ceny poszybują tak ze nam odechce się jeść drobiu....
Twój nick
3 lata temu
Czyli tak jak w przypadku wieprzowiny wyrżnęli plankton, będący konkurencją dla zachodnich koncernów
Ktoś
3 lata temu
Co oni tam gadają. Teraz przez cenę pasz coraz mniej opłaca się