Pesa Bydgoszcz zbiera siły przed ekspansją. Potężny zastrzyk pieniędzy
Pesa Bydgoszcz podpisała strategiczną umowę finansowania. W sumie chodzi o nawet 6,8 mld zł, które mają wesprzeć rozwój firmy i jej ekspansję. Wcześniej w wywiadzie dla money.pl Piotr Matczuk, prezes PFR, zapowiedział akwizycję spółki w Europie Zachodniej.
Pesa Bydgoszcz zawarła strategiczną umowę finansowania o wysokości do 6,8 mld zł z konsorcjum, obejmującym ponad 20 różnych polskich i zagranicznych instytucji finansowych.
Spółka podkreśliła, że zwiększy to jej pojemność kredytową w odpowiedzi na dynamiczny wzrost firmy i potrzeby rozwojowe, a jednocześnie uelastyczni dotychczasową strukturę kapitałową.
W ramach umowy, Pesa uzyskała pieniądze umożliwiające podwojenie swoich możliwości produkcyjnych w bydgoskich zakładach, co jest kluczowe dla realizacji obecnego portfela zamówień o wartości ponad 15 mld zł. Finansowanie ma także wspierać rozwój pojazdów wielosystemowych i zeroemisyjnych.
Problem z walutą euro. Ekspert wskazuje na przykład Niemiec
"Pesa po przejęciu przez PFR i udanej restrukturyzacji konsekwentnie realizuje przyjętą Strategię 2030+. Jej efektem są dobre wyniki finansowe, rosnąca z roku na rok EBITDA, a przede wszystkim zamówienia od polskich i zagranicznych klientów. Spółka ma w portfelu zamówienia o wartości ponad 15 mld zł. Do ich realizacji oraz dalszej ekspansji rynkowej konieczne były dwa elementy – zwiększenie zasobów produkcyjnych i refinansowanie działalności"- powiedział cytowany w komunikacie spółki Piotr Matczuk, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju.
Wielkie kontrakty Pesy
Matczuk dodał, że dzięki realizowanemu od 2024 roku programowi inwestycyjnemu, obejmującemu robotyzację oraz modernizację technologii, Pesa planuje znacząco zwiększyć swoje możliwości produkcyjne.
Pesa poinformowała, że w halach bydgoskiej fabryki realizowane są w tej chwili zamówienia dla polskich i zagranicznych klientów, a najważniejsze z nich to kontynuowane dostawy pojazdów 847 dla Ceskich Drah, kontrakt rumuński, ezety dla ŁKA i Kolei Dolnośląskich, tramwaje dla Krakowa, Śląska, Torunia, lokomotywy dla Intercity, RCP i Orlen Kolej oraz produkowane dla czeskiego przewoźnika RegioJet elektryczne zespoły trakcyjne na linię R9, dwunapięciowe i rozpędzające się do 200 km/h.
Grupa Pesa jest największym producentem taboru kolejowego w Polsce. Zatrudnia blisko 4 tysiące pracowników w swoich zakładach w Bydgoszczy i Mińsku Mazowieckim. W latach 2004-2024 spółka dostarczyła prawie 2 tys. pojazdów na rynek polski i europejski.
Piotr Matczuk w niedawnym wywiadzie dla money.pl zapowiadał ekspansję firmy. - Na region patrzymy szeroko, również na Europę Zachodnią. Jestem przekonany, że to właśnie na terenie Europy Zachodniej PESA dokona kolejnych akwizycji. Nie patrzymy tylko przez pryzmat klasycznie rozumianej Europy Środkowo-Wschodniej. To ciekawy wątek, ale nie mogę zdradzić więcej - powiedział prezes PFR.
Źródło: PAP, money.pl