Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|
aktualizacja

PMI polskiego przemysłu minimalnie w górę. Prognozy były zbyt optymistyczne

12
Podziel się:

Nastroje menedżerów w przemyśle są niezłe i wskaźnik PMI jest powyżej 50 pkt., ale i tak Polska wypada gorzej niż największe kraje zachodniej Europy. Większość ekonomistów spodziewała się znacznie większego ożywienia w tym kluczowym dla gospodarki sektorze.

PMI polskiego przemysłu minimalnie w górę. Prognozy były zbyt optymistyczne
Nastroje w polskim przemyśle są niezłe, ale oczekiwano wyższego wskaźnika PMI. (Pixabay)

Indeks PMI, obrazujący aktywność przemysłu, zaliczył we wrześniu wzrost - z poziomu 50,6 pkt. do 50,8 pkt. W dobie kryzysu to teoretycznie dobry wynik, bo jest poprawa. Jeśli jednak porównamy to z prognozami ekonomistów, okaże się, że jest słabo.

Średnia typowań ekspertów była na poziomie 52,4 pkt. Zapowiadało się więc, że nastroje w przemyśle będą blisko najlepszych od dwóch lat. Jest dużo gorzej, choć i tak o niebo lepiej niż w szczytowym momencie kryzysu - w kwietniu wskaźnik spadł do niewiele ponad 30 pkt.

Ważne też, że indeks PMI jest ciągle powyżej 50 pkt. To umowna granica oddzielająca wzrost od kurczenia się przemysłu.

Zobacz także: UOKiK kara banki. "Będziemy wspierać klientów"

Indeks PMI opiera się na danych opracowywanych na podstawie miesięcznych odpowiedzi na kwestionariusze przesłane kadrze kierowniczej firm produkcyjnych. Menadżerowie zaopatrzenia odpowiadają anonimowo na pytania dotyczące m.in. zamówień, sprzedaży, zakupów, zapasów, zatrudnienia i cen.

Niejednoznaczne dane

Eksperci Markit, wyliczający indeks PMI, zanotowali pierwszy wzrost zatrudnienia od 15 miesięcy, a prognozy odnośnie przyszłej produkcji są najlepsze od maja 2019 roku.

- Wyniki wrześniowych badań były zarówno pozytywne jak i negatywne - zauważa ekonomista IHS Markit Trevor Balchin.

Wskazuje, że z jednej strony zatrudnienie wzrosło po raz pierwszy od czerwca 2019, a polskie firmy z sektora wytwórczego miały więcej optymizmu odnośnie wzrostu produkcji w nadchodzących 12 miesiącach. Zaległości spadły w najwolniejszym tempie od niemal dwóch lat, a producenci podnieśli swoje stawki po raz pierwszy od sześciu miesięcy.

Z drugiej strony dwa najważniejsze subindeksy składające się na PMI (produkcja i nowe zamówienia) wykazały spowolnienie tempa wzrostu, sugerując, iż lipcowe ożywienie gospodarki już zwalnia.

- Wzrost przypadków zarażeń COVID-19 w Europie oraz obostrzenia nakładane na gospodarki w związku ze zbliżającym się sezonem zimowym sprawiają, że czwarty kwartał 2020 nie zapowiada się zbyt optymistycznie dla polskiego przemysłu, mimo że prognozy producentów uległy poprawie - komentuje Balchin.

Komentarze ekonomistów

Eksperci Pekao zauważają, że pomimo wyraźnej poprawy w Niemczech (to nasz główny partner zagraniczny) polski PMI niewiele się poprawił. Jest niżej niż w lipcu.

Znacznie gorszego wyniku spodziewali się ekonomiści mBanku, którzy w przeciwieństwie do innych zakładali wyraźny spadek PMI. Zauważają jednak, że ożywienie w przemyśle jest dosyć słabe, a wchodzimy w trudny okres zwiększonej liczby zachorowań.

- Wyniki badań w Polsce nie pokrywają się z ocenami w zachodnich gospodarkach - dodaje Michał Gniazdowski, analityk Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Dane z Niemiec (56,4 pkt.), Wielkiej Brytanii (54,1), Włoch (53,2) czy Francji (51,2) wskazują na znacznie większy optymizm.

- Na podstawie dostępnych danych szacujemy, że produkcja przemysłowa będzie oscylować w najbliższych miesiącach na poziomie około 2 proc. rok do roku po wyłączeniu czynników sezonowych. Dalszego wzrostu spodziewamy się na koniec czwartego kwartału - prognozuje ekspert PIE.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(12)
kled
4 lata temu
Czanowidztwo to domena tego medium!
Gość
4 lata temu
Czy osoby, które pisały ten artykuł mają trudności z kojarzeniem ? Jeżeli PMI w krajach Europy Zachodniej szybuje mocno w górę, to chyba dobrze, bo jesteśmy cały czas podwykonawcami dla ich fabryk. Ogarnijcie się. Zastanówcie się co piszecie. Przecież polski przedsiębiorca nigdy nie powiedział słowa prawdy wtedy, kiedy idzie mu dobrze a spodziewa się, że będzie jeszcze lepiej. Jemu zawsze jest źle.
logiczny
4 lata temu
Dobry rząd !!!, resztkami z pańskiego stołu dzieli się z elektoratem !!!
logiczny
4 lata temu
Już za chwilę zaczną działać wszystkie komunistyczne pomysły od cukru, wody i mocowego zachowaj nas ...
ted
4 lata temu
pis dojna zmiana co jeszcze zostało do zniszczenia nic chyba