Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|
aktualizacja

Podatek cukrowy. Zapłacisz za słodki napój, ale za słodką wódkę już nie

10
Podziel się:

Jaką logiką kierowali się autorzy ustawy o podatku cukrowym, że zdecydowali się nie nakładać go na piwa i wódki smakowe, ale na piwa bezalkoholowe – już tak? Wiceminister zdrowia wyjaśnia, że… trudno ustalić, z czego się alkohole smakowe składają.

Piwa i wódki smakowe zawierają dużo cukru, ale podarek cukrowy nie został na te produkty nałożony. Dlaczego?
Piwa i wódki smakowe zawierają dużo cukru, ale podarek cukrowy nie został na te produkty nałożony. Dlaczego? (Archiwum prywatne)

1 lipca ma wejść w życie tzw. podatek cukrowy, czyli dodatkowa opłata nakładana na słodzone napoje. Ministerstwo Zdrowia przekonuje, że wyższe ceny zniechęcą Polaków do częstego sięgania po słodkie produkty, a dzięki temu będziemy po prostu szczuplejsi. Przeciwnicy tego pomysłu wytykają autorom nieścisłości, np. przekonują, że w rzeczywistości nie chodzi o zdrowie, lecz wyższe wpływy do budżetu. Dziwi ich też niekonsekwencja ministerstwa, które nie objęło wszystkich napojów zawierających cukier, dodatkową opłatą.

"Gazeta Wyborcza" zastanawia się, dlaczego spod opłaty wyłączone są wódki i piwa smakowe. To produkty, które zawierają dwa składniki, których spożywanie chce resort nowymi opłatami ukrócić, więc aż się prosi o dodatkowy podatek. Tymczasem te produkty akcyzowe są spod regulacji wyjęte.

Krzysztof Brzózka, były szef Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych zilustrował to na przykładzie jednego z piw smakowych. Składa się z piwa (40 proc.) i lemoniady (60 proc.). – W tym przypadku zawartość maltozy pochodząca z piwa w 100 ml napoju wynosi ok. 1,6 g, a dodatkowe ponad 3 g pochodzą ze słodzonej cukrem, syropem cukru albo fruktozą lemoniady. Niezdrowe? Owszem. Ale żadnych reperkusji producent nie odczuje.

Zobacz także: Obejrzyj: Koronawirus. Wiceminister ma radę dla Polaków wracających z Włoch

To nie koniec piwnych paradoksów. Podatek cukrowy będzie pobierany od piw bezalkoholowych, choć ich producenci też (w przeciwieństwie do innych napojów) nie muszą podawać składu.

O wyjaśnienie został zapytany na konferencji prasowej wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński. Przyznał, że "w przypadku napojów alkoholowych w przeciwieństwie do napojów słodzonych nie jest podawany skład, więc kontrola tego rodzaju daniny byłaby niesłychanie trudna".

Takie tłumaczenie zupełnie nie przekonuje Krzysztofa Brzózki, który zauważył, że dzięki temu, że tym samym producenci piwa i wódek smakowych będą mieli jeszcze jeden przywilej, czyli niepłacenie za cukier w swoich napojach. Producenci piwa już dziś korzystają z przywileju w postaci możliwości reklamowania go w określonych godzinach. Pojawiały się pomysły ograniczenia czasu nadawania reklam w telewizji, ale przepadły.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(10)
Robert
4 lata temu
No geniusze...
ghgh
4 lata temu
Syrop glukozowo-fruktozowy jest groźniejszy od cukru i to na niego skazuje nas PIS
Cukierek
4 lata temu
Z tego wynika że trzeba kupować zagraniczne soki i przemycane z Ukrainy trujące alkohole i papierosy bo są o wiele tańsze
Obłuda+💵 💵
4 lata temu
Dbają o nasze zdrowie a pozwalają do wszystkiego pakować cukier.
Ml
4 lata temu
Czy wyższe ceny papierosów zniechęciły palaczy do ich kupowania? Nie mogą przyznać, że chodzi o ściągnięcie jak najwięcej kasy, a nie o zdrowie ludzi. pisowska obłuda