Polacy inwestują w Hiszpanii. Kredyty hipoteczne z niższym oprocentowaniem i dodatkowymi bonifikatami
Hiszpańskie banki coraz częściej kierują swoją ofertę do obcokrajowców, w tym szczególnie do Polaków, którzy są jedną z najaktywniejszych nacji na tamtejszym rynku nieruchomości. W pierwszym kwartale 2025 roku nasi rodacy nabyli na Półwyspie Iberyjskim niemal tysiąc domów i apartamentów.
Dla osób niemieszkających na stałe w Hiszpanii dostępne jest finansowanie nawet do 70 proc. wartości nieruchomości. Co istotne, kredyty hipoteczne w hiszpańskich bankach cechują się niższym oprocentowaniem niż oferty dostępne w Polsce, co bezpośrednio wpływa na zmniejszenie miesięcznych obciążeń budżetu domowego.
Wielu Polaków rozważających kupno nieruchomości w Hiszpanii staje przed pytaniem o możliwości jej finansowania. Hiszpańskie kredyty hipoteczne są atrakcyjną alternatywą dla ofert polskich banków lub płatności gotówkowej - wyjaśnia Robert Reiski, współwłaściciel agencji nieruchomości By-Bright w rozmowie z Business Insiderem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zbudował 100 firm - od staników i krów po wojskowe samoloty - Piotr Beaupré w Biznes Klasie
Warunki kredytowe i możliwości obniżenia oprocentowania
Na hiszpańskim rynku finansowym najpopularniejszym rozwiązaniem jest kredyt hipoteczny oparty o wskaźnik Euribor powiększony o marżę banku. Warunki standardowe to Euribor plus 1,62 proc., natomiast po spełnieniu dodatkowych wymogów można uzyskać warunki preferencyjne wynoszące Euribor plus 1,02 proc.
Joanna Ossowska-Rodziewicz, współwłaścicielka agencji nieruchomości By-Bright, podkreśla, że druga opcja pozwala na uzyskanie maksymalnej bonifikaty w wysokości 0,60 proc. od nominalnej rocznej stopy procentowej, co znacząco obniża całkowity koszt kredytu.
Aby otrzymać taką bonifikatę, należy spełnić określone warunki stawiane przez banki. Na przykład w przypadku banku Santander możliwe jest obniżenie oprocentowania o 0,15 proc., jeśli na konto bankowe wpływa minimum 24 tys. euro rocznie lub roczne wynagrodzenie brutto przekracza 18 tys. euro. Kolejne 0,10 proc. można uzyskać, gdy co najmniej trzy rachunki miesięcznie są opłacane poprzez polecenie zapłaty.
Dodatkowe obniżki oprocentowania można otrzymać za korzystanie z kart banku (0,10 proc.), posiadanie ubezpieczenia domu zawartego za pośrednictwem banku (0,10 proc.) oraz posiadanie produktów inwestycyjnych o minimalnej wartości 3000 euro (0,10 proc.). Warto również zwrócić uwagę na proekologiczne podejście banków – certyfikat efektywności energetycznej nieruchomości z klasyfikacją A lub wyższą może przynieść dodatkową bonifikatę w wysokości 0,05 proc.
Procedura kredytowa i wymagania banków
Proces uzyskania kredytu hipotecznego w Hiszpanii wymaga odpowiedniego przygotowania dokumentacji. Niezbędne są dokumenty potwierdzające tożsamość, dochody oraz historia kredytowa. Istotnym wymogiem jest również posiadanie numeru NIE (Número de Identificación de Extranjero), czyli hiszpańskiego numeru identyfikacji podatkowej dla obcokrajowców.
Po pozytywnej weryfikacji zdolności kredytowej bank wystawia wstępną zgodę (pre-aprobación) na udzielenie kredytu. Dokument ten określa maksymalną kwotę finansowania, orientacyjne oprocentowanie oraz szacunkową wysokość miesięcznych rat.
Ubiegając się o kredyt hipoteczny w Hiszpanii, należy pamiętać o istniejących ograniczeniach. Miesięczna rata kredytu nie może przekraczać 30 proc. przychodu kredytobiorcy. Banki wymagają także znaczącego wkładu własnego na poziomie 30-40 proc. wartości nieruchomości, przy czym dokładna wartość uzależniona jest od indywidualnej zdolności kredytowej.
Z danych Registradores de España wynika, że od początku 2021 roku liczba zakupionych przez Polaków nieruchomości na Półwyspie Iberyjskim osiągnęła już prawie 12 500.
Zakup nieruchomości w Hiszpanii z wykorzystaniem lokalnego finansowania może być więc nie tylko realizacją marzeń o posiadaniu domu w słonecznym kraju, ale także przemyślaną decyzją finansową. Należy jednak pamiętać, że zawieranie umowy kredytowej w walucie, w której się nie zarabia, może w przyszłości stanowić problem przez wahania kursów, co pokazał przykład kredytobiorców frankowych w Polsce.