Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Polska nie powtórzyła błędów z kryzysu w 2009 r. "Pomoc przyszła zanim firmy upadły"

- Myślę, że w kwestii podwyżek wracamy powoli do sytuacji sprzed pandemii – uważa Piotr Arak, dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego. – Pracownicy, którzy mieli okrojony wymiar czasu pracy i w związku z tym także pensję, czekają teraz na wynagrodzenia sprzed epidemii. W Polsce mamy około 16 mln pracowników, a 5 mln było objętych pomocą i dopłatami związanymi z koronawirusem. To duża część polskiego rynku pracy. Pojawiają się głosy, że pieniądze były rozdawane lekką ręką, ale ja się z tym nie zgadzam. W 2009 r. było tak, że mieliśmy podczas kryzysu bardzo niski odsetek firm korzystających z pomocy publicznej i to była nauczka dla administracji, że za wolno zareagowała na to, co się dzieje. Zachęcałem, by pomoc przyszła szybko a mechanizmy jej udzielania były proste i klarowne. W Hiszpanii popełniono ten błąd, że pomoc przyszła, jak wiele firm już upadło. Pakiet płynnościowy był zbyt długo procedowany w parlamencie.

KOMENTARZE
(6)
ONO
4 lata temu
Towarzysz to pewnie pułkownik 500+
pułkownik WSI
4 lata temu
Podobnie jak ty w sytuacji kolizyjnej na autostradzie nagle hamujesz, aby uniknąć kolizji. Tak rząd wychamował gospodarkę, aby uniknąć zjawiska hiperpandemii. Nikt normalny nie jeździ 30 km/h aby uniknąc kolizji - dlatego pozwoliło to rządowi na dopasowanie Służby Zdrowia do potrzeb pandemii. Na szczęście Arłukowicz nie zamknął 4 z 5 szpitali. Podobny ruch (niestety z opóźnieniem) wykonały inne gospodarki na świecie. Teraz kiedy mamy przygotowane szpitale by pomóc ludziom, którzy przez całe swoje życie płacili podatki i ubezpieczenia, niektórzy geniusze intelektualni, nie stosują się do zasad prewencyjnego noszenia maseczek, i wypisują głupoty o niepotrzebny spowolnieniu, nie mając pojęcia o lockdown. Gospodarka światowa jest powiązana i błędne zarządzanie kryzysowe w tamtych państwach może spowodować wyhamowanie polskiej gospodarki. Jesteśmy tylko ogniwem w łańcuchu dostaw. Dlatego tak ważnym jest zwiększenie popytu wewnętrznego polskich gospodarstw domowych. Służą temu m in. programy społeczne. Jak wielu z nas pisiłjuje się kredytami by zaspokoić własne potrzeby. Tak pieniądze z 500+ zasiliły gospodarkę byś ty piał klientów na swoje produkty czy usługi. Ale są tacy geniusze intelektualni, którzy tego nie chcą przyjąć do wiadomości. Niestety. Dlatego ten co pluje na locksown, 500+ i inne programy społeczne powinien wrócić do 3. klasy szkoły podstawowej by nauczyć się podstaw rachunków. P.S. MFW z miłości do PiS tak dobrze ocenił działania rządu?
Rex
4 lata temu
Czy wie o czym pisze towarzysz
Mike
4 lata temu
Tylko ze w 2009 pomoc polskiego rzadu nie byla potrzebna bo firmy b. dobrze. sobie. radzily Teraz rzad doprowadzil do wiekszego. kryzysu przez bezsensowny lockdown
Związek Janus...
4 lata temu
Drodzy patrioci! Nie wierzcie w propagandę totalitarnej machiny rządowej. Opresyjny zaborca nigdy nie złamie naszego ducha walki i nie zmusi do płacenia! Chwała biednej Polsce!