Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|

Polski Ład. Rzecznik PiS: Polacy przekonają się, że to masowa obniżka podatków

41
Podziel się:

- Były "choroby wieku dziecięcego", ale pod koniec miesiąca większość Polaków będzie już po wypłatach i przekonamy się, że to masowa obniżka podatków, dla milionów Polaków - podkreślił zastępca rzecznika PiS Radosław Fogiel odnosząc się do reformy podatkowej w Polskim Ładzie.

Polski Ład. Rzecznik PiS: Polacy przekonają się, że to masowa obniżka podatków
Wicerzecznik PiS przypomniał, że "już jest podpisane" rozporządzenie ministra finansów, które sprawi, że pieniądze wrócą do tych osób, którym potrącono zaliczkę w wyższej, niż to powinno być wysokości (PAP, PAP)

Fogiel, pytany w poniedziałek w Radiu Plus, jak to możliwe, że tak istotne zmiany wprowadzane przez Polski Ład przygotowano tak niedokładnie, odparł, że z taka opinią się nie zgadza. Jak dodał, od 1 stycznia weszła w życie "największa od 20 lat reforma podatków". Podkreślił też, że Polski Ład to także "wielki program inwestycji".

"Należy przeprosić i błędy naprawić"

Dopytywany, czy według niego reformie podatkowej nie towarzyszył chaos, Fogiel ocenił, że były to "klasyczne choroby wieku dziecięcego tego typu reformy".

- Oczywiście należy bić się za nie w piersi, należy przeprosić i należy te błędy naprawić - przyznał.

Zobacz także: Składka zdrowotna a Polski Ład. Dlaczego lepiej opłacić ją do końca grudnia?

Wicerzecznik PiS przypomniał, że "już jest podpisane" rozporządzenie ministra finansów, które sprawi, że pieniądze wrócą do tych osób, którym potrącono zaliczkę w wyższej, niż to powinno być wysokości.

- Rzeczywiście to nie powinno się było zdarzyć. Prawdopodobnie ktoś, kto założył, że każdy podatnik wie na wyrywki, czy złożył PIT-2, czy nie złożył, kiedy go złożył i co w nim napisał, myślę, że nie oceniał rzeczywistości realnie. I trzeba było to pod tym względem uszczelnić - powiedział polityk.

Jak dodał, teraz "każdy nauczyciel może być spokojny, że nikt zarabiający do mniej więcej 12 tys. 800 zł brutto na umowie o pracę, ani grosza nie straci".

Fogiel był też pytany o odpowiedzialność polityczną za takie przygotowanie reformy podatkowej oraz "czy ktoś powinien stracić stanowisko".

- Powinniśmy przeprosić i przeprosiny miały miejsce. Przepraszał pan premier za to, że do takich sytuacji doszło. Już decyzje jakieś dotyczące odpowiedzialności, to również pan premier będzie podejmował, bo to jest w jego kompetencjach - odpowiedział polityk PiS.

Jego zdaniem, ostatecznie miliony Polaków będą ze zmian podatkowych zadowolone.

- Rzeczywiście zdarzył się problem, ale pod koniec miesiąca, kiedy większość Polaków będzie już po wypłatach, naprawdę przekonamy się, że ten program to jest masowa obniżka podatków dla naprawdę milionów Polaków - zapewnił Fogiel.

Jak dodał, chodzi nie tylko o osoby najniżej zarabiające.

- Słyszymy często, że miałoby to być trudne dla takich średnio zarabiających. A dość powiedzieć, że w związku chociażby z przesunięciem drugiego progu podatkowego z 85 tys. zł na 120 tys. zł, w poprzednim roku podatek w wysokości 32 proc. płaciło 1 mln 200 tys. Polaków "z groszami". W związku z tym, że podwyższyliśmy próg, ten wyższy podatek będzie płacić nieco ponad 600 tys. (osób), czyli 600 tys. Polaków spada z 32 proc. podatku do poprzedniego progu - podkreślił.

Podatkowa rewolucja do poprawy

Rozporządzenie w sprawie przedłużenia terminów poboru i przekazania przez niektórych płatników zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych ukazało się w piątek wieczorem w Dzienniku Ustaw.

Według resortu finansów, dzięki nowym przepisom, osoby, które otrzymały mniejszą pensję w styczniu, dostaną jak najszybciej wyrównanie wypłaty. Chodzi – jak wskazano – m.in. o nauczycieli i służby mundurowe.

Zaznaczono, że rozporządzenie wprowadza też rozwiązanie, które spowoduje, że nauczyciele akademiccy, których obowiązują inne zasady naliczania kosztów uzyskania przychodów, a zarabiający do 12 tys. 800 zł brutto, również otrzymają zwrot nadpłaconych zaliczek, "aby Polski Ład był dla nich neutralny lub korzystny również w ujęciu całorocznym".

1 stycznia weszła w życie podatkowa część Polskiego Ładu. Jedną z najważniejszych zmian, jakie wprowadza ten program w podatkach, jest podniesienie kwoty wolnej do 30 tys. zł oraz progu dochodowego do 120 tys. zł. Jednocześnie znika ulga umożliwiająca odliczanie od podatku części (7,75 proc.) składki zdrowotnej, wynoszącej 9 proc. Ma to zrekompensować tzw. ulga dla klasy średniej, czyli osób zarabiających miesięcznie od 5 tys. 701 zł do 11 tys. 141 zł brutto.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(41)
Moje zdanie
2 lata temu
Czyli wszyscy zyskają a przynajmniej nie stracą, tylko 600tys. pracowników jak wynika z artykułu straci, tylko czy na pewno to co 600 tys.straci pokryje zyski tym co na nowym ładzie zyskują? Takie kłamstwa to mogą mówić tylko emerytom i to tylko tym co mają ze względu na wiek 50% rozum, bo wśród emerytów są też ludzie rozumni i orientują się w czym tkwi ten wał
ona
2 lata temu
Nie dymisjonujcie ludzi, zdymisjonujcie Polski Ład!!!!
Jasne
2 lata temu
które Polacy zwrócą przy rozliczeniu rocznym! Buahahahaha! ot taki trick! hahahaha!
pomocniku pie...
2 lata temu
choroby wieku dzicięcego się przechodzi i zapomina,wy te choroby macie nieprzerwanie od 2015 i żadne leki nie pomagają
ira
2 lata temu
a jak ja nie pracuje i rozlicze sie z malzonkiem ktory ma najnizszy pulap uprawniajacy do ulgi to jak to bedzie wygladac? do tej pory przyslugiwala nam ulga roczna dla mnie niecale 600 zl. a teraz??
...
Następna strona