Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Mateusz Madejski
Mateusz Madejski
|

Polskie prośby i groźby dały efekt. Niemcy chcą ułatwić Polakom życie

10
Podziel się:

Polacy uznali, że niemieckie zasady przekraczania granic są wobec nich nieuczciwe. Ruszyli więc z prawno-dyplomatyczną ofensywą. Wygląda na to, że przynajmniej częściowo udaną. Lokalne władze już zapowiadają "centra szybkich testów" na granicy.

Polskie prośby i groźby dały efekt. Niemcy chcą ułatwić Polakom życie
niemcy (Getty Images)

Władze landu Meklemburgia-Pomorze Przednie były dotychczas surowe dla Polaków, którzy przekraczają granice w drodze do pracy czy szkoły. Wymagają m.in. robienia testów pracownikom przygranicznym co kilka dni. A jeden taki test po stronie niemieckiej to koszt ok. 30 euro (ok. 135 zł).

Jak już pisaliśmy w money.pl, polski prawnik Rafał Malujda podał za to landowe władze do niemieckiego sądu. Uważa, że to niezgodna z prawem "ukryta dyskryminacja Polaków". Z drugiej strony, polscy działacze próbowali też dyplomatycznymi metodami przekonać niemieckie władze do zmiany polityki. Intensywne rozmowy na ten temat trwały w czasie ostatnich dwóch tygodni.

Wszystko wskazuje, że już można mówić o sukcesach. Patrick Dahlemann, parlamentarny sekretarz ds. Pomorza Przedniego już zapowiedział małą rewolucję na przejściach granicznych z Polską.

Zobacz także: Niemcy. Pamięta dojście Hitlera do władzy. Teraz 105-latka dostała dawkę szczepionki

Mają tam powstać centra szybkich testów, na początku na przejściach Ahlbeck (w pobliżu Świnoujścia) oraz Linken (w pobliżu Szczecina).

Szybkie testy, szybki wynik

Dahlemann zapewnia, że takie testy nie będą zbyt drogie - ich cena ma nie przekroczyć 10 euro (ok. 45 zł). Wynik ma być już po 15 minutach i będzie dostępny w formie elektronicznej. Dla niektórych, na przykład dla polskich uczniów, testy na granicach mają być zupełnie darmowe.

Kiedy centra mogą ruszyć? W optymistycznym scenariuszu stanie się to już pod koniec tygodnia.

Dahleman nie ukrywa, że to Polacy motywują władze niemieckiego regionu do wprowadzania zmian. Niemiecki urzędnik dziękował w mediach społecznościowych Katarzynie Werth, polskiej radnej gminy Löcknitz.

"Dziękuję Pani za pomysły, ale i za dialog zorientowany na rozwiązania" - napisał. Z nieoficjalnych informacji wynika jednak, że i pozew polskiego prawnika sprawił, że niemieccy urzędnicy postanowili popracować nad zmianami w polityce wobec polskich pracowników.

W oczekiwaniu na wyrok

A co z samym pozwem? Sprawa toczy się w niemieckim Greifswladzie. Polski prawnik chce "uchylenia zasad, które blokują życie na pograniczu". Chciałby więc, aby władze Niemiec w ogóle zrezygnowały z wymagania od Polaków testów co kilka dni.

Niektóre lokalne niemieckie media podają, że sąd w Greifswaldzie chciałby tymczasowo zawiesić ten obowiązek do momentu, aż zapadnie w tej sprawie wyrok.

Szacuje się, że do Niemiec z Polski codziennie dojeżdża nawet kilka tysięcy pracowników. Zasady z Meklemburgii i Pomorza Przedniego to dla nich zwykle kłopotliwy opobwiązek.

Opowiadał o tym zresztą sam Rafał Malujda. - Siedzibę swojej kancelarii mam w Szczecinie, natomiast mieszkam w niemieckim Löcknitz - mówił, dodając, że co kilka dni musi wykonywać kosztowne testy.

Prawnik zapewniał, że ma wsparcie wielu mieszkańców pogranicza, niektórzy dołożyli się na pokrycie kosztów procesowych. Dodawał, że na razie nie myśli o kolejnych pozwach, na przykład o odszkodowania od niemieckiego rządu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(10)
Kasia
3 lata temu
Sukcesem to by było jakby ludzie przestali pozwalać na grzebanie im takim długim patykiem w nosie i poczytali co to jest kość sitowa i gdzie się znajduje.
Zorro
3 lata temu
30 EUR za test??? Spójrzcie ile w Polsce kosztuje taki test na covid!! Cena od 399 PLN!!!
Rob
3 lata temu
Daliście sobie wmówić pandemię, dusicie się w szmatach, dusiciel własne dzieci, bo macie służby zdrowia, a teraz jeszcze dacie się poniżać przez testowe oszustwo korporacji i globalistow, którzy przemianowali grypę na straszny kowid, żeby znowolić świat. Obudźcie się Polacy.
Stop hejt!
3 lata temu
Ale o co wam chodzi? Przecież chcieliście sami żeby granice zamykać.
Stanley
3 lata temu
testy za darmo ! i dla wszystkich co pare dni. Dlaczego Austrie jest na to stac ? Zlodzieje pojedne i po drugiej stronie !!!