Pracownicy upadającej huty nie dostali pensji. "Są wypaleni psychicznie"

Pracownicy huty Liberty Częstochowa nie otrzymali postojowego, a syndyk szuka pieniędzy u władz państwowych oraz podmiotów prywatnych. Kilka firm jest zainteresowanych wydzierżawieniem zakładu, ale wszystko zależy od decyzji sądu. - Jesteśmy mocno zaniepokojeni - słyszymy wśród pracowników.

Sąd Okręgowy zdecyduje o losach huty Liberty CzęstochowaSąd Okręgowy zdecyduje o losach huty Liberty Częstochowa
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons | CC BY-SA 3.0, Przykuta
Maria Glinka

- Sytuacja jest zła, ale do uratowania. Za dwa miesiące sytuacja będzie bardzo zła. Mamy kilka tygodni, żeby poczekać i liczymy na to, że w tym czasie sąd się wypowie - przyznaje w rozmowie z money.pl Robert Gonera, przewodniczący NSZZ "Solidarność" w hucie Liberty Częstochowa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ryszard Florek: Przedsiębiorca, który za dużo płaci, traci firmę

Ważą się losy Liberty Częstochowa

Huta Liberty Częstochowa, która zatrudnia około 950 osób, jest w stanie ogłoszonej upadłości. Właściciel - Grupa Liberty, złożyła zażalenie od tego postawienia.

- Wiemy już, że został wyznaczony skład w Sądzie Okręgowym, który rozpatrzy to odwołanie. Czekamy na ruch, bo to na ten moment kluczowa kwestia, która da zielone światło syndykowi - wyjaśnia Gonera.

Celem jest znalezienie dzierżawcy, aby uniknąć ponoszenia kosztów utrzymywania przedsiębiorstwa w czasie procesu upadłościowego. W dalszej kolejności jego plany zakładają sprzedaż całej firmy.

- Cały czas rozmawiam z kilkoma podmiotami zainteresowanymi dzierżawą. Jednak z uwagi na niepewność prawną - czy będzie to prawomocna upadłość, czy restrukturyzacja, niektórzy potencjalni dzierżawcy nieco wstrzymali się z dalszymi krokami. Nie podejmą ryzyka i nie podpiszą umowy dzierżawy, kiedy może się okazać, że sąd upadłościowy II instancji uchyli postanowienie i wtedy pierwszeństwo będzie miała restrukturyzacja. W takiej sytuacji trudno się dziwić, że inwestorzy czekają na rozwój wydarzeń. Jeżeli chodzi o pozostałych oferentów to umowy nie są ostatecznie wynegocjowane, ale rozmowy są w toku - podkreśla w rozmowie z money.pl Adrian Dzwonek, syndyk masy upadłościowej częstochowskiej huty.

Pracownicy nie dostali pensji. Syndyk: "nie mam środków"

Również pracownicy czekają na rozwój wydarzeń. - Nastroje nie są najlepsze, bo często opóźnia się wypłata wynagrodzenia. Za wrzesień jeszcze nie dostaliśmy pieniędzy - przekazuje nam jeden z pracowników, który jest zatrudniony w Liberty Częstochowa od 10 lat i prosi o anonimowość.

Obecnie pracownicy powinni otrzymać postojowe w wysokości około 60 proc. wynagrodzenia. Gonera wskazuje, że 14 października syndyk wypłacił każdemu pracownikowi 1 tys. zł.

Nie otrzymali pensji, bo nie mam środków. Dostałem zgodę na pozyskanie finansowania, czyli pożyczki na ten miesiąc, żeby jakoś przetrwać. Rozmawiam z potencjalnymi pożyczkodawcami - podkreśla syndyk.

Jak dodaje, chciałby, żeby pensje jak najszybciej trafiły do pracowników, ale nie jest w stanie przeskoczyć niektórych kwestii. - Wystąpiłem nawet do rządu, ministerstw i Agencji Rozwoju Przemysłu (ARP) z prośbą o udzielenie wsparcia finansowego. Mam nadzieję, że pracownicy otrzymają pieniądze w tym tygodniu - podkreśla. Do tej pory nie zapadła decyzja w sprawie ewentualnej pomocy ze strony rządowej.

- Pierwszy raz od 10 miesięcy nie dostaliśmy pensji i dla kogoś z zewnątrz może się wydawać, że jesteśmy w świetnej sytuacji, bo pensja wpływa a można w międzyczasie dorabiać. Takie przeświadczenie mocno zepsuło załogę. Pracownicy są wypaleni psychicznie oczekiwaniem i niepewnością. Trudno określić, czy to złość, agresja czy zniechęcenie. Wiele osób znalazło nową pracę i nie wiadomo, co się stanie, gdy padnie hasło "wracamy do pracy". Nie wiemy, jaka jest skala takich przypadków - zwraca uwagę przewodniczący NSZZ "Solidarność".

Załoga, mimo że dostrzega wysiłki syndyka, jest mocno zaniepokojona, ponieważ zostało coraz mniej czasu. Nie można wykluczyć scenariusza, że syndykowi zabraknie pieniędzy, a wtedy pracownicy mogą opuścić firmę.

- Mamy tylko kilka tygodni, bo pogoda ma ogromne znaczenie dla stanu instalacji hutniczych. Gdy pojawi się zima i nadejdzie mróz, te instalacje mogą ucierpieć tak mocno, że ich odtworzenie będzie wiązało z koniecznością całkowitej odbudowy, więc koszty mogą znacząco wzrosnąć i później wystartujemy z produkcją. W takiej sytuacji może się okazać, że niektórzy inwestorzy zrezygnują. To byłaby tragedia, bo na pewno stracimy załogę, a zakład trzeba będzie rozmontować - zaznacza Gonera.

"Nierealny plan" spółki z Grupy Liberty

W pierwszej fazie rozmów dzierżawą częstochowskiej huty było zainteresowanych około 10 spółek. Obecnie mówi się o czterech, a jedną z nich jest spółka należąca do Grupy Liberty.

- Moim zdaniem pomysł dotychczasowego właściciela na hutę jest nierealny i słaby - ocenia Gonera.

Jednym z argumentów jest sytuacja całej Grupy Liberty - w Europie i globalnie. - Problemy są wszędzie i tylko się pogłębiają, więc trudno nam uwierzyć, że akurat w Częstochowie sytuacja się poprawi. Potrzebne jest finansowanie, którego Grupa nie ma. Nikt nie chce im pożyczyć pieniędzy, bo są niewiarygodni - zwraca uwagę.

Inne zakłady Grupy działające w Europie funkcjonują niemal wyłącznie w oparciu o rządową pomoc. W Czechach, Rumunii i na Węgrzech firma jest właścicielem potężnych hut w skali kraju, więc rządy były bardziej skłonne ratować te przedsiębiorstwa. To wiodące zakłady stalownicze w tych krajach, które zatrudniają tysiące pracowników.

- Ich upadek byłby dużym problemem, więc rządy przyznają np. prawa do emisji i kredyty gwarantowane. W ostatnich latach wygląda to tak, że po otrzymaniu pieniędzy firma trochę poudaje, że działa, a gdy środki się skończą, wstrzymuje produkcję. Argumentują to faktem, że hutnictwo jest w odwrocie i to prawda, ale w żadnej innej firmie w Europie nie wygląda to w ten sposób - podkreśla przewodniczący NSZZ "Solidarność".

Drugim argumentem są plany na przyszłość przedstawione wierzycielom zakładu. - W pakiecie pomysłów zakłada się, że np. będziemy wytapiać 31 wytopów w piecu elektrycznym w ciągu doby. Nasz piec tylko raz w ciągu kilkudziesięcioletniej historii i to w bardzo ekstremalnych, laboratoryjnych warunkach, dał radę wylać 26 wytopów, normalnie leje 22-24. To tylko jeden z dowodów na to, że ten plan jest nierealny i technicznie niewykonalny - ocenia.

Syndyk, dopytywany o ofertę spółki z Grupy Liberty, zwraca uwagę na błędną ocenę. - Oferta spółki z Grupy Liberty zawiera dużo kwestii wymagających zmian lub renegocjowania. W mediach pojawiły się informacje, że ta oferta jest konkurencyjna i korzystna, ale to nie do końca prawda, bo nie gwarantuje zapłaty wszelkich niezbędnych, bieżących zobowiązań, w tym wynagrodzeń pracowników za wrzesień 2024 r. Wypunktowałem, co jest do poprawy, więc sprawa pozostaje otwarta - przyznaje.

Syndyk dodaje, że zmierza do tego, aby nowy podmiot przejął hutę wraz z pracownikami i postawił zakład na nogi. Część załogi nie traci wiary. - Wierzę, że produkcja zostanie wznowiona - kwituje pracownik.

Natomiast żadna decyzja - o dzierżawie, a tym bardziej o sprzedaży - nie może zostać podjęta dopóki nie wypowie się Sąd Okręgowy.

Maria Glinka, dziennikarka WP Finanse i money.pl

Źródło artykułu: money.pl
Wybrane dla Ciebie
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"