Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
CHE
|

Prawie pół miliona zł kar za manipulowanie rynkiem hipotek. UOKiK nie miał litości

9
Podziel się:

Prezes UOKiK Tomasz Chróstny nałożył na BPH karę ponad 470 tys. zł za niedozwolone tzw. klauzule spreadowe stosowane przez bank w aneksach do umów o kredyt hipoteczny - poinformował UOKiK.

Prawie pół miliona zł kar za manipulowanie rynkiem hipotek. UOKiK nie miał litości
Prawie pół miliona zł kar za manipulowanie rynkiem hipotek. UOKiK nie miał litości (East News, Arkadiusz Ziolek)

Zdaniem szefa urzędu zabieg "karuzeli" uniemiżliwia klientowi zweryfikowanie zasady ustalania kursów walut przy zawieraniu umowy o kredyt hipoteczny. W praktyce bank może podać dowolną wysokość raty, a konsument nie może zweryfikować czy została prawidłowo obliczona.

Jak poinformował UOKiK, Prezes UOKiK Tomasz Chróstny zakazał stosowania kwestionowanych klauzul i nałożył na bank BPH karę ponad 470 tys. zł (478 242 zł). Urząd zaznaczył, że podstawą do podjęcia interwencji stały się skargi konsumentów dotyczące dowolności w określaniu kursów kupna i sprzedaży walut obcych.

Decyzja nie jest prawomocna i bank ma możliwość odwołania się do sądu. Po uprawomocnieniu się decyzji bank ma powiadomić o niej konsumentów i poinformować ich, że zakwestionowane postanowienia jako niedozwolone nie są wiążące. Ułatwi to konsumentom dochodzenie roszczeń.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(9)
Bisa
3 lata temu
Za cukierka więzienie, za oszustwa milionowe kara pieniężna którą i tak zapłacą klienci.
Mała
3 lata temu
Drogi UOKiK państwo powinni nakładać kary bardziej odczuwalne np. 20 milionów.....a nie kilkaset tysięcy...toż takiej kary taki duży bank nawet nie odczuje....poza tym inne banki też manipulowały np. ING czy PKO lub pekao s.a.....
berkaj
3 lata temu
Czytając komentarze widać, że nikt nie wie, co przeczytał i o czym pisze. Po pierwsze ten bank, to już nie jest bank, a tylko obsługa kredytów hipotecznych, bo reszta została w 2016 roku sprzedana do Aliora. Dlatego teraz mają tylko kłopoty z tymi umowami, więcej rezerw (kosztów), niż zysków. Po drugie, skoro nie zarabiają, to też nie mają wielkich zarobków. Ale przede wszystkim wyraźnie jest mowa, anulowaniu tych zapisów z umowy, poinformowaniu klientów i zwrocie różnic w tym liczeniu (nie ma tego wprost, ale mowa jest o roszczeniach i wiedzą, że jak ktoś z nimi wystąpi to i tak będą musieli je wypłacić). Teraz jasne, co oznacza ten 'wyrok'? Kary może nie być w ogóle, bo i tak nie służy formie edukacyjnej, na przyszłość, jak u innych podmiotów, bo ten już nie zawiera nowych umów od 2016 roku. Zatem dla klientów nie ma to żadnego znaczenia. Ważnie, że daje 'amunicję' do dochodzenia roszczeń.
Pioter
3 lata temu
A ja mam pytanie Czy zajmą się pko BP za manipulowanie walutą, (oslabienie) co doprowadziło że setki tysięcy ludzi zapłacili i płacą wyższą ratę?
GiL
3 lata temu
pół miliona? Czyli tyle ile wydają na kawę i cukierki?