Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|

Oskładkowanie umów cywilnoprawnych. Prezes ZUS: powinnno być vacatio legis

65
Podziel się:

- Pełne składki to nie jest podatek, tylko odroczone wynagrodzenie, które wróci do ubezpieczonych w postaci emerytur, rent i zasiłków – przekonuje prezes ZUS prof. Gertruda Uścińska.

Oskładkowanie umów cywilnoprawnych. Prezes ZUS: powinnno być vacatio legis
Prezes ZUS przekonuje że pełne oskładkowanie umów cywilnoprawnych oznacza korzyści dla pracujących i przedsiębiorców (money.pl, Rafał Parczewski)

- Przez ostatnie 20 lat niestandardowe umowy zatrudnienia bardzo się rozwinęły. Pod tym względem jesteśmy w Unii Europejskiej ewenementem. Pytanie, czy nie doszliśmy już do takiego etapu, żeby zrezygnować z tych przepisów – powiedziała w rozmowie z "Rzeczpospolitą" prof. Gertruda Uścińska, prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Wskazała, że oskładkowanie umów cywilnoprawnych (obecnie jedynie umowy zlecenia są częściowo oskładkowane) pomoże przede wszystkim samym pracownikom, którzy mogą nie mieć świadomości, że nie odkładają nic – lub praktycznie nic – na emeryturę. Zwróciła uwagę, że poza tym, że za zmianami są związki zawodowe, to również część organizacji pracodawców widzi korzyści z nich wynikające, choć pod pewnymi warunkami.

- Niezaprzeczalną korzyścią jest uproszczenie systemu odprowadzania składek od przychodów, bez względu na to, na jakiej podstawie zostały osiągnięte – powiedziała.

Zobacz także: Umowy śmieciowe będą oskładkowane? Minister nie pozostawia wątpliwości

Na uwagę dziennikarza "Rz", że pełne oskładkowanie spowoduje zmniejszenie przychodów zleceniobiorców, co odbije się na gospodarce, prof. Uścińska odpowiedziała, że na poziom konsumpcji pozytywnie wpływają wprowadzone przez rząd PiS transfery społeczne takie jak 500+ lub trzynasta emerytura.

- Pełne składki to nie jest podatek, tylko odroczone wynagrodzenie, które wróci do ubezpieczonych w postaci emerytur, rent i zasiłków – powiedziała.

Zapewniła również, że pomimo trudnej sytuacji gospodarczej sytuacja Funduszu Ubezpieczeń Społecznych jest stabilna.

- Dlatego nie chodzi o to, by po prostu pozyskać dla FUS dodatkowe 3-4 mld zł, zwłaszcza że przecież te składki oznaczają jednocześnie dodatkowe zobowiązania FUS na przyszłość" – zapewniła.

Dodała, ze w związku z trudną sytuacją spowodowaną koronawirusem być może trzeba będzie pomyśleć o vacatio legis, tak by przedsiębiorcy przygotowali się do dźwignięcia dodatkowych kosztów związanych z pełnym oskładkowaniem.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(65)
Ble
4 lata temu
Gdy podpiszę kontrakt że strzelę sobie w łeb gdy nie będę nadawała się do pracy to mogę dostać zwolnienie z opłacenia składek? Bo z każdym dniem chęć wzrasta a chciałabym jeszcze troszkę pożyć.
Ble
4 lata temu
Huehue to zwykły wymuszony haracz, dosyć z tą piramidą finansową.
takmamy
4 lata temu
No i jeszcze wpływy od byłych i przyszłych emerytów wykończonych przez niewydolność szpitali. Prawo to naprawdę dobra zmiana (nigdy nie myślałem że to powiem).
ms3
4 lata temu
Pani Uścińska zapomniała uściślić, że obecnie nam panujący krótkim podpisem wydłużyli w ZUSIE czas życia i tym samym zmniejszyli emerytury. Te dodatkowe 3-4 mld zł jak sama przyznała SĄ na zwiększenie konsumpcji poprzez redystrybucję na datki takie jak xxx+ albo naste emerytury. Państwo zyska najpierw 3-4mld ze składek, potem 18% podatku dochodowego tj jakieś 0,54 do 0,72 mld zł a potem jeszcze 23%vat od 2,5 do 3,3 mld zł po opodatkowaniu. Razem nie mniej niż 4 mld zł (licząc od dolnej granicy szacunku)
edce
4 lata temu
Prezes chyba pił wódkę. Składka ZUS nie jest odroczonym wynagrodzeniem. Ja wpłacę do ZUS 800 tys zł a dostanę z ZUS 80 tys zł. 90% zostanie mi ukradzione.
...
Następna strona