Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

Kreml utajnił punkt dekretu Putina. Prawnik Nawalnego: mobilizacja jest powszechna

Podziel się:

- Mobilizacja jest de facto powszechna, a wcale nie częściowa. Powołać mogą wszystkich, oprócz tych, którzy nie nadają się z powodu wieku i stanu zdrowia – ocenił w środę prawnik ekipy opozycjonisty Aleksieja Nawalnego Wiaczesław Gimadi. Media zauważyły, że 7. punkt dekretu został utajniony. Zapytany o treść punktu rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że "nie może jej ujawnić".

Kreml utajnił punkt dekretu Putina. Prawnik Nawalnego: mobilizacja jest powszechna
W środę rano prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił częściową mobilizację do wojska. W kamasze ma pójść nawet 300 tys. rezerwistów (Getty Images, Contributor#8523328)

"Jeśli przeczyta się dekret Putina, to w rzeczywistości oczywiście nie jest to żadna częściowa, lecz powszechna mobilizacja" – napisał Gimadi na Twitterze.

"Mają prawo powołać wszystkich, oprócz zupełnie niezdolnych do służby z powodu stanu zdrowia i z powodu wieku (żołnierze do 50, a młodsi oficerowie do 60 lat). Jak zachce ministerstwo obrony" – napisał Gimadi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Putin wprost o broni jądrowej. "Ten atak spotka się z odwetem"

Media niezależne zwróciły natomiast uwagę, że dokument zawiera utajniony fragment.

"W opublikowanej na stronie internetowej Kremla treści dekretu punkt 7. został pominięty, a w wersji przedstawionej na państwowym portalu prawnym (odpowiednik Dziennika Ustaw) jest ukryty i oznaczony jako 'do użytku służbowego'" – pisze w środę portal Meduza.

Zapytany o treść tego punktu rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że "nie może jej ujawnić", jednak uściślił, że dotyczy on liczby osób, które mają być zmobilizowane. Przytoczył także słowa ministra obrony, który powiedział, że ma to być 300 tys. osób".

- Jest tam mowa o tym, że to liczba do 300 tys. – powiedział Pieskow.

Putin przemówił do narodu. Po raz pierwszy od wybuchu wojny

Władimir Putin ogłosił częściową mobilizację w Rosji w środę. Prezydent Rosji przekonywał, że dotyczyć ona będzie rezerwistów i tych, którzy odbyli służbę w wojsku. A minister obrony dodawał m.in., że nie będzie poboru studentów.

Tymczasem Meduza zwraca uwagę, że "w dokumencie nie ma mowy o tym, iż poborowi podlegają rezerwiści". W dekrecie podano też warunki zwolnienia z mobilizacji i są to m.in. wiek, stan zdrowia, wyrok sądu o pozbawieniu wolności. Zwolnienie mogą otrzymać także pracownicy rosyjskiego kompleksu obronnego.

Chwilę po tej informacji wykupiono wszystkie bilety lotnicze z Moskwy do Turcji, Armenii, Gruzji czy Kazachstanu. Wzrosły też ceny biletów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP