Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Mateusz Madejski
Mateusz Madejski
|
aktualizacja

Rafał Trzaskowski zapowiada koniec polityki w TVP. Sprawdziliśmy, ile może zyskać budżet

341
Podziel się:

"Bez TVP Info, bez Wiadomości, bez publicystyki, bez wszystkiego, co dzisiaj tak zatruwa nasze życie" - tak widzi publiczną telewizję kandydat na prezydenta RP Rafał Trzaskowski. Czy to oznacza setki milionów złotych oszczędności? Niekoniecznie.

Tego, ile TVP wydaje na newsy, do końca nie wiemy. Na całą TAI idzie ok. 140 mln zł rocznie
Tego, ile TVP wydaje na newsy, do końca nie wiemy. Na całą TAI idzie ok. 140 mln zł rocznie (PAP, money.pl)

"Śpieszcie się zadawać pytania, bo niewiele czasu zostało" - powiedział do dziennikarza TVP Rafał Trzaskowski. Zapowiedział, że jeśli zostanie prezydentem, zamierza doprowadzić do Telewizji Publicznej "wolnej od polityki".

Budżet TVP budzi od dawna wielkie emocje - zwłaszcza za sprawą kolejnych miliardów, które tam trafiają. Mogłoby się więc wydawać, że realizacja pomysłów Trzaskowskiego oznaczałaby gigantyczne oszczędności dla budżetu państwa.

Czy jednak naprawdę może tak być? Były już prezes TVP Jacek Kurski ujawnił w lutym roczny budżet Telewizyjnej Agencji Informacyjnej. To właśnie pod tą telewizyjną instytucję podlegają programy informacyjne głównych anten TVP i kanał TVP Info. Podczas posiedzenia senackiej komisji Kurski podał, że TAI wydaje rocznie ok. 140 mln zł. Jednak tylko 25 proc. tej kwoty idzie na informacje oraz publicystykę. Na sport TAI przeznacza np. 24 proc. budżetu, a na programy rozrywkowe - 23 proc.

Zobacz także: "Trójka" i pytania ws. mediów publicznych. Cezary Tomczyk: zlikwidujemy TVP Info i cały ten proces dezinformacji. Obejrzyj wideo:

Jeśli więc wierzyć zapewnieniom Jacka Kurskiego, na programy informacyjne i publicystyczne TVP idzie 35 mln zł rocznie.

A może Trzaskowski będzie chciał dokonać większej rewolucji - i zupełnie zlikwidować TAI? Rzecznik PO Jan Grabiec przyznaje w rozmowie z money.pl, że na konkretne rozwiązania trzeba jeszcze poczekać. Mówi, że intencją propozycji jest pozbycie się z TVP "politycznych funkcjonariuszy". Jednak Grabiec przyznaje, że w TVP jest ciągle sporo wartościowych programów - na przykład regionalnych. Te mogą więc przetrwać, jeśli Trzaskowski wygra wybory.

Czy rezygnacja z newsów i publicystyki przyniesie oszczędności rzędu skromnych 35 mln zł? - Takie wewnętrzne rozliczenia mogą być mylące - komentuje w rozmowie z money.pl Juliusz Braun, członek Rady Mediów Narodowych i były prezes TVP.

Podejrzewa, że do budżetu TAI mogą nie wchodzić kontrakty największych gwiazd informacji TVP. A te do niskich nie należą. "Dziennik Gazeta Prawna" podawał, że Danuta Holecka czy Michał Adamczyk mogą liczyć nawet na 40 tys. zł. miesięcznie. Nie są to jednak informacje oficjalne - TVP wielokrotnie podkreślała, że takie informacje stanowią tajemnice firmy.

"Lepiej naprawić kran"

Juliusz Braun uważa zapowiedź Trzaskowskiego za "emocjonalną". Zgadza się, że TVP w obecnej formie istnieć nie może - ale też nie wyobraża sobie telewizji publicznej bez serwisów informacyjnych i publicystyki.

- Nie ma takich mediów publicznych, w których nie ma informacji. Zresztą, jak zabierzemy takie serwisy, to co nam zostaje? Rozrywka? Nie ma powodu, żeby utrzymywać telewizję publiczną tylko z takimi programami. To może tylko kultura wysoka? Taka telewizja jednak byłaby bardzo niszowa - komentuje Braun. Dodaje, że media publiczne powinny być z założenia "forum rzetelnej informacji".

- To, że kran źle działa, to nie znaczy, że trzeba się pozbyć kranu. Rozumiem, że można na jakiś czas kran zakręcić, ale potem warto się zastanowić, jak go naprawić - dodaje były prezes TVP.

Poprosiliśmy biuro prasowe TVP o komentarz do zapowiedzi Rafała Trzaskowskiego - na razie jednak nie dostaliśmy w tej sprawie odpowiedzi.

Pozostaje pytanie, czy prezydent będzie mógł faktycznie zreformować TVP, jeśli większość w Sejmie będzie miała ciągle Zjednoczona Prawica. Zdaniem Brauna, prezydent faktycznie może zablokować w przyszłości pieniądze dla mediów publicznych. Ekspert przewiduje, że za rok rząd będzie chciał znów wesprzeć media publiczne kwotą zbliżoną do 2 mld zł. I jego zdaniem, prezydent mógłby taką ustawę zablokować - i na przykład uzależnić swój podpis od zmian w telewizji.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(341)
Axel
3 lata temu
Właśnie przez takie pomysły chipowatej opozycji PiS będzie rządził jeszcze długo. Nie doczekamy się chyba człowieka z głową na karku i charyzmą, który byłby w stanie stworzyć ugrupowanie zagrażające PiSowi...
worka
4 lata temu
My wiemy co robi TVP z mózgami. Trzaskowski jasno powiedział i mam nadzieję, ze jak zostanie prezydentem, że to spełni.
awaw
4 lata temu
Beznadziejny pomysł, czyli na taki duży kraj będziemy mieć informacje praktycznie z dwóch źródeł czyli Polsat i TVN, to praktycznie monopol. Po prostu trzeba pewne rzeczy naprawić aby było rzetelnie i prawdziwie, TVN jest na lewo, Polsat po środku a TVP niech wróci do swoich korzeni czyli w miarę konserwatywno-centrowo.
straszna
4 lata temu
TVP do naprawy ? panie Braun, to potworna niedorzeczność.... kasacja....i tyle...
aaaa
4 lata temu
złodzieju oddaj moje pieniądze!
...
Następna strona