Raiffeisen Bank dostał (niemałą) karę. Za to, że zdezorientował klientów
UOKiK nałożył karę finansową na Raiffeisen Bank International. Urząd stwierdził, że zdezorientował klientów. Chodzi o wyjątkowo istotną sprawę - kredyty hipoteczne. Wskutek jednostronnych zmian, które wprowadzono w umowach, doszło do opóźnień w spłacie rat.
"Raiffeisen Bank International dokonał bezprawnie jednostronnej zmiany umowy o kredyt hipoteczny w zakresie nowych numerów kont do spłaty i obsługi kredytów. W efekcie konsumenci byli zdezorientowani - nie wiedzieli, na który rachunek wpłacać pieniądze, co powodowało opóźnienia w spłacie rat, a w niektórych sytuacjach wszczęcie windykacji względem kredytobiorców" - informuje UOKiK.
Tomasz Chróstny, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, z tego powodu nałożył na austriacki bank karę w wysokości przeszło 3,1 mln zł. Decyzja nie jest prawomocna, a Raiffeisen może się od niej odwołać.
Szef UOKiK-u zaznacza, że bank nie był uprawniony do jednostronnej zmiany umów kredytowych. Zwłaszcza w tak istotnej kwestii, jak sposób spłaty raty. Powinno się to odbyć w drodze aneksu, za zgodą obu stron - twierdzi Chróstny. - Dlatego uznaliśmy, że bank wprowadzał konsumentów w błąd, rozpowszechniając nieprawdziwe informacje o nowych rachunkach - wyjaśnia prezes urzędu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
80 mln zł na szefa kancelarii premiera. "To pieniądze na telefon"
Na czym polegają problemy klientów Raiffeisen Bank?
Zamieszanie powstało po tym, jak pięć lat temu w listopadzie nastąpił podział Raiffeisen Bank Polska. Działalność podstawową typu prowadzenie kont przejął Bank BGŻ BNP Paribas (teraz BNP Paribas Bank Polska). Działalność hipoteczna została w polskim oddziale Raiffeisen Bank International.
Komisja Nadzoru Finansowego zastrzegła wówczas, że podział banku nie może pogorszyć sytuacji kredytobiorców. Ale i tak spowodował komplikacje dla osób, które mają kredyty hipoteczne indeksowane lub denominowane do franka szwajcarskiego.
"Wcześniej ich obsługa odbywała się w ramach jednego banku. Na podstawie pełnomocnictw udzielonych przy zawieraniu umowy kredytowej bank automatycznie pobierał z konta klienta kwotę niezbędną do zapłaty raty czy innych opłat związanych z kredytem. Po fuzji kredyt pozostał w RBI (następcy prawnym RBP), natomiast konto do jego obsługi trafiło do BNP Paribas" - przekazał UOKiK w komunikacie.
Poprosiliśmy o komentarz Raiffeisen Bank International. Czekamy na odpowiedź.
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.