Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. TOS
|

Raty kredytów w górę. Policzyli, ile teraz płaci statystyczny Polak

153
Podziel się:

Rata przeciętnego kredytu mieszkaniowego wzrosła z 1125 zł miesięcznie we wrześniu do ok. 1350 zł obecnie - wynika z analizy HRE Investments. A to nie koniec podwyżek, bo jak prognozują eksperci, docelowo ma to być ok. 1,5 tys. zł miesięcznie. To efekt podwyżek stóp procentowych, które zaczęły się we wrześniu i nic nie wskazuje na to, że szybko się zakończą.

Raty kredytów w górę. Policzyli, ile teraz płaci statystyczny Polak
Raty kredytów w górę. Policzyli, ile teraz płaci statystyczny Polak (Getty Images, Grzegorz Krzyzewski)

HRE Investments opublikowało w poniedziałek analizę, w której odnosi się nie tylko do raty przeciętnego kredytu mieszkaniowego, bo - jak tłumaczy główny analityk firmy Bartosz Turek - mało kto ma jednak taki przeciętny kredyt. - To jest dług na około 190 tys. zł, do którego spłaty zostało 18 lat - tłumaczy.

- Warto więc rozważyć jeszcze jeden przykład. Załóżmy, że ktoś zadłużył się niedawno na 25 lat i 300 tys. złotych. We wrześniu taki kredytobiorca cieszył się oprocentowaniem na poziomie 2,85 proc. Niestety nawet dziś w skrzynce pocztowej może on znaleźć list informujący, że oprocentowanie jego długu wzrosło do ponad 5 proc. Wyjściową ratę takiego kredytu można oszacować na 1,4 tys. zł. Po uwzględnieniu przez bank podwyżek stóp procentowych rata wzrośnie do około 1,8 tys. zł - podlicza Bartosz Turek.

Gwałtowne zmiany

Zwraca on uwagę, że rosnący pod koniec 2021 roku koszt pieniądza w Polsce spowodował, że osoby posiadające złotowy kredyt mieszkaniowy albo mają już o jedną czwartą wyższą ratę, albo niebawem dostaną informację o takiej podwyżce. Jeszcze kilka kwartałów temu takie zmiany były spodziewane w horyzoncie 2-3 lat. W praktyce zaszły one w zaledwie 3 miesiące.

Zobacz także: Polski Ład wielką niewiadomą. Rzecznik MŚP apeluje do skarbówki o niekaranie

Przypomina on, że zmiany kosztu pieniądza rozpoczął wzrost stopy referencyjnej NBP z poziomu 0,1 proc. we wrześniu do 1,75 proc. w grudniu. Jeszcze mocniej w tym czasie wzrosły notowania WIBOR-u, co znaczy, że banki są już pewne kolejnych podwyżek stóp. WIBOR w popularnej wersji trzymiesięcznej (częsty składnik oprocentowania kredytów hipotecznych) wzrósł z poziomu 0,24 proc. we wrześniu do 2,54 proc. na koniec 2021 roku.

- To, że w styczniu stopy procentowe pójdą znowu w górę, jest niemal pewne. Niemal pewne jest też, że ruch w górę będzie o co najmniej 0,5 pkt. proc. Możliwa jest też solidniejsza podwyżka. Takie oczekiwania rozbudziła decyzja o bardzo mocnym wzroście cen energii elektrycznej (24 proc.) i gazu (54 proc.) wykorzystywanych przez gospodarstwa domowe. Zamiana ta wyraźnie wpłynęła na prognozy inflacji w Polsce, a co za tym idzie też na przewidywania odnośnie poziomu stóp procentowych. Jest to o tyle ważne, że od poziomu stóp zależy oprocentowanie złotowych kredytów, ale też to jakie depozyty banki nam proponują - twierdzi Turek.

Będą kolejne podwyżki stóp, zdolność kredytowa w dół

Jak dodaje, aktualne prognozy sugerują, że docelowo podstawowa stopa procentowa pójdzie w górę do poziomu około 3,5 – 4 proc. W efekcie raty złotowych kredytów mieszkaniowych, w wyniku kolejnych podwyżek stóp procentowych, mogą wzrosnąć o dodatkowe 10-15 proc. względem bieżącej sytuacji. Jeśli te prognozy się sprawdzą, to jedynym pocieszeniem - jak wskazał - będzie to, że większość zmian już za nami, bo raty kredytów złotowych będą nawet o ponad 40 proc. wyższe niż jeszcze we wrześniu 2021 roku.

Według analityka wraz ze wzrostem stóp procentowych spada zdolność kredytowa. Przykładowa trzyosobowa rodzina, w której obie osoby pracują i każda przynosi do domu po średniej krajowej, straciła około 150 tys. złotych zdolności kredytowej. Jeszcze we wrześniu mogła ona pożyczyć na zakup mieszkania około 700 tys. złotych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(153)
Zaradny
2 lata temu
Po co brać kredyty?
mike
2 lata temu
W większości umów o kredyt jest oprocentowanie zmienne, tak samo jak WIBOR. Więc w czym problem ? Była taka opcja, że raty wzrosną.
Remik
2 lata temu
Czy już rząd pracuje nad dopłatami do kredytów! HE heheheee co za kraj jeszcze pieluchy do domu przynieść, nosek wytrzeć - kraj opiekuńczy?
7 kat
2 lata temu
Zawsze twierdziłem że pożyczaj to zły obyczaj
jaga
2 lata temu
Do kredytów dopłacali pozostali ,którzy odpowiadają za swoje życie. Na cudzy rachunek nie powinno się żyć. Bogactwo jest z pracy i oszczędności.
...
Następna strona