Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Jakub Ceglarz
|
aktualizacja

Recesja coraz głębsza. mBank rewiduje prognozy na 2020 rok

220
Podziel się:

O 4,2 proc. skurczy się polska gospodarka w 2020 roku, a bezrobocie w grudniu dojdzie do 13 proc. - twierdzą ekonomiści mBanku. Ich zdaniem w najbliższych 3 miesiącach możemy spodziewać się jeszcze jednej obniżki stóp procentowych.

Recesja coraz głębsza. mBank rewiduje prognozy na 2020 rok
(East News, JACEK DOMINSKI/REPORTER)

Zamrożona gospodarka i niepewna przyszłość musiała zrewidować prognozy wielu bankowych ekonomistów. Coraz więcej z nich prognozuje, że o jakimkolwiek wzroście gospodarczym możemy zapomnieć.

mBank w czwartek poinformował o kolejnej zmianie prognoz w ostatnim miesiącu. Na początku marca, jeszcze przed informacją o zamknięciu szkół i praktycznym lockdownie polskiego społeczeństwa, ekonomiści zakładali, że polskie PKB w 2020 roku wzrośnie o 1,6 proc. (prognozy ze stycznia dawały 2,8 proc. wzrostu).

Teraz już mało kto się łudzi, że uda się uniknąć recesji. Nawet premier Morawiecki przestał już mówić o solidnych podstawach polskiej gospodarki i podczas wtorkowej konferencji prasowej powiedział, że recesji "nie da się wykluczyć".

Zobacz także: Obejrzyj: Był nauczycielem, dzięki jednej rozmowie został miliarderem

Wracając jednak do mBanku, w czwartek opublikował on prognozy, według których polska gospodarka zmniejszy się o 4,2 proc. Najgorzej oczywiście będzie w II kwartale, gdzie spadek sięgnie 8,4 proc. Druga połowa roku to odpowiednio 5,7 i 4 proc. na minusie.

Inflacja natomiast powinna spadać i średniorocznie wyniesie 2,9 proc. Dla porównania - przypomnijmy założenia budżetu, który w tym tygodniu podpisał prezydent. Wzrost PKB: 3,7 proc. i inflacja 2,5 proc.

Ekonomiści z wielu stron już w styczniu podkreślali, że prognozy są zbyt optymistyczne. Dziś już wiadomo, że można je włożyć między bajki i budżet trzeba będzie znowelizować.

mBank podkreśla również, że w najbliższych tygodniach czeka nas kolejna obniżka stóp procentowych. W połowie marca Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała się na taki ruch po raz pierwszy od pięciu lat.

Rada zdecydowała o obniżeniu głównej stawki z 1,5 proc. do 1 proc., a więc najniższego poziomu w historii. Teraz trzeba będzie ciąć dalej. Zdaniem mBanku, taka decyzja zapadnie jeszcze w drugim kwartale.

Bankowi ekonomiści zapowiadają również spory spadek konsumpcji (10,6 proc. w 2020 roku) oraz inwestycji (9,4 proc. na minusie).

Nieciekawe wieści również dla rynku pracy. Bezrobocie do końca roku może wzrosnąć do 13 proc., co oznacza utratę pracy dla 1,5 mln ludzi. A jeszcze w środę minister pracy Marlena Maląg mówiła, że stopa bezrobocia według ministerialnych analiz może sięgnąć 9-10 proc.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także: Obejrzyj i dowiedz się, jak chronić się przed koronawirusem
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(220)
donald
4 lata temu
To jakiś idiota !
Comiesięczna ...
4 lata temu
Niebiański PiS jest niewinny, to ten szatański wirus jako kara boska za grzech zbyt małego poparcia.
Jan
4 lata temu
Wygląda na to, iż nastąpił właśnie czas realizacji ostatniej obietnicy wyborczej czyli ....pakiet miska ryżu Morawieckiego, żeby nie było doradcy Tuska, a obecnie Kaczynskiego .A tak naprawdę człowieka finansjery lichwy bankierów diabła .
Henryk
4 lata temu
Ten cały cyrk z koronowirusem zmutowanym na zlecenie finanajery światowej to ich diabelski podstępny trik na doprowadzenie do mega kryzysu tak aby ludzie kwiczeli .Wtedy zgodzą się dobrowolnie stać niewolnikami, aby tylko napełnić ich żołądek .PIS wiernie realizuje te wytyczne i gorliwie .
jd
4 lata temu
szkoda, ze nie rzadzi herr tusk bylibysmy obecnie jedyna zielona wyspa, a wszyscy dookala na czerwono, kazdy dostalby koronke i przezyliby ci silniejsi, co oczywiscie zaowocowaloby mniejszym obciazeniem dla zus i nfz, bo staruszkow juz by nie bylo, oprocz tych rowniejszych...wygnalibysmy 1mln pracujacych ukraincow, a sciagneli sobie 1mln niepracujacych islamistow, bo kto bogatemu zabroni? w sezonie jezdzilbysmy sobie na szparagi do niemiec, bezrobocie poszybowaloby do 20% ale pracodawcy byliby szczesliwi , bo mogliby rzucic na stol smieciowka za 5zl/h....och szkoda
...
Następna strona