Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. PBE
|

Rewolucja na drogach. Pijanych kierowców czeka konfiskata samochodów

20
Podziel się:

14 marca wejdą w życie przepisy, które doprowadzą do konfiskaty aut prowadzonych przez pijanych kierowców. Eksperci na nowych przepisach nie zostawiają jednak suchej nitki i twierdzą, że "nie można traktować obywateli jak króliki doświadczalne".

Rewolucja na drogach. Pijanych kierowców czeka konfiskata samochodów
Pijani kierowcy stracą samochód. Będą zmiany przepisów. Zdjęcie ilustracyjne (Materiały prasowe, Policja)

Z powodu zmian przepisów samochód stracić ma każdy nietrzeźwy kierowca, który będzie miał nie mniej niż 1,5 promila alkoholu we krwi niezależnie od tego, czy spowodował wypadek drogowy. Natomiast w przypadku recydywy wystarczy, że kierowca będzie miał 0,5 promila.

O nowelizacji przepisów debatowano w Sejmie już w 2022 r. Rewolucja nadejdzie już za dwa miesiące. Ministerstwo sprawiedliwości zapowiedziało, że będzie "analizować dane", bo są to "nowe regulacje w polskim prawie" - czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej".

"Niekonstytucyjne" przepisy?

- Przecież już pobieżna analiza tych przepisów pozwala stwierdzić, że naruszają one konstytucyjną zasadę proporcjonalności. Absolutnie nie powinno się ich wprowadzać niejako "na próbę", bo nie można traktować obywateli jak króliki doświadczalne. Jak to się będzie miało do równości wobec prawa, jeśli zaczniemy teraz stosować drakońskie sankcje, a gdy ustawodawca dojdzie do wniosku, że są one zbyt surowe, kolejnych sprawców będziemy traktowali już o wiele łagodniej? - zastanawia się prof. Ryszard Stefański z Uczelni Łazarskiego.

Pijany kierowca straci pojazd, jeśli już wcześniej był skazany za jazdę "na podwójnym gazie". Nawet jeśli nastąpiło to przed 14 marca i wejściem w życie nowych przepisów.

"Wyjątek stanowi sytuacja, gdy wcześniejsze skazanie uległo zatarciu. Zgodnie z kodeksem karnym następuje to po 10 latach, ale od tej zasady są wyjątki. I tak: przy wyrokach skazujących na karę bezwzględnego pozbawienia wolności do lat trzech sąd, na wniosek skazanego, może orzec, że zatarcie nastąpi szybciej – już po pięciu latach. W przypadku zaś, gdy kara pozbawienia wolności za jazdę w stanie nietrzeźwości była orzeczona w zawieszeniu, zatarcie następuje po upływie sześciu miesięcy od końca okresu próby. W pozostałych przypadkach zatarcie następuje po trzech latach (od wykonania kary ograniczenia wolności albo jej przedawnienia) i roku (od wykonania kary grzywny)" - zaznacza "DGP".

W drogową rewolucję uderza też prof. Andrzej Sakowicz z Uniwersytetu w Białymstoku. Również jego zdaniem przepisy nie są konstytucyjne. Chodzi o samą kwestię konfiskaty pojazdu. - Wartość samochodu i wielkość stworzonego niebezpieczeństwa nie zawsze są w korelacji. Ktoś, kto jedzie tanim samochodem, może przecież spowodować o wiele większe zagrożenie w ruchu drogowym niż ten w drogim aucie i na odwrót. A to stan stworzonego zagrożenia czy też rozmiar spowodowanych skutków powinny determinować wysokość kary - podsumował prof. Sakowicz dla "DGP".

Według danych "Gazety Wrocławskiej" w 2023 r. na polskich drogach zatrzymano prawie 93 tys. pijanych kierowców.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(20)
dfgdfg
4 miesiące temu
BANDYTYZM. nei mozna komus zabrac jego wlasnosci tylko dlatego ze byl nietrzezwy kiedy go uzyl.
Grull
4 miesiące temu
Brawo! Bezwzględnie powinni zabierać auta, a przede wszystkim powinni zacząć od pijanych polityków i celebrytów.
Karol
4 miesiące temu
Skorzystałem z konsultacji eksperckiej i jestem pod ogromnym wrażeniem. Otrzymałem profesjonalną, indywidualnie dopasowaną poradę, która pomogła mi rozwiązać konkretny problem . Polecam każdemu z branży
adi
4 miesiące temu
takie cuda tylko w polsce
ali
4 miesiące temu
tak dzisiaj auto jutro dom lub caly majontek wszystko