Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

Rynek pracy się kurczy. Ale jest na nim miejsce dla Ukraińców

18
Podziel się:

Chociaż politycy i ekonomiści mówią niemal jednym głosem o nadchodzącym wzroście bezrobocia, to jednak są takie sektory gospodarki, w których wciąż brakuje rąk do pracy. Jedynym ratunkiem dla nich wydają się pracownicy z Ukrainy.

Pracownicy z Ukrainy często znajdują zatrudnienie w sektorze budowlanym.
Pracownicy z Ukrainy często znajdują zatrudnienie w sektorze budowlanym. (money.pl)

Chodzi tutaj np. o pracowników sezonowych, potrzebnych przy tegorocznych zbiorach. Jak wskazał w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Witold Boguta, prezes Krajowego Związku Grup Producentów Owoców i Warzyw, dla rolników dobrą wiadomością okazał się chłodny maj. Dzięki temu np. truskawki dojrzewały wolniej, więc aż tak nie odczuli braku rąk do pracy w dobie obostrzeń wprowadzonych w związku z pandemią koronawirusa.

Szczególnie że bezrobotni i mający więcej wolnego czasu raczej nie kwapią się do pomocy przy zbiorach. Jak podaje "Rz", akcje w urzędach pracy i apele organizacji producentów przyniosły umiarkowany efekt. Natomiast słowa ministra rolnictwa Jana Krzysztofa Ardanowskiego, który do pracy przy zbiorach zachęcał nauczycieli, wywołały przede wszystkim oburzenie tej grupy.

Podobnie rzecz się ma z produkcją. Zakłady przetwórstwa rolno-spożywczego obecnie poszukują pracowników. Zdaniem Krzysztofa Inglota, prezes agencji zatrudnienia Personnel Service, Polacy, dotychczas zatrudnieni w branży hotelarsko-restauracyjnej, nie chcą szukać zatrudnienia w fabrykach.

Zobacz także: Zobacz też: CPK. "Budowa nowego lotniska to dobry pomysł, ale nie tak jak chce rząd"

Inglot jednocześnie zaznacza, że rodzimi pracownicy zastępują obecnie imigrantów zarobkowych, na których barki spadł ciężar wypowiedzeń związanych z kryzysem wywołanym pandemią. To właśnie cudzoziemców zwalniano jako pierwszych w zakładach, które ograniczyły lub zawiesiły działalność.

- O ile do niedawna Ukraińcy ratowali nasz rynek pracy, o tyle w czasie pandemii odpływ 200 tys. ukraińskich pracowników pomógł zmniejszyć wzrost bezrobocia w Polsce - ocenia Inglot w rozmowie z "Rz".

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(18)
POLAK
4 lata temu
Obecnie polski rząd jest moim wrogiem
Luki
4 lata temu
Tyle osób straciło pracę z powodu wirusa. To zamiast dawać im zapomogę to niech idą tam pracować
iiii
4 lata temu
kkkk
Bolek
4 lata temu
A nie dla nauczycieli? Dziwne...
Koei
4 lata temu
Zamiast podnosić stawkę minimalna lepiej zatrudniać pracowników z Ukrainy Polacy musieli wyjechać za chlebem z polski to taka fajna zamiana miejsc dziękujemy rzadowi i pracodawca