"Składam zawiadomienie". Posłanka KO reaguje na słowa Kaczyńskiego
"Wypowiedzi polityków PiS wzbudzają uzasadnione wątpliwości co do sposobu przetwarzania danych przez partię polityczną Prawo i Sprawiedliwość" - twierdzi posłanka KO Agnieszka Pomaska. I składa zawiadomienie do prezesa UODO.
W poniedziałek Agnieszka Pomaska opublikowała w serwisie X wpis, dotyczący wypowiedzi prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
"W związku z groźbami wykorzystania przez polityków PiS niezgodnie z prawem danych osobowych wpłacających darowizny na rzecz partii składam dzisiaj zawiadomienie do UODO. Za nieprzestrzeganie przepisów RODO grozi kara do 20 mln euro" - napisała polityczka. I opublikowała skan dokumentu, który przesłała do Urzędu Ochrony Danych Osobowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nawet 50 proc. marży brutto na sprzedaży farb - Piotr Mikrut, prezes Grupy Śnieżka w Biznes Klasie
Kaczyński o groszowych przelewach: "będziemy mieli z tego korzyść"
W piśmie tłumaczy, że podczas piątkowej konferencji prasowej Jarosław Kaczyński powiedział: "Przygotowana już jest akcja wpłacania po kilka groszy, żeby nam utrudnić sytuację, ale my będziemy mieli z tego korzyść, ponieważ będziemy wiedzieć, gdzie są Silni Razem i to jest też dla nas ważne".
Pomaska przytacza też słowa Tobiasza Bocheńskiego, który w serwisie X napisał: "Pan Premier Jarosław Kaczyński: akcja wpłacania po 1 gr, by utrudnić działanie Prawa i Sprawiedliwości, to przekazanie nam danych teleadresowych Silnych Razem. Dziękujemy, będziemy wiedzieć, gdzie są".
"Uzasadnione wątpliwości"
Posłanka KO twierdzi, że przytoczone wypowiedzi wzbudzają uzasadnione wątpliwości co do sposobu przetwarzania danych osobowych przez partię polityczną Prawo i Sprawiedliwość. "Dane osobowe osób wpłacających darowizny na działalność statutową partii nie mogą być wykorzystywane do celów innych niż związanych z wykazaniem prawidłowości finansowania partii politycznej oraz Funduszu Wyborczego" - zaznacza.
"W związku z powyższym zwracam się do Pana Prezesa (UODO - przyp. red.) z prośbą o podjęcie działań mających na celu wyjaśnienie sprawy wyeliminowanie możliwych naruszeń Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych" - napisała polityczka.
Sprawozdanie KW PiS odrzucone
Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sprawozdanie finansowe komitetu PiS z wyborów parlamentarnych 2023 r. i zarzuciła nieprawidłowości w finansowaniu kampanii przez PiS na kwotę 3,6 mln zł. Dotacja PiS będzie pomniejszona o 10 mln zł; partia może też zostać pozbawiona subwencji na trzy lata.
Jak ocenił na piątkowej konferencji prasowej prezes PiS Jarosław Kaczyński, decyzja PKW jest "skandaliczna" i "w sposób demonstracyjny narusza zasadę równości". - Już pierwsza decyzja o zatwierdzeniu sprawozdań finansowych wszystkich pozostałych partii parlamentarnych poza PiS zapadła w sytuacji, w której sytuacja prawna wszystkich tych formacji była taka sama - wobec wszystkich były zastrzeżenia, wszędzie te zastrzeżenia nie sięgały sumy 1 proc. wydatków, czyli miały charakter bagatelny i nie były podstawą do odrzucenia sprawozdania - mówił prezes PiS.
Prezes PiS zaapelował "do wszystkich polskich patriotów, do wszystkich, którzy nas poparli, także w tych ostatnich wyborach, by nawet niewielkie sumy, nawet typu 10 złotych, przekazywali na nasze konto". - Wszystko to może się złożyć na naprawdę przyzwoite sumy, które pozwolą nam na zwykłe kontynuowanie działalności partyjnej, ale przede wszystkim na to, by przeprowadzić kampanię prezydencką, bo ona w tej chwili jest w centrum - mówił.
Skarbnik PiS Henryk Kowalczyk podkreślił, że zgodnie z prawem, partia może przyjmować darowizny i składki od członków partii. - Darowizny możemy przyjmować poprzez wpłaty na konto bankowe przelewem, nie gotówką - mówił.