Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Natalia Stępień
|

Specjalna nagroda dla nauczycieli. MEiN odpowiada

495
Podziel się:

Z okazji 250-lecia Komisji Edukacji Narodowej rządzący przygotowali dla nauczycieli nagrodę specjalną. Kwota, jaka trafi na ich konta, będzie jednak niższa od oczekiwanej. MEiN zabrało głos w sprawie, o czym pisze Portalsamorzadowy.pl.

szkoła, klasa, edukacja, nauczyciel, szkolnictwo
MEiN w pełni pokryje koszty wypłaty nagrody specjalnej dla nauczycieli (Adobe Stock, gpointstudio)

Najpóźniej do 14 października nauczyciele mają zobaczyć na swoich kontach nagrodę specjalną z okazji 250-lecia Komisji Edukacji Narodowej. Pieniądze na ten cel parlament zabezpieczył w nowelizacji tzw. ustawy budżetowej na 2023 r. Zgodnie z jej zapisami do nauczycieli powinna trafić kwota brutto w wysokości 1125 zł. "Na rękę" zatem dawałoby to niecałe 900 zł. Problem w tym, że nie ma pewności, o jaką kwotę brutto chodziło rządzącym – pisze portalsamorzadowy.pl.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wielka Wyprawa Maluchów. Relacja z przejazdu przez kraje bałtyckie.

MEiN zabiera głos w sprawie

Wspomniana wyżej kwota netto w wysokości ok. 900 zł jest bowiem kwotą dla pracownika. Inaczej natomiast wygląda ona z punktu widzenia pracodawcy. Aby nauczyciele otrzymali niecałe 900 zł, samorządy i organy prowadzące musiałyby otrzymać kwotę 1355,41 zł brutto na każdego nauczyciela, która jednak nie jest zapisana w ustawie. Jeżeli natomiast trafi do nich kwota 1125 zł brutto, to i wypłaty na konta nauczycieli będą niższe. Zgodnie z wyliczeniami przedstawionymi przez portalsamorzadowy.pl wyniosą one niecałe 755 zł.

Serwis podaje wyliczenia MEiN, które rozwiewają wszelkie wątpliwości.

1. Nagroda specjalna z naliczoną zaliczką na podatek PIT, którą otrzyma większość nauczycieli:

Wynagrodzenie brutto: 1 125,00 zł

  • Kwota zmniejszająca podatek: 0,00 zł
  • Składka emerytalna (9,76 proc.): 109,80 zł
  • Składka rentowa (1,50 proc.): 16,88 zł
  • Składka chorobowa (2,45 proc.): 27,56 zł
  • Razem składki ZUS: 154,24 zł
  • Podstawa wymiaru składki zdrowotnej: 970,76 zł
  • Składka na ubezpieczenie zdrowotne (9 proc.): 87,37 zł
  • Koszty uzyskania przychodu: 0,00 zł
  • Podstawa obliczenia zaliczki: 971,00 zł
  • Zaliczka na podatek (12 proc.): 116,52 zł
  • Zaliczka do urzędu skarbowego: 117,00 zł

Do wypłaty: 766,39 zł

2. Nagroda specjalna bez zaliczki PIT, a więc dla nauczycieli do 26. roku życia:

Wynagrodzenie brutto: 1 125,00 zł

  • Kwota zmniejszająca podatek: 0,00 zł
  • Składka emerytalna (9,76 proc.): 109,80 zł
  • Składka rentowa (1,50 proc.): 16,88 zł
  • Składka chorobowa (2,45 proc.): 27,56 zł
  • Razem składki ZUS: 154,24 zł
  • Podstawa wymiaru składki zdrowotnej: 970,76 zł
  • Składka na ubezpieczenie zdrowotne (9 proc.): 87,37 zł
  • Koszty uzyskania przychodu: 0,00 zł
  • Zaliczka do urzędu skarbowego: 0,00 zł

Do wypłaty: 883,39 zł.

Z oświadczenia resortu edukacji wynika więc, że od nagrody 1125 zł odprowadzony zostanie zarówno podatek dochodowy, jak i składki na ZUS. To oznacza, że kwota, jaką nauczyciele otrzymają "na rękę", będzie dużo niższa niż 900 zł. Ostateczna wysokość nagrody specjalnej zależała będzie od indywidualnej sytuacji nauczyciela.

Pieniądze na nagrodę specjalną maja pochodzić z rezerw w budżecie państwa. Na ten cel zaplanowano niecałe 935,5 mln zł, przypomina głos.pl.

Rząd szykuje bonus dla nauczycieli

"Tuż przed wyborami jest szansa, na dodatkowy bonus dla tej grupy zawodowej: większe niż zakładano podwyżki w 2024 roku" – pisze "DGP". Ostatnie zapowiedzi związane z podwyżkami lub nagrodami w budżetówce wywołały lawinę komentarzy. Okazało się, że wzrost wynagrodzeń wyniesie zaledwie 7,8 proc., podczas gdy strona społeczna zabiegała o co najmniej 20-proc. wzrost.

Chcemy, żeby od 1 stycznia wynagrodzenie najmniej zarabiających (nauczycieli) wzrosło o kolejne ponad 20 proc. tak, żeby różnica w zarobkach tych najmniej zarabiających, wchodzących do zawodu, między tym, co będzie od 1 stycznia 2024 r., a tym, co było w 2015 r., za czasów PO-PSL, wynosiła 100 proc. podwyżki. Dla nauczycieli dyplomowanych chcemy, żeby to było więcej niż 12,6 proc., liczymy na około 15 proc., może nawet 16 proc. Wszystko zależy od tego, jak się w kolejnych tygodniach potoczą prace nad budżetem" – zapowiedział na początku roku szkolnego minister edukacji Przemysław Czarnek.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(495)
WYRÓŻNIONE
Ida
2 lata temu
Ludzie, w szkołach do których chodzą dzieci moich znajomych sytuacjz jest fatalna. Brakuje matematyków, fizyków, chemików, językowcow I wszelkich uczących przedmioty zawodowe. Szczerze jako Rodzic jestem zdruzgotana poziomem intelektualnym Polaków, którzy tak strasznie uderzali w nauczycieli podczas strajku. Potem było już tylko gorzej w tym zawodzie. Gdyby rodzice stanęli za nauczycielami, edukacją swoich dzieci to rząd wtedy pękłby. Rząd chciał złamać nauczycieli i wielu złamał.. Wielu dobrych, z pasją, tak jak w każdym innym zawodzie. Wniosek: rodzice - to w dużej mierze przez was. Teraz biadolicie. Szkoda tylko młodych ludzi, bo to im odebraliście wielu dobrych pedagogów.
Abies alba
2 lata temu
Z tym wypominaniem urlopu to jakiś absurd. Czego Wy ludzie nie rozumiecie? Specyfika zawodu nauczyciela jest taka, że aby nauczyciel pracował to musi mieć uczniów wokół siebie. Czyli w lipcu i sierpniu Wasze dzieci mają chodzić do szkoły? No dobra, ja mogę iść w lipcu do pustej klasy i patrzeć na puste ławki, ale w jakim celu? Tylko po to, aby przeciętny Iksiński zacierał ręce, że do rano idę do pracy. Chore, zawistne myślenie. Ok mam urlop w pięknych miesiącach letnich, za to bardzo drogich jeśli chodzi o wyjazdy. Dlatego moi znajomi już dawno nie biorą mnie na wyjazdy, bo oni jeżdżą po świecie kiedy chcą, zwłaszcza od pazdziernika do czerwca. Ja wtedy w pracy jestem. Ale jak to mówię, jak się chciało, tak się ma. Jeszcze daję radę. I nigdy nie mówię źle o osobach walczących o siebie. Nie chodzę w czyichś butach, wyglądają ładnie, ale mogą być niewygodne. Mamy demokrację, każdy ma prawo walczyć o swoje. Śmieszą ale i smucą mnie ludzie, którzy nauczycielami nie są, ale wszystko wiedzą, wszystko widzą i jeszcze oceniają. Mam nadzieję, że dzieciom tych bzdur nie mówicie, bo szkoda by ich było, gdyby na lekcję przychodzili z nastawieniem typu Nie lubię nauczycieli.
Tezeteusx
2 lata temu
Ciagle mało . Podziękuj że nauczyciel nauczył Cię pisać, inaczej nie byłoby twojego głupiego komentarza.
...
Następna strona