Stopy w górę, raty też. "To przyznanie się RPP do błędu"

Słuszna, ale spóźniona - tak ekonomiści oceniają decyzję RPP o podniesieniu stóp procentowych. Zdaniem ekspertów nie pomoże to w znaczącym stopniu w wyhamowaniu inflacji. Zwłoka spowodowała, że tysiące osób będą płaciły wyższe raty kredytów.

Według ekonomistów sygnał do podwyżki stóp procentowych dał prezes NBP Adam Glapinski, mówiąc o polskim cudzie gospodarczym w naszym kraju Według ekonomistów sygnał do podwyżki stóp procentowych dał prezes NBP Adam Glapiński, mówiąc o polskim cudzie gospodarczym w naszym kraju
Źródło zdjęć: © PAP | Rafał Guz
Konrad Bagiński

- Moim zdaniem decyzja o podwyżce stóp jest właściwa. Daje mocny sygnał i ostrzeżenie. Pokazuje, że inflacja nie jest przejściowa i jest groźna. Ale ta decyzja jest też spóźniona. To przyznanie się RPP do błędu - mówi w rozmowie z money.pl ekonomista dr Sławomir Dudek z Forum Obywatelskiego Rozwoju.

Dodaje, że obala to dotychczasową narrację prowadzoną przez prezesa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego, który przez wiele ostatnich miesięcy kwestionował potrzebę podwyżki stóp. - A tej narracji wtórował też rząd, próbując pokazać, że mamy przecież wzrost wynagrodzeń, który wyprzedza inflację – przypomina Sławomir Dudek.

Tymczasem Rada Polityki Pieniężnej na środowym posiedzeniu podwyższyła referencyjną stopę procentową NBP do 0,50 proc. z 0,10 proc. w skali rocznej.

Pułapka taniego kredytu. Na to trzeba uważać

Według Rafała Beneckiego, głównego ekonomisty banku ING, to nie koniec podwyżek stóp przez Radę Polityki Pieniężnej. - Widzimy dużą ekspansję fiskalną w 2022 r. i wysoką inflację - uważa Benecki, cytowany przez PAP. Przewiduje on, że docelowa stopa wyniesie 2 proc.

Kto straci na wyższych stopach?

- Ekonomicznie decyzja jest spóźniona. Tysiące osób, wprowadzone w pewnego rodzaju błąd komunikacyjny, wzięły kredyty hipoteczne o bardzo niskim oprocentowaniu. Ale przy zmiennych stopach i przy szybko rosnących cenach te osoby stracą. A przecież można było tego uniknąć, gdyby tylko komunikaty od władz monetarnych były bardziej wyraziste, gdyby nie bagatelizowały sytuacji – mówi w rozmowie z money.pl dr Dudek.

"Gdy ekonomiści chórem alarmowali, że inflacja wymyka się spod kontroli, NBP nie reagował. Więc nie mówcie, że NBP jest niezależny od polityków" - ironizuje na Twitterze Dariusz Rosati, były członek RPP i polityk KO. W ten sposób odnosi się do wtorkowego wystąpienia Adama Glapińskiego na Kongresie 590, gdzie szef banku centralnego zapewniał o pełnej niezależności NBP i RPP.

Sławomir Dudek dodaje, że na Węgrzech i w innych krajach te komunikaty były bardziej czytelne. Mimo wszystko podniesienie stóp - zdaniem ekonomistów - było konieczne.

- Wszystko wskazywało na to, że jastrzębie podejście członków Rady będzie w mniejszości. Nie zmienia to jednak faktu, że podwyżkę należy rozpatrywać w kategoriach pozytywnych dla gospodarki. Sygnał, jaki wysłała RPP, może wpłynąć na zaufanie przedsiębiorców i obywateli, że jednak ktoś tym statkiem steruje, a dryf w kierunku spirali inflacyjnej może zostać zatrzymany - przypomina z kolei Mariusz Zielonka, ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan.

- To kompletne odwrócenie sytuacji, tego nikt z ekonomistów się nie spodziewał. Gdyby nie ten mocny ruch, koszty stabilizowania gospodarki byłyby o wiele wyższe – dodaje Sławomir Dudek.

Co z inflacją?

Ale czy ta środowa decyzja pomoże w wyhamowaniu inflacji? Sławomir Dudek nie ma wątpliwości, że to nie wystarczy i że potrzebne są kolejne podwyżki. - Moim zdaniem wpływ na hamowanie inflacji będzie niewielki. Inflacja to 5,8 proc., a stopa 0,5 proc. Na razie jest to raczej sygnał dla rynków i dla gospodarstw domowych – mówi Dudek.

- Na stabilizowanie inflacji to za mało. Mamy rozpędzony popyt, wiele czynników popytowo-podażowych. Czeka nas jeszcze podwyżka cen energii i podwyżka podatków - dodaje.

Wybrane dla Ciebie
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X