Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Bartłomiej Chudy
|
aktualizacja

Strumień pieniędzy dla stoczni. Dostanie od państwa 240 milionów złotych

21
Podziel się:

Stocznia w Szczecinie otrzyma od państwa blisko ćwierć miliarda złotych na rozwój, z czego zdecydowana większość trafi na na budowę doku pływającego. W środę podpisano umowę inwestycyjną, którą ze strony rządu podpisał wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka.

Państwo dofinansuje stocznię w Szczecinie kwotą 240 mln zł
Państwo dofinansuje stocznię w Szczecinie kwotą 240 mln zł (East News, Wojciech Strozyk/REPORTER)

Stocznia Szczecińska, niegdyś jeden z największych zakładów przemysłowych w Polsce, otrzyma 240 mln zł na rozwój. W środę 14 maja podpisano umowę inwestycyjną, którą sygnowali wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka oraz prezes Funduszu Rozwoju Spółek (FRS) Aleksandra Skibniewska. 170 mln zł z tej kwoty zostanie przeznaczone na budowę doku pływającego dla Morskiej Stoczni Remontowej Gryfia.

Szczecin. Stocznia z setkami milionów zł wsparcia

Umowę podpisano w siedzibie dyrekcji Stoczni Szczecińskiej Wulkan dokładnie po roku działalności nowego zarządu firmy. Marchewka podkreślił, że o ile rok 2023 r. stocznia zakończyła stratą blisko 136 mln zł, to już rok temu wygenerowała zysk netto na poziomie ok. 17 mln zł. - Przez ostatnia lata nasze stocznie były w zapaści. Dzisiaj wychodzimy na prostą - podkreślił polityk.

- Gdy przejmowaliśmy odpowiedzialność za stocznie, powiedziałem, że czas partyjnych nominatów się skończył, nadszedł czas profesjonalistów w gospodarce morskiej i dzisiaj mamy tego efekty - zaznaczył wiceminister Marchewka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Szalone wzrosty na akcjach polskiej spółki. "Chcemy produkować w pełni polskie systemy"

Prezes Skibniewska poinformowała, że oprócz budowy doku, 50 mln zł zostanie przeznaczone na modernizację i automatyzację procesów produkcyjnych. - Dziś realizujemy kolejny krok w procesie rozwoju zachodniopomorskiego sektora stoczniowego - dodała. Nowy kontrakt na budowę doku zastąpi poprzednią umowę, którą rozwiązano za porozumieniem stron.

Grzegorz Huszcz, doradca zarządu Wulkanu ds. organizacji produkcji, podkreślił, że nowa umowa była weryfikowana przez UOKiK i Prokuratorię Generalną. - Efekt końcowy jest taki, że dok będzie dalej dokiem o pełnej zdolności jako narzędzie do podnoszenia, remontów statków w Gryfii - wyjaśnił Huszcz. Budowa doku ma zakończyć się w ciągu 24 miesięcy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(21)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Jarek K.
miesiąc temu
Dobra robota Panie Premierze. Brawo! czapki z głów
dociekliwy
miesiąc temu
to ile tych promów batory wybudował PIS?? i co się stałą z tą poświęconą przez biskupa stępką?
cała prawda
miesiąc temu
dopóki był ZSRR i brał wszystko na pniu to stocznie miały pełne ręce roboty. Jak czasy się zmieniły to się okazało że naszych statków nikt nie chce kupować, niska jakość, przestarzałe rozwiązania a cena dwa razy wyzsza niż statków z dalekiego wschodu. Ale w stoczniach działało kilkadziesiąt związków i choć stocznie tylko udawały że coś produkują to stoczniowcy wyciągali łapy po państwowe dotacje. Takim sposobem upadła też Stocznia Gdańska, a PIS pod koniec swoich rządów w 2007r sprzedał ją za psie pieniądze oligarchom z Donbasu
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Osoba z branż...
miesiąc temu
Ciekawe czy za kilka miesięcy pieniądze zainwestowane w stocznię nie zostaną uznane przez EU jako niedozwoloną pomoc państwa z konieczne będzie jej zwrot. Mam nadzieję że pomóc została uzgodniona z EU. Wszyscy pamiętamy jak zakończyła się pomoc dla Stoczni Szczecińskiej. Ciekawe jest również że duza cześć dotacji będzie przeznaczona na dokończenie doku dla Stoczni Morskiej Gryfia. Jak to jest możliwe, nie wiem. Każda osoba z branży Stoczniowej widzi że coś tu się nie spina. Kiedy zostaną wyciągnięte konsekwencje karne do bylego zarządu za milionowe straty na budowie doku który jest dalej nie ukończony. Zarząd został zmieniony i wszyscy są zadowoleni nie ma pieniedzy, doku i winnych.
Przemo
miesiąc temu
Co za hipokryzja rządzących, najpierw zlikwidowano stocznie w Szczecinie na życzenie kanclerz Niemiec Angeli Merkel i Tusk to zrobił choć chciano wesprzeć finansowo stocznie przed upadkiem po kryzysie i kanclerz stwierdziła że to nie zgodne z prawem UE dotować z publicznych pieniędzy podmioty gospodarcze a sami Niemcy praktykowali tą metodę u siebie i to było legalne a w Polsce już nie, teraz ładujemy potworne pieniądze w stocznie i jest to dziś zgodne z prawem i nikt nie protestuje po niemieckiej stronie a to tylko dlatego że dziś stocznia w Szczecinie nie jest już poważnym konkurentem dla stoczni w Niemczech i należy się spodziewać że stocznia nie odbuduje już swojej potęgi bo sami Niemcy na to nie pozwolą po przez regulację Parlanentu UE a i cała stoczniowa kooperacja nie istnieje już oddawna.
Szczecin
miesiąc temu
Kolejne brednie , idą wybory pis-po - jedno zło !