Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Anna Zaleska
|
aktualizacja

Tajemniczy klient kontroluje urzędników ZUS

83
Podziel się:

ZUS kontroluje jakość pracy swoich urzędników, wysyłając do oddziałów tzw. tajemniczych klientów. Związkowcy się oburzają. Uważają, że w czasie pandemii wiele kwestii, które podlegają ocenie, nie zależy od pracowników.

Tajemniczy klient kontroluje urzędników ZUS
Związkowcy obawiają się kontroli pracy urzędników ZUS. (money.pl, Rafał Parczewski)

– Klienci oczekują od nas rzetelnych informacji i realnej pomocy w załatwieniu spraw. Świadczone przez nas usługi muszą mieć odpowiednią jakość i być zgodne z obowiązującymi przepisami – niezależnie od dynamiki ich zmian. Dlatego w ZUS wdrożyliśmy mechanizmy, które pozwalają na bieżącą weryfikację jakości obsługi naszych klientów we wszystkich placówkach ZUS – mówi "Dziennikowi Gazecie Prawnej" Paweł Żebrowski, rzecznik ZUS.

Związki jednak patrzą na kontrole z niepokojem. - Wiele kwestii, za które pracownicy są oceniani, nie do końca zależy od nich samych – mówi Beata Wójcik, przewodnicząca Związku Zawodowego Pracowników ZUS. Tak wyjaśnia, dlaczego tajemniczy klient odwiedzający oddziału ZUS budzi obawy.

I podaje przykład: jedna z tarcz antykryzysowych weszła w życie w sobotę, a w poniedziałek urzędnicy byli sprawdzani z jej znajomości. – Trudno o biegłe poruszanie się po nowych przepisach, kiedy czasu na przygotowanie i przeszkolenie jest tak niewiele – podkreśla Beata Wójcik. Pracownicy ZUS skarżą się także na zmieniające się interpretacje przepisów, co utrudnia im udzielanie informacji klientom.

Zobacz także: Płaca minimalna zależna od regionu? "Firmy uciekałyby do mniejszych miejscowości"

Negatywna ocena przez tajemniczego klienta nie skutkowała do tej pory - jak pisze "DGP" - zwolnieniem pracownika czy odebraniem mu nagrody kwartalnej, wiąże się natomiast z rozmową dyscyplinującą z przełożonym. – Co w obliczu kolejnych zadań wywołuje w naszych szeregach frustrację. Pracownicy bezpośredniej obsługi klientów odnoszą wrażenie, że pracodawca nie zdaje sobie sprawy, że poprzez przyjmowanie przez Zakład kolejnych zadań bez odpowiedniego zabezpieczenia etatów na ich realizację obciążył tym wszystkim pracowników – mówi Beata Wójcik.

Rzecznik ZUS przyznaje, że pracownicy muszą mierzyć się z szybko wdrażanymi przepisami i zmieniającymi się wytycznymi. – Pracownicy ZUS cały czas byli jednak instruowani, w jaki sposób realizować tarczę, chociaż należy mieć świadomość, że dynamika zmian postawiła przed nimi wyzwania w dotychczas nieznanej skali – podkreśla Paweł Żebrowski. Jak jednocześnie zapewnia, ostatnie badania pokazują, że wszystkie zalecenia zostały wprowadzone, a wyniki są bardzo dobre – m.in. w kwestii poziomu wiedzy pracowników.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(83)
Vvv
4 lata temu
A ja uważam że tajemniczy klienci to zło największe. Sztuczne rozmowy, rozwlekane na godziny, zamiast kilka minut. Bo rzekomo tak klienci chcą być obsługiwani. A ja chcę, krótko, rzetelnie. a nie jak w bankach gadanie o wszystkich a w końcu i tak się kończy na namawianiu na fundusze. Bo tak chce tajemniczy klient! Bagno
tak myślę
4 lata temu
ha! i bardzo dobrze!
prawda
4 lata temu
Orlen wprowadzil to i teraz ,,klijent,,gnoji pracownikow Orlenu !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
już emeryt 85...
4 lata temu
u mnie w zus panie bardzo przyjemne.
polak
4 lata temu
no się nie podoba bo trzeba będzie pracować a nie po ciuchach latać - powinni wszystkich sprawdzać a przede wszystkim ściśle kontrolować czas pracy - tu dopiero się dzieje
...
Następna strona