Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Mateusz Ratajczak
Mateusz Ratajczak
|

Tak kamerki internetowe zmieniły rynek turystyczny. "Rezerwacje na dwa dni przed przyjazdem"

- Przedsiębiorcy w Karpaczu są ciągle na etapie odrabiania strat po czasie pandemii i lockdownów - powiedział w programie "Newsroom" WP Radosław Jęcek, burmistrz Karpacza. - Widać na rynku turystycznym dużą zmianę. Kiedyś turyści rezerwowali hotele, pensjonaty na kilka miesięcy przed przyjazdem, dziś robią to na dwa, trzy dni przed. Śledzą obraz na kamerkach internetowych, sprawdzają pogodę i przyjeżdżają, gdy warunki są sprzyjające. I do tego przywykliśmy. Przedsiębiorcy nie załamują rąk, jak nie ma rezerwacji. Skróciły się także dni pobytu, najbardziej oblegane są weekendy, zwykle turyści są u nas przez 3-4 dni. Widać, że te pobyty są dużo krótsze.
8
Podziel się:
KOMENTARZE
(8)
Ela
rok temu
Zakopane dużo straciło przez wsiowy Sylwester Marzeń.
Podchalańczyk
rok temu
Zakopane omijam szerokim łukiem. Są o wiele atrakcyjniejsze i ciekawsze miejsca niż obciachowe Z.
Twój nick
rok temu
No i chyba dobrze, że turyści nie chcą być robieni w ciula przez pogodę i pazernych górali. Temu właśnie służy rozwój technologii aby ułatwiać życie. Skończyły się czasy jeżdżenia na chybił trafił na dwa tygodnie. Dziś nie(stety) żyje się szybciej , zgodnie z hasłem "mniej kontemplacji, a więcej akcji".
prac
rok temu
Jak był lockdown to też mieli klientów, pól warszawy tam siedziało na ciocię i wujka. I nawet obiadki były domowe. Pozdrawiam, zamiast płacić w warszawie płaciliśmy w górach. Internet wszędzie jest. Do zakopanego nie jadę bo tam złodziejstwo cenowe Austria jest tańsza nie mówiąc o innych krajach, a już kawa z ciastkiem połowa ceny od tej w Polsce
Stanisława
rok temu
Niech stołami narciarskimi zarządza kościół i miejscowy proboszcz parafii na której jest wyciąg Księża zawsze potrafiom zrobić to jak należy Nie trzeba będzie chodzić po kolendzie tyle bedzie zysku od przyjezdnych a i miejscowi skorzystają bo nie będą musieli płacić na parafie