"Wygrał nacjonalista". Światowe media piszą o Polsce
"PiS może powrócić do władzy" - pisze niemiecki "Bild" po ogłoszeniu wyniku wyborów prezydenckich w Polsce, w których wygrał Karol Nawrocki. "Berliner Zeitung" dodaje, że był to "thriller", a Bloomberg podkreśla, że jest to zwycięstwo kandydata popieranego przez Donalda Trumpa. Zagraniczna prasa ocenia wybory w Polsce.
"Thriller wyborczy w Polsce: prawicowy konserwatysta Nawrocki wygrywa nieznacznie przed Trzaskowskim" - tak swoją relację z wyborów w Polsce zatytułował "Berliner Zeitung". Centrolewicowy niemiecki dziennik zwrócił uwagę, że promowany przez Prawo i Sprawiedliwość Nawrocki swoje przemówienie po ogłoszeniu wyników exit poll rozpoczął cytatami z Biblii.
"Wybory postrzegano jako potencjalnie przełomowe nie tylko dla Polski, ale i dla całej Europy: zwycięstwo Trzaskowskiego nadałoby nowy impuls Tuskowi i jego reformom, które zostały zablokowane przez poprzedniego, prawicowo-nacjonalistycznego prezydenta Andrzeja Dudę. Z drugiej strony Nawrocki prawdopodobnie zakwestionuje silne wsparcie Polski dla Ukrainy" - czytamy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Biznes bez produktu. Absurd? Raczej genialny plan - Wiktor Schmidt w Biznes Klasie
W podobnym tonie wypowiada się "Bild", który pisze o wygranej prawicowo-konserwatywnego kandydata. "Nawrocki reprezentuje antyniemiecką linię PiS i podczas kampanii wyborczej zabiegał o bliskość z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Ponowił żądanie reparacji za szkody wyrządzone przez nazistowskie Niemcy w Polsce podczas II wojny światowej. Nawrocki podkreślił, że nie chce, aby Unia Europejska dyktowała mu cokolwiek w sprawie Polski" - zwraca uwagę "Bild".
"Pomoc z Białego Domu"
Bloomberg ocenia, że wygrana "protrumpowskiego nacjonalisty", to "cios dla proeuropejskiego rządu". "Nawrocki otrzymał pomoc z Białego Domu - odwiedził Trumpa w Gabinecie Owalnym w zeszłym miesiącu. Podczas wizyty w Polsce w zeszłym tygodniu sekretarz bezpieczeństwa wewnętrznego USA Kristi Noem wezwała Polaków do głosowania na Nawrockiego, aby zapewnić krajowi bliskie stosunki z Trumpem" - podkreślono.
"Referendum dotyczące przyszłości Polski"
Jednocześnie zwrócono uwagę, że wygrana Nawrockiego "może zagrozić ambicjom Tuska, aby przywrócić Warszawę do głównego nurtu UE i utrzymać finansowanie bloku". Bloomberg ocenia, że niedzielne wybory prezydenckie były de facto referendum dotyczącym przyszłości Polski - roli kraju w Europie, praw kobiet, tożsamości narodowej i poziomu wsparcia dla Ukrainy.
"Kyiv Independent" uważa, że decyzja Polaków może być punktem zwrotnym w stosunkach polsko-ukraińskich. Gazeta pisze, że Karol Nawrocki w kampanii wyborczej miał przyjąć "trumpowski" styl polityki i powtarzać prorosyjską narrację związaną ze sprzeciwem dołączenia Kijowa do NATO.
Francuski dziennik "Le Figaro" podsumowuje, że "rozpoczynająca się kohabitacja zapowiada się szczególnie ciężko dla Donalda Tuska". Teraz były prezes IPN i jednocześnie "polityczny nowicjusz" będzie dzierżyć "potężne prawo weta".
Państwowa Komisja Wyborcza ogłosiła pełne wyniki drugiej tury wyborów prezydenckich. Karol Nawrocki został wybrany prezydentem Polski, uzyskując 50,89 proc. głosów. Rafał Trzaskowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej, zdobył 49,11 proc. poparcia.