Co zyskają USA po upadku Maduro? "Pierwszy byłby sektor naftowy"

Stany Zjednoczone chcą zmiany reżimu w Wenezueli. Już nie chodzi tylko o wojnę narkotykową. Prezydent Nicolas Maduro dostał 7 dni na opuszczenie kraju. Czas minął. Wcześniej negocjował z Trumpem, oferując ropę, gaz i minerały. Rozmowy zostały zerwane, a gra weszła na wyższy poziom.

Nicolas Maduro i Donald TrumpNicolas Maduro i Donald Trump
Źródło zdjęć: © Adobe Stock, Getty Images Maksym Yemelyanov, Dancing Man, Kevin Dietsch, Jesus Vargas | Adobe Stock, Getty Images Maksym Yemelyanov, Dancing Man, Kevin Dietsch, Jesus Vargas
Przemysław Ciszak
Dźwięk został wygenerowany automatycznie i może zawierać błędy

Napięcie między USA a Wenezuelą narasta. Prezydent Nicolas Maduro mobilizuje siły, a Donald Trump przesuwa swoje w rejon Morza Karaibskiego. W ubiegłym tygodniu agencja Reutera informowała, że Trump dał przywódcy Wenezueli siedem dni na bezpieczną ucieczkę z kraju. W przeciwnym razie zagroził inwazją lądową. Czas ultimatum minął, a świat spogląda z niepokojem w ten rejon.

Oficjalna linia Pentagonu mówi, że USA operacje wymierzone w Wenezuelczyków mają na celu eliminowanie terrorystów narkotykowych. W ciągu trzech miesięcy doszło dotąd do 21 amerykańskich ataków na łodzie określone przez USA jako "przemytnicze". Zabito 82 osoby. Tymczasem we wtorek Kingsley Wilson, rzeczniczka Pentagonu, przyznała, że Pentagon ma również przygotowane plany na scenariusz oddania władzy przez wenezuelskiego przywódcę.

Czy mamy bańkę na złocie? Analityk mówi kiedy kupować surowiec

Maduro był gotowy oddać ropę, gaz i minerały

USA ustanowiły nagrodę za informacje prowadzące do aresztowania Maduro sięgające 50 mln dol., a opcja obalenia nieuznawanych przez administrację USA rządów prezydenta Wenezueli jest coraz poważniej brana pod uwagę.

Maduro już wcześniej starał się przekonać Trumpa do odstąpienia od eskalowania napięcia. Według doniesień "The New York Times" podjął ostatnią próbę utrzymania władzy, oferując USA preferencyjny dostęp do wenezuelskiej ropy naftowej, minerałów i złota.

Propozycja zakładać miała, że Wenezuela otworzy swoje projekty naftowe i złota dla amerykańskich firm na preferencyjnych zasadach oraz przekieruje eksport ropy naftowej z Chin do Stanów Zjednoczonych. To również pozwoliłoby wypchnąć rosyjskie i chińskie firmy z kraju.

Wenezuela
Wenezuela © money.pl | money.pl

Sam Trump, w jednym z wywiadów telewizyjnych, przyznał, że Maduro "zaoferował wszystko", aby zapobiec eskalacji konfliktu. Negocjacje trwały miesiące, po czym zostały zerwane przez USA, a Trump wybrał drogę siłową.

Co dałaby Trumpowi zmiana władzy w Caracas?

Upadek reżimu Maduro może zmienić rozkład sił w Ameryce Łacińskiej. To już gra na znacznie wyższym poziomie niż tylko walka z przemytem narkotyków do USA. Nowe władze w Caracas przychylne Waszyngtonowi oznaczałyby, że USA mogłyby wejść w rolę energetycznego potentata, mogącego nawet konkurować z naftową potęgą Arabii Saudyjskiej.

Mogłyby w tym pomóc potężne zasoby Wenezueli, zaniedbany i osłabiony sankcjami potencjał tego kraju i bliskość amerykańskich rafinerii.

- Sektor naftowy byłby prawdopodobnie pierwszym, którym USA zainteresowałyby się po zmianie politycznej w Wenezueli. Rozwój sektora naftowego w Wenezueli mógłby być wstrzymywany dla utrzymania konkurencyjnej pozycji USA w tej branży lub - co wydaje się bardziej prawdopodobne - rozwijany, zwiększając w ten sposób podaż ropy dla państw zachodnich i obniżając cenę tego surowca - tłumaczy dr Katarzyna Sierocińska, starsza analityczka Zespołu Gospodarki Światowej w Polskim Instytucie Ekonomicznym.

Jak przypomina "Financial Times", obecna produkcja ropy w Wenezueli przekracza 1 mln baryłek dziennie, z tego większość eksportu jest kierowana do Chin, często sprzedawana z rabatem od 10 proc. do 20 proc., aby ominąć amerykańskie ograniczenia.

Jednak możliwości Wenezueli są znacznie większe. Kraj ten posiada potwierdzone rezerwy naftowe na poziomie 303 mld baryłek ropy, co przekłada się na 17,5 proc. światowych zasobów tego surowca - wynika z raportu EBSCO.

- A jednak kraj ten pod koniec 2024 r. odpowiadał za tylko około 1 proc. światowej produkcji tego surowca. Przyczyną jest brak kapitału i wykwalifikowanej kadry oraz zaniedbanie regularnej konserwacji infrastruktury. Możliwości wydobywcze spadły z ok. 3 mln baryłek dziennie w 2013 r. do ok. 900 tys - wskazuje dr Sierocińska.

Tak zwany Pas Orinoko to rozciągający się od wschodu do zachodu kraju, który kryje w sobie złoża ciężkiej ropy naftowej (bardzo lepkiej, o wysokiej gęstości). Ze względu na specyficzne właściwości, wymaga ona specjalistycznych metod wydobycia i rafinacji.

Niektóre rafinerie wzdłuż wybrzeża Zatoki Meksykańskiej w Stanach Zjednoczonych są przystosowane do przetwarzania tych ciężkich odmian ropy, co czyni ten region naturalnym celem eksportu ropy z Orinoko.

- Istnieje możliwość ponownego przywrócenia produkcji ropy przez Chevron na wcześniejszym poziomie lub wyższym w Wenezueli. W przypadku zwiększenia produkcji przez państwową spółkę naftową PDVSA konieczna jest dogłębna poprawa infrastruktury wydobywczej. Proces ten wymaga znacznych nakładów inwestycyjnych i może zająć wiele lat - zaznacza ekspertka.

Solą w oku Trumpa są również dostawy wenezuelskiej ropy na Kubę i to z pominięciem sankcji.

Według niektórych jest jeszcze jeden argument za tym, aby uwolnić potencjał Wenezueli na amerykańskich zasadach. Rosnący eksport z tego kraju mógłby również pomóc utrzymać ceny ropy naftowej na całym świecie, z korzyścią dla amerykańskich konsumentów i ogólnie wspierając bezpieczeństwo energetyczne USA.

Dodatkowo kraj ten dysponuje siódmymi co do wielkości rezerwami gazu ziemnego na świecie. Szacuje się je na 6,26 bln m sześciennych. To jeden z kluczowych czynników, który czyni ten region tak istotnym dla globalnej gospodarki.

- Wenezuela posiada również zasoby gazu ziemnego, stanowiące 73 proc. całkowitych zasobów gazu ziemnego w Ameryce Południowej. Większość (80 proc.) to gaz towarzyszący, wytwarzany jako produkt uboczny produkcji ropy naftowej i obecnie wykorzystywany jest głównie na potrzeby krajowe. Brakuje odpowiedniej infrastruktury, która pozwoliłaby na eksport tego surowca - wyjaśnia analityczka PIE.

Dla USA kontrakty gazowe mają szczególne znacznie w kontekście rozbudowy potencjału produkcji LNG i jego eksportu - o czym pisaliśmy już w money.pl.

Nie tylko węglowodory

Jednak nie tylko węglowodory mogą być ważnym surowcem, do którego mogłyby zyskać dostęp amerykańskie firmy wydobywcze, gdyby zmieniła się władza w Wenezueli. To również kluczowe dla nowoczesnych technologi metale: żelazo, nikiel, złoto, koltan (tantal) oraz inne surowce istotne dla produkcji chipów i infrastruktury centrów danych.

Jak przypomina niemiecki magazyn "Kritikpunkt", Wyżyna Gujańska jest sercem wenezuelskiego przemysłu aluminiowego dzięki bogatym złożom boksytu. Ten kluczowy materiał jest niezbędny do produkcji aluminium, którego Wenezuela jest znaczącym eksporterem.

Poza aluminium kraj ten posiada znaczne złoża żelaza, co umożliwia produkcję stali w Ciudad Guayana. Surowce te są ważnym elementem eksportu i konkurują z ropą naftową pod względem wartości.

Złoża metali ziem rzadkich na świecie
Złoża metali ziem rzadkich na świecie © PAP | Michał Czernek

Wenezuela może również poszczycić się zasobami takich metali jak złoto, nikiel czy miedź.

Dostęp zwłaszcza do metali ziem rzadkich jest dla USA punktem strategicznym. Wenezuela, zabiegająca o członkostwo BRICS, a więc dalsze zbliżenie do formatu, w którym dominują Chiny i Rosja, staje się kolejnym problemem.

Czy konfrontacja USA z Wenezuelą jest więc ukrytą wojną o zasoby? To zbyt duże uproszczenie, ale niewątpliwie upadek reżimu Maduro i ustanowienie sprzyjającego Waszyngtonowi rządu w Caracas, byłoby dla USA bardzko korzystne i otworzyło wiele możliwości. Mimo wzrostu napięcia wciąż jest szansa na pokojowe rozwiązanie.

- Zakładając realizację scenariusza, w którym Nicolas Maduro zostanie pokojowo odsunięty od władzy, a rządy przejmą Edmundo Gonzalez i Maria Corina Machado, rozpoczęty zostanie proces demokratycznych reform, transformacji wolnorynkowej i przyciągania do Wenezueli inwestycji zagranicznych - ocenia w rozmowie z money.pl dr Sierocińska.

Jak przypomina, relacje handlowe USA z Wenezuelą w ostatnich latach dotyczą przede wszystkim dostaw ropy naftowej i produktów ropopochodnych (w 2024 r. stanowiły ponad 90 proc. całkowitego importu) oraz owoców morza i ryb (1,5 proc. wg. dane ITC).

Przemysław Ciszak, dziennikarz money.pl

Wybrane dla Ciebie
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"
Budowa bez pozwolenia. Sejm poparł poprawki Senatu
Budowa bez pozwolenia. Sejm poparł poprawki Senatu
Więzienie za rażące przekroczenie limitu prędkości. Ustawa trafi do prezydenta
Więzienie za rażące przekroczenie limitu prędkości. Ustawa trafi do prezydenta
Nowelizacja ustawy górniczej. Sejm przegłosował odprawy dla górników
Nowelizacja ustawy górniczej. Sejm przegłosował odprawy dla górników
Sejm za ujednoliceniem sposobu obliczania powierzchni użytkowej mieszkania
Sejm za ujednoliceniem sposobu obliczania powierzchni użytkowej mieszkania
Ambasador USA: Polska to jeden z cudów tego świata
Ambasador USA: Polska to jeden z cudów tego świata
Zapłacą ludziom za wymianę okien. Lotnisko rusza z akcją
Zapłacą ludziom za wymianę okien. Lotnisko rusza z akcją
Nagły zwrot Amerykanów. Zmieniają decyzję ws. rosyjskiego giganta
Nagły zwrot Amerykanów. Zmieniają decyzję ws. rosyjskiego giganta
Szybka kolej połączy Londyn i Niemcy. Podpisano memorandum
Szybka kolej połączy Londyn i Niemcy. Podpisano memorandum
Ważna umowa dla tysięcy Polaków. Poczta zdobyła gigakontrakt na obsługę sądów
Ważna umowa dla tysięcy Polaków. Poczta zdobyła gigakontrakt na obsługę sądów