Trump wyliczył globalną stawkę. "Chcę po prostu być miły"
Prezydent Donald Trump zapowiedział, że podstawowa stawka celna dla świata wyniesie w przedziale od 15 do 20 proc. na import do Stanów Zjednoczonych towarów z krajów, które nie wynegocjowały odrębnych umów handlowych. - Chcę po prostu być miły - oświadczył Trump.
- Ustalimy taryfę celną zasadniczo dla reszty świata, a to właśnie tę cenę będą musieli zapłacić, jeśli zechcą prowadzić interesy w Stanach Zjednoczonych, ponieważ nie da się usiąść i zawrzeć 200 umów - powiedział Trump.
Dla świata powiedziałbym, że będzie to gdzieś w przedziale 15-20 proc. Chcę po prostu być miły - powiedział Trump w Turnberry w Szkocji w towarzystwie premiera Wielkiej Brytanii Keira Starmera.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie miał nic. Dziś prowadzi miliardowy biznes i Widzew Łódź - Robert Dobrzycki w Biznes Klasie
Jak zauważa CNBC, liczby te są znaczące, ponieważ oznaczają wzrost w stosunku do 10-procentowego poziomu taryf, który Trump ogłosił w kwietniu tego roku. Może to również odbić się negatywnie na mniejszych krajach, które liczą na to, że stawka celna będzie zbliżona do 10 proc.
Sekretarz handlu Howard Lutnick zasugerował wcześniej w tym miesiącu, że mniejsze państwa, w tym kraje Ameryki Łacińskiej, kraje karaibskie, wiele krajów w Afryce miałyby podstawową stawkę celną w wysokości 10 proc.
Komentarze Trumpa padły w momencie, gdy dziesiątki krajów nie wynegocjowały jeszcze umów handlowych ze Stanami Zjednoczonymi, na kilka dni przed ostatecznym terminem wprowadzenia ceł, który przypada na 1 sierpnia.
W obliczu zbliżającego się terminu urzędnicy administracji Trumpa zasugerowali w ostatnich dniach, że Biały Dom nie jest "pod presją, by zawierać więcej umów".
- Wszyscy słyszeliśmy, jak prezydent wielokrotnie powtarzał, że jest zadowolony z taryf, że woli po prostu wysłać list i ustalić taryfę, niż zawierać umowę - powiedział w poniedziałek w CNBC Jamieson Greer, przedstawiciel USA ds. handlu.
Stawki celne USA sięgają nawet 50 proc.
Stawka podstawowa taryfy celnej wynosząca od 15 proc. do 20 proc. jest zgodna z niektórymi porozumieniami, jakie Stany Zjednoczone zawarły w ostatnich dniach z głównymi partnerami handlowymi.
W zeszłym tygodniu Trump ogłosił 15 proc. cła na Japonię, a w niedzielę wprowadził proc. cła na większość towarów europejskich wysyłanych do USA z Unii Europejskiej.
Niektóre kraje, w tym Brazylia i Laos, otrzymały jednak stawki celne sięgające nawet 40 proc. i 50 proc.