Tusk szykuje sito dla pomysłów ministrów

Po ostatnich publicznych dyskusjach wokół rządowych pomysłów premier przykazał, żeby ministrowie - zanim opowiedzą na zewnątrz o swoich pomysłach - uzgodnili je wewnątrz rządu. Filtrem ma być Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów, którym kieruje minister finansów Andrzej Domański.

Donald TuskDecyzja premiera to napomnienie, żeby ważne kwestie, które mogą wywołać napięcia nie wychodziły poza rząd
Źródło zdjęć: © Flickr | KPRM
Grzegorz OsieckiTomasz Żółciak

Impulsem dla takiej decyzji szefa rządu, jak twierdzą nasi rozmówcy, był ostatni rozjazd komunikacyjny w sprawie płacy minimalnej.

W maju ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk (Lewica) wyszła z propozycją, by płaca minimalna wynosiła 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia. To by oznaczało, że sięgnie 4888 zł, czyli będzie o ok. 10 proc. wyższa niż obecnie. Zapowiedź ta wywołała sporą konsternację, zwłaszcza po stronie pracodawców, bo to oznaczałoby dla nich kolejny istotny wzrost kosztów zatrudnienia pracowników.

Chwilę później dyskusje przeciął sam premier Donald Tusk, który zapewnił, że pensja minimalna w przyszłym roku wzrośnie, ale o 5 proc., co oznaczać będzie jej waloryzację o wysokość inflacji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Mocny argument". Ekspert mówi, jaka może być linia obrony prezesa Adama Glapińskiego

Premier nie był zadowolony

Nasi rozmówcy z resortu pracy przekonują, że doszło do pewnego nieporozumienia, a jego szefowa odnosiła się do konieczności przygotowania ustawy wdrażającej dyrektywę o minimalnych wynagrodzeniach w UE.

Polska musi ją wdrożyć do listopada, ma ona wyznaczać nieobligatoryjną ścieżkę dojścia do odpowiednich wartości referencyjnych, na podstawie których ustalana byłaby minimalna pensja.

- To cel ambitny i nieobligatoryjny, w dodatku pieśń przyszłości. Płaca minimalna będzie określona na podstawie obecnych przepisów i wyniesie tyle, ile mówił premier. Po prostu dwie odrębne sprawy zlały się w jedną - słyszymy.

Mimo to premier Tusk nie był zadowolony z tej sytuacji.

Na jednym z posiedzeń rządu Dziemianowicz-Bąk dostała reprymendę za wpadkę z pensją minimalną. Premier powiedział elegancko, ale dobitnie, że to był ostatni raz - mówi nam osoba z rządu.

Remedium na tego rodzaju problemy koalicyjne ma być narzucone przez Tuska rozwiązanie.

- Wszystko ma przechodzić przez KERM Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów), zwłaszcza rzeczy drażliwe i wyborcze. Jak nie, będzie ostra reakcja premiera - mówi nasz rozmówca z rządu.

Ciszej o różnicach zdań

Kampania wyciszyła wiele sporów w koalicji i w rządzie dotyczących realizacji wyborczego programu czy zamierzeń rządu. Rozstrzygnięcia w takich sprawach jak zmiany w składce zdrowotnej, pomysły na politykę mieszkaniową czy ozusowania umów zleceń i o dzieło zeszły na dalszy plan.

Jednak po wyborach te kwestie wrócą i premier może się obawiać, że ministrowie z poszczególnych partii będą chcieli pochwalić się swoimi pomysłami. Nawet jeśli krytycznie patrzą na nie inni ministrowie z ugrupowań tworzących koalicję. A to może spowodować eskalację sporów koalicyjnych, co osłabi spoistość rządu i koalicji.

Widać więc, że Tusk chce uprzedzić rozwój wydarzeń. - To naturalny ruch premiera. Jak były rozdzielane resorty, my wzięliśmy na siebie te najtrudniejsze, rozliczeniowe, których ministrowie pewnie będą mieli do czynienia z PiS jeśli władza się zmieni. A koalicjanci dostali takie, w których mogą pokazywać, co zrobią dobrego dla ludzi, jak klimat czy rozwój. Hołownia z tego korzysta i to są kwestie, które będą musiały być przewartościowane, bo układ zaczął być dysfunkcjonalny - mówi nam ważny polityk PO.

Dziś w rządzie istnieje wstępny system selekcji pomysłów i propozycji. Tworzy go zespół do spraw programowania prac rządu, na którego czele stoi szef Komitetu Stałego RM Maciej Berek.

W jego skład wchodzą m. in. wiceministrowie z resortów finansów, rozwoju, rozwoju regionalnego czy MSWiA. Zadaniem zespołu jest m.in. podjęcie decyzji, czy różne resortowe pomysły zasługują na wpis do wykazu prac Rady Ministrów, co oznacza zielone światło dla ich przygotowania.

Jak widać, dotyczy to bardzo wstępnego etapu prac. Oprócz tego istnieje wspomniany KERM, który ma doradczą rolę dla rządu i premiera w kwestiach gospodarczych. Ma przygotowywać analizy, strategie, rekomendacje, decyzje, ale także rozpatrywać propozycje inicjatyw rządowych dotyczących gospodarki, finansów publicznych, zarządzania mieniem publicznym, rozwoju kraju. Na czele KERM stoi minister finansów Andrzej Domański.

Wzmocnienie ministra Domańskiego

Decyzja premiera to faktycznie rodzaj napomnienia, żeby ważne kwestie, które mogą wywołać napięcia, także polityczne, nie wychodziły poza rząd, dopóki nie zostaną przedyskutowane i nie zapadną w tych kwestiach jakieś uzgodnienia.

Widać, że Tusk chce powstrzymać licytację pomysłów ze strony ministrów. Pierwszą nauczką była już kwestia ogłoszenia przez ówczesnego ministra rozwoju Krzysztofa Hetmana pomysłu na "Kredyt na Start". Z powodu koalicyjnej różnicy zdań (przeciw jest Lewica i Polska 2050) projekt do tej pory nie ujrzał światła dziennego.

Przy okazji ruch premiera oznacza wzmocnienie pozycji ministra finansów Andrzeja Domańskiego, który kieruje KERM-em. Dzieje się tak w przeddzień otwarcia powyborczej dyskusji w rządzie na temat realizacji kolejnych pomysłów z umowy koalicyjnej.

Grzegorz Osiecki, Tomasz Żółciak, dziennikarze money.pl

Wybrane dla Ciebie
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"