Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|

Twórczyni piramidy finansowej zatrzymana w Hiszpanii. Polka oszukała setki osób

209
Podziel się:

Na terenie Hiszpanii zatrzymani zostali - poszukiwani od kilku lat międzynarodowymi listami gończymi - twórczyni Galleri New Form Joanna S. i jej syn Mikael. Polka stworzyła piramidę finansową, która zapewniła jej nietykalność. Pieniądze powierzyli jej Marian Banaś i Grażyna Wolszczak. Jej nazwisko pojawia się w śledztwie "Pandora Papers".

Twórczyni piramidy finansowej zatrzymana w Hiszpanii. Polka oszukała setki osób
Joanna S., twórczyni piramidy finansowej, została zatrzymana w Hiszpanii (Interpol)

Na terenie Hiszpanii zatrzymani zostali - poszukiwani od kilku lat międzynarodowymi listami gończymi - twórczyni Galleri New Form Joanna S. i jej syn Mikael, podejrzani o kierowanie piramidą finansową, w ramach której oferowali inwestycje w dzieła sztuki.

Ustalili aktualne miejsce pobytu

Podkomisarz Antoni Rzeczkowski z Komendy Głównej Policji poinformował, że Joanna S. i Mikael S. poszukiwani byli listem gończym, Europejskim Nakazem Aresztowania oraz Czerwoną Notą Interpolu.

- Szeroko zakrojone działania Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, nadzorującej śledztwo Prokuratury Regionalnej w Białymstoku oraz Komendy Głównej Policji pozwoliły na ustalenie aktualnego miejsca pobytu poszukiwanych - podkreślił podkomisarz.

Zobacz także: rozmowa MTSL_Monika Constant

- Wymiana informacji między służbami na temat poszukiwanych prowadzona była poprzez sieć współpracy policyjnej ENFAST, która zajmuje się lokalizowaniem najbardziej poszukiwanych przestępców Europy. Niezbędne informacje dotyczące prowadzonego śledztwa przekazywane były zagranicznym organom ścigania i wymiaru sprawiedliwości - tłumaczył podkom. Rzeczkowski, dodając, że wymiana informacji prowadzona była m.in. ze Szwecją, Portugalią i Hiszpanią.

Jak poinformował rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn, organizatorzy oszustwa ukrywali się w Hiszpanii co najmniej od 2019 r. Zatrzymania dokonała hiszpańska policja.

Pranie pięniedzy i niekorzystne rozporządzenie mieniem

Oboje podejrzani są o prowadzenie bez stosownego zezwolenia działalności bankowej, doprowadzenie klientów do niekorzystnego rozporządzenia mieniem na kwotę ponad 300 mln zł, a także tzw. pranie pieniędzy na ponad 24 mln zł i 5 mln euro. Przy takich zarzutach grozi im do 15 lat więzienia oraz do 10 mln zł grzywny.

- Aktualnie oboje zatrzymani oczekują w hiszpańskim areszcie na ekstradycję do Polski - wyjaśnia Rzeczkowski.

Przedmiotem tego śledztwa jest działalność osób reprezentujących Galleri New Form, znanej wśród celebrytów i oferującej inwestycje w dzieła sztuki (głównie rzeźby). Polegały one na nabyciu prawa własności danego dzieła na okres od - co najmniej - 6 miesięcy do roku.

Podmiot gwarantował zwrot kapitału, powiększony o wysoki procent zysku (w komunikacie jest mowa o 36 proc. w skali roku), poprzez odkupienie udziału po upływie oznaczonego umową terminu. Prokuratura zwraca jednak uwagę, że wypłata kapitału wraz z oznaczonym zyskiem, następowała z wpłat kolejnych inwestorów.

Śledztwo zostało wszczęte na podstawie zawiadomienia Generalnego Inspektora Informacji Finansowej oraz Komisji Nadzoru Finansowego. Dotyczy prowadzenia - bez zezwolenia - działalności polegającej na gromadzeniu środków pieniężnych osób fizycznych i prawnych w celu obciążenia ich ryzykiem przez osoby reprezentujące Galleri New Form.

Prokuratura bada też wątek doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, bowiem początkowo właścicielka galerii wypłacała klientom zyski, potem jednak już tak się nie działo.

W związku z fikcyjnym obrotem dziełami sztuki i piramidą finansową, stworzoną wokół podmiotu o nazwie Galleri New Form z siedzibą w Trelleborgu w Szwecji, zarzuty usłyszało do tej pory sześć osób.

Obejmują one prowadzenie bez zezwolenia działalności polegającej na gromadzeniu środków pieniężnych osób fizycznych i prawnych w celu obciążenia ich ryzykiem oraz, w stosunku do trójki podejrzanych, również doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, w kwocie co najmniej 300 mln zł, klientów Galleri New Form.

Dotychczas w toku śledztwa zabezpieczono mienie o łącznej wartości ponad 22,7 mln zł; to 21 nieruchomości o łącznej wartości ponad 13 mln zł, ruchomości warte ponad 2,7 mln zł, a także sztabki złota i precjoza oraz gotówka w kwocie 4,6 mln zł. Według śledczych, w sumie od listopada 2016 r. do października 2017 r. zatrzymani skłonili do zawarcia niekorzystnych umów około 2 tys. osób.

Zainwestowali fortuny, pieniędzy nie odzyskali

Jak poinformował Żaryn, śledztwo wykazało, że znaczna część inwestorów nie odzyskała środków, które zaangażowali w przedsięwzięcie. Ich straty szacuje się na około 1 mld złotych.

Białostocka prokuratura regionalna zaznacza, że śledztwo wciąż trwa, czynności w tej sprawie prowadzone są w kraju i za granicą. Nie wykluczyła kolejnych zatrzymań.

Kiedy na początku 2018 roku pojawiły się informacje o działalności tej galerii, informatorzy mówili, że wiedza o niej i potencjalnych zyskach rozchodziła się tzw. pocztą pantoflową na "salonach", a wśród poszkodowanych są aktorzy, dziennikarze czy politycy. Wśród nich miał być nawet, jak podał Polsat News w swoim reportażu, Marian Banaś, obecny szef Najwyższej Izby Kontroli. Pieniądze mogła stracić także aktorka Grażyna Wolszczak.

Inwestorzy kuszeni wizją szybkiego i łatwego zysku dawali Joannie S. od kilkudziesięciu tysięcy do miliona złotych. W zamian dostawali obietnicę, iż zainwestuje ona w dzieła sztuki. Inwestor nawet rzekomych dzieł nie widział, bo – jak przekonywała S. – transport, ochrona itp. były zbyt skomplikowane i drogie.

Setki oszukanych osób. Brali kredyty, by zainwestować

Jak mówili też prawnicy znający kulisy sprawy, inwestowano od 100 tys. zł, nawet do 10-15 mln zł, niektórzy klienci brali kredyty, by móc zainwestować, spodziewając się dużych zysków.

Polka ze szwedzkim paszportem oszukała setki osób. Nazwisko twórczyni piramidy pojawiło się w międzynarodowym dziennikarskim śledztwie znanym pod nazwą "Pandora Papers"

"W toku śledztwa ustalono, że Galleri New Form oferowała inwestycje w dzieła sztuki. Polegały one na nabyciu prawa własności dzieła sztuki na okres od co najmniej 6 miesięcy do roku. Podmiot gwarantował zwrot kapitału powiększony o 36 proc. zysku w skali roku poprzez odkupienie udziału po upływie oznaczonego umową terminu" - informuje prokuratura.

Łączne straty inwestorów sięgają co najmniej 300 mln zł, prokuratura odzyskała 22 miliony. Zatrzymano jej wspólników – m.in. Konrada W. z Gdyni, właściciela agencji reklamowej. Zdaniem szwedzkiej prokuratury zarobił na współpracy 76 mln zł. Przepuszczał transakcje przez cypryjską spółkę – stąd wzmianki o Joannie S. w "Pandora Papers" – bo całe śledztwo skupia się na praniu pieniędzy i ukrywaniu majątku za pomocą spółek z Cypru.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(209)
WYRÓŻNIONE
m-53
3 lata temu
Nieprawdopodobna skuteczność w wynajdywaniu jeleni - 2000 sztuk w ciągu roku.
endrju
3 lata temu
wprowadzic w maliny pancernego Maniusia to niezla artystka musiala byc
Regis
3 lata temu
Nie piszcie że to sukces policji i ABW bo oni to olewali jakiś czas temu dziennikarze w jakimś programie w Polsacie bez problemu dotarli do jej księgowej i współpracowników którzy nawet nie zostali przesłuchani a prokuratura była bardzo zdziwiona że takie osoby w ogóle istnieją i skąd dziennikarze o nich wiedzą
NAJNOWSZE KOMENTARZE (209)
Taki
3 lata temu
Za Polsko Chorwackie Towarzystwo Inwestycyjne tez się wezma
Balzac
3 lata temu
Za każdą wielką fortuną kryje się przestępstwo. Patrz "Pandora papers" i kogo widzimy? Rafał Brzoska, Joanna Segelstrom i pewnie jeszcze wielu innych "uczciwych"
Dziecko ofiar...
3 lata temu
A zna ktos los jednej z oszustek naganiajacych ofiary Joannie Segelstrom - Karinie Kalinowskiej? Karina pracowala kiedys w oddziale Banku Millenium w Warszawie na Bemowie, pozniej naciagala na rzezby w New Line Gallery, az w koncu zostala podobniez dyrektorem oddzialu warszawskiego firmy More Gruppa (to z kolei czesc interesu Konrada Kakolewskiego - tego od GetBacku), gdzie oszukiwala nieswiadomych ludzi naciagajac na niezabezpieczone obligacje firm bez zadnego majatku - np Hussar Gruppa. Przed ocena poszkodowanych, nie kazdy z nich byl gwiazda telewizji czy prezesem NIKu. W moim przypadku cale oszczednosci zycia zostaly odebrane 75 letniej staruszce, ktora nie znala sie zupelnie na inwestycjach, ale przyszla do domu "pani ktora przeciez dobrze znalam z banku" (Karina) i powiedziala ze w ten sposob zabezpieczy najlepiej wszystkie oszczednosci dla dzieci i wnukow. Staruszka ledwo korzysta z internetu, a nam - dzieciom, nie chciala zawracac glowy bo jestesmy tacy zajeci wnukami i praca. Zeby nie bylo ze Karina nie byla swiadoma ze brala udzial w oszustwie. Jako pracownik banku przeszla wielokrotne szkolenia z zakresu co wolno a czego nie wolno doradcy finansowemu, rzetelnego informowania klienta, wykrywania oszustw itp itd. Dzialania Kariny byly jak najbardziej swiadome i zamierzone.
no nie wiem
3 lata temu
Szkoda, że w artykule nie ma słowa o tym, że to dzieki reportażowi Pani Agnieszki Szwajgier śledztwo ruszyło. Wcześniej nie było w niczyim interesie odnalezienie Joanny S. a wrecz robiono wszystko, żeby tego nie zrobić. A teraz jak zwykle- wielkie zasługi dla dzielnych służb :/ żenada!
WSPÓŁczujący
3 lata temu
jacy chciwi i pazerni są klienci banków i z takimi ci " biedni bankowcy" muszą się męczyć
...
Następna strona