UE rzuca rękawicę Rosji. Chce budować własne rezerwy gazu w Europie
Po doświadczeniach jesieni i zachowaniu rosyjskiego Gazpromu Bruksela zamierza poprawić bezpieczeństwo energetyczne Wspólnoty - pisze "Rzeczpospolita". Chodzi przede wszystkim o zwiększenie możliwości magazynowania gazu na terenie Unii Europejskiej oraz wspólne zakupy surowca. Pakiet dotyczący rynku gazu i wodoru ma zostać przyjęty 14 grudnia.
- Potrzebujemy bardziej strategicznego i skoordynowanego podejścia. Analizujemy, w jaki sposób wspólne zakupy gazu do magazynów mogą zwiększyć naszą odporność (na wahania rynku – red.) i przyczynić się do stabilności cen - powiedziała Kadi Simpson, unijna komisarz ds. energii.
Również przewodnicząca KE Ursula von der Leyen pod koniec października powiedziała, że UE przeanalizuje kwestię utworzenia strategicznych rezerw gazu. Chodzi o ochronę przed wzrostem cen tego paliwa. "Do tej pory w Unii nie istnieją wspólne rezerwy strategiczne surowców energetycznych" - przypomina "Rz".
Tarcza antyinflacyjna dla każdego? Semeniuk o szczegółach walki z inflacją
UE wykorzysta magazynu gazu na Ukrainie?
Na początku października gaz kosztował rekordowe 2000 dol. za 1000 metrów sześciennych. Obecnie ceny gazu w Europie wynoszą około 1055 dol. za 1000 m sześć.
"Rz" stwierdza, że wspólne zakupy pozwoliłyby uniknąć wielu utarczek z Gazpromem. Nowa gazowa strategia UE to również szansa dla Ukrainy, która posiada największe magazyny podziemne w Europie, pozwalające składować do 32 mld m sześc. gazu.