Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|
aktualizacja

Urząd będzie blokował strony internetowe. Kolejna granica przekroczona

100
Podziel się:

Oszuści jak gdyby nigdy nic proponują usługi za pomocą profesjonalnej i budzącej zaufanie strony internetowej i "nikt nic z tym nie robi"? Tak to może z boku wyglądać, bo usunięcie strony z sieci to dziś żmudna procedura. UOKiK chce to zmienić i zapowiada prawdziwa rewolucję. Cel: chronić klientów.

Urząd będzie blokował strony internetowe. Kolejna granica przekroczona
UOKiK przekonuje, że nie będzie nadużywał prawa do blokowania stron w internecie (Pixabay)

Strona internetowa zachwalająca piramidę finansową jako inwestycję życia, e-sklep z bronią lub innymi towarami, na zakup których potrzebne jest zezwolenie bądź które w ogóle wyłączone są ze sprzedaży jako nielegalne? Dziś miesiącami mogą "wisieć" w sieci, bo choć różne instytucje dwoją się i troją, szybko usunąć ich nie sposób. Hamulcowym jest hostingodawca, czyli podmiot udostępniający miejsce na serwerze.

Nie bez przyczyny oszuści wybierają firmy zarejestrowane gdzieś na końcu świata: daje im to duża pewność, że wezwanie polskiego urzędu w żaden sposób nie zainteresuje usługodawcy.

W efekcie strony internetowe, które mogą wyrządzić wiele szkód, dostępne są jak gdyby nigdy nic, a policja i inne organy, konfrontowane z pytaniem, dlaczego nic z tym nie robią, mogą tylko bezradnie rozłożyć ręce.

I to ma się zmienić.

Zobacz także: Black Friday. UOKiK tropi fałszywe promocje

Jak informuje "Puls Biznesu", Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów we współpracy z kilkoma ministerstwami pracuje nad przepisami, które nie uzależniają usunięcia "szkodliwej" strony od zgody ani hostingodawcy, ani nawet sądu.

Wprawdzie w którymś momencie prac rozważano jednak wprowadzenie rodzaju bezpiecznika w postaci zgody sądu – tak by nikt nie mógł uczynić urzędnikom zarzutów, że nadużywają swojego prawa, lecz ostatecznie z tego zrezygnowano. Powód? Obawa, że nadmiernie wydłużyłoby to postępowanie i procedura tylko teoretycznie byłaby szybka.

- Możliwość blokowania stron internetowych i ich rejestr ma służyć szybkiej oraz sprawnej eliminacji skrajnie nieuczciwych przedsiębiorców, którzy swoją działalność gospodarczą zakładają wyłącznie w celu oszukania konsumentów – powiedział Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.

To ma być ostateczność

W rozmowie z "PB" szef urzędu antymonopolowego zapewnił, że narzędzie polegające na blokowaniu stron będzie stosowane rzadko i ostrożnie, głównie też wobec firm spoza UE. " - Absolutnie nie zamierzamy paraliżować handlu internetowego czy utrudniać działalności uczciwym przedsiębiorcom, a jedynie skutecznie eliminować nieuczciwe praktyki" – zapewnił prezes UOKiK.

Dziś jedynym rodzajem kontroli urzędniczej nad stronami w sieci jest rejestr nielegalnych stron hazardowych. Zaczął działać w połowie 2017 r. To firmy dostarczające internet są zobligowane do zablokowania dostępu do witryn z rejestru i przekierowania na stronę internetową Ministerstwa Finansów. Jeśli tego nie zrobią, mogą liczyć się ze sporymi karami – do 500 tys. zł.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(100)
lisciasty
3 lata temu
xD To samo było z RCB - tak, tym samym RCB który mówił żeby iść na wybory 12 lipca xD Idea słuszna w partyjnych rękach jest orężem przeciwko obywatelowi.
uokik_to_zlo
3 lata temu
Nie dawać rządowi takich możliwości, nigdy, to nie wasi przyjaciele.
Ewa Anna R.
3 lata temu
Po co tyle zachodu? Nie prościej byłoby zablokować wszystko oprócz kilku stron prowadzonych przez zaufane podmioty (czytaj znajomych)?
obiektywnie
3 lata temu
troche kontroli niezaszkodzi
specus
3 lata temu
Kto imiennie będzie decydował o likwidacji czyjegoś biznesu? Chcę wiedzieć z góry żebym nie musiał szukać kogo mam potem zastrzelić i żeby nie oberwało się komuś przypadkowemu.
...
Następna strona